Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFM] Olej w turbo


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam!

Już różne przygody w swojej lalce miałem ale tego nierozumiem. Chciałem wymienić olej, ale jak pozdejmowałem osłony zobaczyłem że leje mi się olej po przewodzie między turbo a inetrkulerem. :blink: zacząłem przy tym dłubać zdjąłęm przewód doprowadzający powietrze a tam kałuża oleju, jak i w wężu tak i w turbo łopatki nie przesadzam prawie pływają w oleju- można powiedzieć że sprężarka do wymiany ale równo rok temu wstawiłem nówkę gareta, chciałem temat zamknąć raz a dobrze- trochę trzepło po kieszeni ale... lalka chulała jak trzeba, cięzkiej nogi nie mam i nie gaszę jej po trasie odrazu. Z czasem zaczęło oleju mi ubywać ale wydawało mi się że to przez uszczelkę pod chłodniczką-wymianę odciągałem do wiosny, a tu zonk. Dodam że mocy nie traci, przyspiesza jak trzeba, nie kopci silnik suchy wycieków więcej brak, olej wymieniam co 12tys i leje górną półke. czy to możliwe że nówka turbo gareta padło po 20tys km?- jężdze spokojnie, czy to raczej może odma jest zatkana i przeżuca olej. Jeśli to odpukać turbo to czy mogę żadać od warsztatu wymiany na nową w ramach gwarancji-bo chyba jest na tak drogą część. Mam fakturę z warsztatu na sprężarke jej wymiane i cały ten bałagan-ale czy to wystarczy? Panowie proszę piszcie co o tym sądzicie, bo zaczynam wątpić w jakość kółek olimpijskich.

z góry dziekuje za wszelką pomoc :hi: :hi: :hi:

Opublikowano

stasiek kołka olimpijskie nie robia turbin,watpij w swoj zaklad ktory sprzedal ci to turbo...

Opublikowano

ok każdy mówi że to turbina, a co myślicie o teorii z odmą, jeszcze tego nie sprawdziłem ale czy to możliwe aby przeżucało olej do sprężarki z komory silnika przy zatkanej odmie?- czy ktoś miał podobny kłopot, albo kłopoty z odmą? narazie jeszcze wierzę że turbo jest całe. Co jescze może powodować podobne objawy, za każdy rozsądny pomysł stokrotne dzięki

Opublikowano

odma raczej nie,bo z odmy do dolotu nie przejdzie olej,tylko jego opary-trzebaby wyjąc turbo ,rozkręcić i zobaczyć co tam sie dzieje i dlaczego spływa tak dużo oleju :mysli:

Opublikowano

Ile Ci tego oleju łyka od wymiany do wymiany ?

Śladowe ilości oleju mogą się przedostawać do dolotu nawet przy nowej i sprawnej turbinie (musi minąć chwilka po uruchomieniu jak się turbina uszczelni), a jak jeździsz delikatnie to olej się w dolocie zbiera.

Poza tym z odmy też sie przedostaje mgła olejowa do dolotu.

Opublikowano

Przed wymianą na nową turbawkę to tak koło 300ml oleju dolewałem miedzy wymianami, ale teraz to padaka w ciągu 4 miesięcy z 500ml wyparowało i powiem że jak wymieniałem starą sprężarkę to w środku było sucho lekki ciemny nalot olejowy na łopatkach a teraz to jest jezioro

Opublikowano

Jeździsz cały czas na takim samym oleju ?, przez te cztery miechy ile przejechałeś kilosów?, a styl jazdy i długość trasek porównywalna ?

Chmmm....może faktycznie wymieniłeś dobre turbo na zepsute :mysli:

Opublikowano

od kąd mam lalke cały czas ten sam castrol-edge-5w40, styl jazdy raczej spokojny zdecydowanie nie kawalerski, ale zawalidroga ze mnie nie jest, dopóki silnik się nagrzeje nie przekraczam 2,5tys obrotów, ostanio robiłem sporo krótkich odcinków, ale ogólnie więcej jeżdze pomieście niżw trasie, a przez te 4 miechy napewno machnołem ponad 5tys

Opublikowano

Sprawa rozwiązała się tak: magicy z warsztatu(tego samego który mi wymieniał turbawke) stwierdzili że to normalne iż olej znajduje sie w węzu dolotowym, bo mgiełka olejowa dostaje się z silnika przez odmę, szczególnie szef zakładu mnie zapewniał że to niemożliwe zeby nowa sprężarka tyle puszczała oleju, oczywiście wszystko zwalił na odmę i tłumaczył to tak: zatkana odma zwiększa ciśnienie w komorze silnika przez co ciśnienie szuka ujścia z silnika, olej gromadzący się w dolocie do turbo przez to własnie ciśnienie nie może swobodnie z tamtąd odpływać i z tąd ta kałuża w środku, odmę panu wyczyścimy i układ dolotowy także i będzie ok, gwarantuje panu że pańska teoria o posutym turbo jest błędna.''-cóż ja osobiście nie jestem do końca przekonany co do tej teorii, bo coś mi się wydaje że spatałaszyli mi wymianę i teraz głupio do tego się przyznać- mam nadzieje że się myle, bo przyznać muszę że jak do tej pory byli zakładem niezawodnym, a tak poza tematem ktoś może się orientuje czy rzeczywiście z kanału dolotowego do turbo jest jakiś odpływ oleju zbierającego się w nim do silnika?- czy zwyczajnie dałem sobie wstawić bajkę[br]Dopisany: 17 Marzec 2010, 22:44_________________________________________________Mała poprawka wzrost ciśnienia w silniku powodował utrudniony odpływ oleju z łożyska ślizgowego w turbo przez co olej szukał ujścia i znalazł je sobie przez to właśnie łożysko do kanału- dolotowego trochę na opak zrozumiałem magika dlatego prostuje. Zobaczymy czy to prawda po paru tysiączkach napisze jak wygląda kanał dolotowy, może sie przyda to komuś jesli ma podobny problem

Opublikowano

witam!

Już różne przygody w swojej lalce miałem ale tego nierozumiem. Chciałem wymienić olej, ale jak pozdejmowałem osłony zobaczyłem że leje mi się olej po przewodzie między turbo a inetrkulerem. :blink: zacząłem przy tym dłubać zdjąłęm przewód doprowadzający powietrze a tam kałuża oleju, jak i w wężu tak i w turbo łopatki nie przesadzam prawie pływają w oleju- można powiedzieć że sprężarka do wymiany ale równo rok temu wstawiłem nówkę gareta, chciałem temat zamknąć raz a dobrze- trochę trzepło po kieszeni ale... lalka chulała jak trzeba, cięzkiej nogi nie mam i nie gaszę jej po trasie odrazu. Z czasem zaczęło oleju mi ubywać ale wydawało mi się że to przez uszczelkę pod chłodniczką-wymianę odciągałem do wiosny, a tu zonk. Dodam że mocy nie traci, przyspