Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Baba za kółkiem czy kobieta za kierownicą???


zlota1977

Rekomendowane odpowiedzi

Kobieta która podejmuje sie zdobycia prawka na auto powinna wiedzieć co oznaczają odpowiednie kontrolki

jeśli sie zna na kolorach kosmetyków i marce ciuchów to jeśli przyswoi sobie kilka kontrolek do pustego łba nic jej nie zaszkodzi :evil:

Powinna bo tego uczą, tylko co z tym dalej zrobić jak się zapali (nie mówię tu o kontrolkach rezerwy w baku czy światełek)??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta która podejmuje sie zdobycia prawka na auto powinna wiedzieć co oznaczają odpowiednie kontrolki

jeśli sie zna na kolorach kosmetyków i marce ciuchów to jeśli przyswoi sobie kilka kontrolek do pustego łba nic jej nie zaszkodzi :evil:

Powinna bo tego uczą, tylko co z tym dalej zrobić jak się zapali (nie mówię tu o kontrolkach rezerwy w baku czy światełek)??

powinna zrobić karpia, ręce założyć na głowę, zadzwonić do koleżanki zapytaniem kiedy promocja na ciuchy :polew:

jak rozgryźć problem zapalonych kontrolek tez powinni uczyć :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo jest bab co nie powinny wsiadać na fotel kierowcy... ale też sporo facetów. Jednak najgorsze są osoby starsze... nie myślą, uważają, że są starsze to im wolno robić co chcą. Dziadki kapeluszniki, nie ma dnia, żebym nie miał jakieś głupiej sytuacji przez nich.

Kiedyś pewien dziadek wyjeżdżał z parkingu na placu trzech krzyży, tym na łuku. Ja leciałem w stronę centrum motocyklem. Zwolniłem, bo wiem, że tam jest łuk i ten parking. Koleś mnie widział, zaczął trąbić na mnie i wyjechał... potłukłem się, rozbiłem maszynę. Babcia z Tipo zwyzywała mnie, a dziadek na moje uwagi (jeszcze kulturalne) że wymusił, powiedział, że on przeżył okupację, walczył o wolność i żaden gówniarz nie będzie mu mówił kiedy mu wolno jechać a kiedy nie. Wywód skończy: przepisy nie są dla mnie... Generalnie uciekli z miejsca. Policja po numerze rejestracyjnym nie ustaliła kto to był. Pozdrawiam serdecznie Pana dziadka z Tipo :hi:

Moja żona śmiga co dzień A4. Wyrobiła się naprawdę nieźle. Ma trochę stresa jak jedzie z kimś. Jeździ płynnie, dynamicznie, a jednocześnie z zachowaniem bezpieczeństwa: wyprzedza, chętnie bo jest czym, ale tylko tam gdzie jest to bezpieczne.

Po komentarzach w tym temacie, wydaje mi się, że wszędzie tam gdzie Pan dołoży starań aby niewiasta śmigała furką dobrze, to efekty są :)

Pozdro dla wszystkich Pań za "kerofnicom" :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta która podejmuje sie zdobycia prawka na auto powinna wiedzieć co oznaczają odpowiednie kontrolki

jeśli sie zna na kolorach kosmetyków i marce ciuchów to jeśli przyswoi sobie kilka kontrolek do pustego łba nic jej nie zaszkodzi :evil:

Powinna bo tego uczą, tylko co z tym dalej zrobić jak się zapali (nie mówię tu o kontrolkach rezerwy w baku czy światełek)??

powinna zrobić karpia, ręce założyć na głowę, zadzwonić do koleżanki zapytaniem kiedy promocja na ciuchy :polew:

jak rozgryźć problem zapalonych kontrolek tez powinni uczyć :gwizdanie:

wogóle powinni uczyć co jest do czego a nie sadzać za kółkiem włączyć stacyjke i jazda przed siebie

tak właśnie wyglądała moja nauka jazdy... pewnie że było to 15 lat temu ale nie sądze że się coś zmieniło od tej pory na korzyść :disgust:

Właśnie przez taką szkołe każda która nie dowie się niczego u innego źródła wychodzi na kawałową blondynke :wallbash:

dzięki szczęściu w nieszczęściu tylko raz miałam wypadek przez te wszystkie lata a teraz umawiam się z zawodowym kierowcą i daje mi taką szkołe że hej a przy tym zawsze wzystko wytłumaczy :tongue4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kontrolek, to jest pewne absolutne minimum. Mam na myśli, że każdy musi wiedzieć, że po zapaleniu czerwonej lampki ma obowiązek zgasić silnik. Nie musi wiedzieć dlaczego, może potem powiedzieć, że zapalił się czajniczek na czerwono, ale musi koniecznie wiedzieć, że musi zgasić silnik i dzwonić po pomoc.[br]Dopisany: 24 Listopad 2009, 19:55_________________________________________________

Policja po numerze rejestracyjnym nie ustaliła kto to był.K

Kuriozalna sytuacja.

Podejrzewam, że nie tylko się przeżył okupację, ale przede wszystkim zasłużył się w późniejszych latach gorliwą służbą dla II RP...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast zgadzam się z tym że mała delikatna kobieta nie musi wiedzieć jak wymienić koło w autku czy żarówkę, podobnie jak nie musi mieć wiedzy na temat jak wygłąda kontrolka ładowania akumulatora czy też od ciśnienia oleju.

...nie musi,ale jesli to wie- podnosi to jej atrakcyjnosc w moich oczach-kiedy gustownie ubrana kobieta poprawnie zaparkuje,wie,gdzie ma zadzwonic i opisac usterke,wymienic zarowke,lub gdy nie chce pobrudzic sobie rączek-pokieruje kims,jak to zrobic,a jak po otwarciu maski jest w stanie powiedziec,gdzie sa swiece lub wtryski-to juz sie zbliza do mojego idealu... :wink4:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak po otwarciu maski jest w stanie powiedziec,gdzie sa swiece lub wtryski-to juz sie zbliza do mojego idealu...

A ja sobie sam taki ideał wykreowałem :decayed::naughty:[br]Dopisany: 24 Listopad 2009, 22:31_________________________________________________Co do brudzenia rączek, to moja uratowała auto przed drzewem, jak wpychaliśmy auto na górkę. Zaczęło zjeżdżać z górki i w ostatniej chwili zdołała wpaść do środka i zaciągnąć ręczny, nabijając sobie przy okazji siniaka o zamek od drzwi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie sam taki ideał wykreowałem :decayed::naughty:[br]Dopisany: 24 Listopad 2009, 22:31_________________________________________________Co do brudzenia rączek, to moja uratowała auto przed drzewem, jak wpychaliśmy auto na górkę. Zaczęło zjeżdżać z górki i w ostatniej chwili zdołała wpaść do środka i zaciągnąć ręczny, nabijając sobie przy okazji siniaka o zamek od drzwi.

...no nie wiedzialem,ze Azunia to taka lisica... :wink4: ukłony w Jej strone :wink4:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie sam taki ideał wykreowałem :decayed::naughty:[br]Dopisany: 24 Listopad 2009, 22:31_________________________________________________Co do brudzenia rączek, to moja uratowała auto przed drzewem, jak wpychaliśmy auto na górkę. Zaczęło zjeżdżać z górki i w ostatniej chwili zdołała wpaść do środka i zaciągnąć ręczny, nabijając sobie przy okazji siniaka o zamek od drzwi.

...no nie wiedzialem,ze Azunia to taka lisica... :wink4: ukłony w Jej strone :wink4:

:decayed:

Szkoda by mi było auta, siniak goił się tylko dwa tygodnie :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trawie kobiet za kierownica(moja zona jeździ tylko jak musi, ale i to za dużo). Nie wiem czy tylko mnie to spotyka, ale takiego chamstwa i bezmózgowia ze strony kobietokierownic, to nigdy nie widziałem. No może taksówkarze są gorsi czasami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz to wrzucałem do strefy śmiechu ale tu tez wrzuce nawet w lepszym miejscu jest :D

szkoda auta i żal mi było tej babki co tą :a4fan: kierowała :P :P

otóż pewnego poźnego wieczoru całe szczescie ze poznego gdyż niezła zadyma by była w godzinach szczytu ;p;p

ide sobie i patrze samochód pomiedzy torami sobie utknął :decayed:

04112009002.jpg

jak widać zrobione tel kom w nocy i nie jest to zaden fake

jak sie później dowiedziałem babka wjechała tam sama nie było zadnej kolizji poprostu wjechała pod prad postanowiła skrócić przez torowisko i nie widziała dziury :kox: lecz wszystko było dobrze oznakowane

przód troszkę zdemolowany ale od zderzaka w dół na szczęście i prawe kolo :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EE to i tak sie szybko zorientowala ze jedzie pod prad, ostatnio jakaś 700 metrow po autostradzie jechala pod prad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że 90% facetów nawet nie chce mysleć o tym, że ktos moze prowadzic lepiej od nich. Nie ważne czy chodzi tutaj o kobiete czy o drugiego meżczyzne. Wg mnie kierowcy-mezczyzni sa w duzej mierze cwaniakami na drodze (odrazu zaznaczam, ze nie mówie o 100% populacji), kobiety natomiast niestety czesto zamulaja... ale i tak wole uczestniczyc w ruchu z cwaniakowatym facetem niz z zamulajacą kobitką;)

Moja szwagierka nie wie nawet czy ma zatankowac Pb czy ON, więc na stacje nigdy nie jezdzi sama (a posiada samochod juz jakies 3 lata) buehehe. No, ale to to juz w zasadzie totalnym ociemnieniem sie nazywa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja żona jeździ Audi z mojego opisu jaj roczny przebieg,to w okolicy 35-40tyś.km. Uważam ją za dobrego kierowcę, ale jak to kobiecie zdarzają się jej dziwne zachowania,przyjechała kiedyś z pracy na kapciu fakt,że ma blisko jakieś 2,5km, ale nie rozumiem tekstu" nigdy bym nie pomyślała,że niema powietrza". Mieliśmy kiedyś Malucha i gdy złapałem gumę odkręcałem szpilki podnosiłem autko z jednej strony a Gosia, zmieniała koła i załapywała jedną szpilkę,czyli wie jak to się robi,ale sama nigdy tego nie robiła, bo jak twierdzi zawsze się znajdzie ktoś pod ręką :blink: Wie jak sprawdzić stan oleju i innych płynów,ale nigdy jeszcze tego nie zrobiła,mimo,że czasami niema mnie w domu kilka tygodni lub miesięcy. Ogólnie nie interesują ją wszelkie sprawy eksploatacyjne.Jeździ automatem,bo przynajmniej może bez problemu rozmawiać przez telefon :decayed:

Dlatego wydaje mi się,że kobieta będzie zawsze gorszym kierowcą od faceta, bo mniej się skupia na samej technice jazdy. Znam jednak bardzo wielu facetów, przy których moja żona jest mistrzem kierownicy.

Moim zdaniem problemem jest nie douczenie kierowców i po kilku latach jeździmy ze swoimi nawykami i wydaje nam się,że niema lepszych. Powinno się organizować obowiązkowe szkolenia po kilku latach za kierownicą.

Sam się o tym przekonałem gdy robiłem Kategorię C, nie było źle,ale jednak kilka elementów znacznie poprawiłem i czuję się teraz jeszcze pewniej, jak przedtem :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że zarówno wśród kobiet jak i wśród mężczyzn zdarzają się dobrzy kierowcy jak i tacy niepełnosprytni kierowcy. Mam koleżankę, którą uważam za naprawdę dobrego kierowcę, potrafiła niedawno swoim 15letnim Escortem pojechać sama do Liverpoolu i nim wrócić. Zdarzyła się też sytuacja gdy sama na parkingu wykręciła w nim aparat zapłonowy i nie mam pojęcia czym to zrobiła, może pilnikiem do paznokci :) Ale to jest wyjątek i to w dodatku bardzo rzadki. Rok temu pewna kobieta wyjechała z podporządkowanej ulicy wprost pod koła mojego ojca A4ki. Jej C3ka poszła na szrot a ona z bekiem do domu. Dopiero wówczas się dowiedziała, że ulica, z której wyjeżdżała jest podporządkowaną pomimo, że mieszka w tej okolicy już kilka lat.

3 tygodnie temu podobnie młoda gówniara rozbiła mi moje A4. Tatuś zdążył kupić córci na prezent Colta i już trzeba się z nim pożegnać. Powiedziała tylko "sorry". Nie raz też doświadczyłem, gdy kobieta jadąca przede mną włączała prawy kierunkowskaz a skręcała w lewo lub wjeżdżała na oślep na rondo.

Mój kolega jest instruktorem nauki jazdy i mówi, że dziewczyny za kółkiem myślą o wszystkim tylko nie o jeździe a pierwszą rzecz jaką się uczą na kursie to która to jest lewa strona a która prawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój znajomy jak jedzie z żoną autem i ona oczywiście prowadzi to siada z tyłu za nią.Spytałem się czemu nie na miejscu pasażera :mysli: Odpowiedział tak! nie wiadomo co jej odbije i w każdej chwili może prawą stroną przyj***ć w latarnie lub drzewo a z tyłu jestem bezpieczny :decayed:

A tak poważnie to wydaje mi się że w dzisiejszych czasach kobiety jeżdżą tak samo jak faceci tylko może być różnica w sprawach technicznych jak na przykładzie żony GILEGO (pozdrowienia dla Gosi) Przynajmniej w Belgi jako kierowca pracuje mnóstwo kobiet np: TAXI,Autobusy podmiejski-przegubowce,jako kurier w auta dostawczych i sporo widać w autach ciężarowych.A moja koleżanka jest egzaminatorką kat.B,C,C+E :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej w Belgi jako kierowca pracuje mnóstwo kobiet np: TAXI,Autobusy podmiejski-przegubowce,jako kurier w auta dostawczych i sporo widać w autach ciężarowych.A moja koleżanka jest egzaminatorką kat.B,C,C+E

Zwłaszcza jazda po Antwerpii i Brukseli wymaga dobrych umiejętności i dużego refleksu :)

Ja kiedyś widziałem w USA na autostradzie 18 kołowego Kenwortha prowadzonego przez piękną mulatkę, mhmmn miodzio :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwłaszcza jazda po Antwerpii i Brukseli wymaga dobrych umiejętności i dużego refleksu :)

z tym sie takze zgadzam :wink4:

tez mam duzo kolezanke kierowcow ale jakos cieazko mi wskazac zebym z ktoras pewnie sie czuj jadac jako pasazer :tongue4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...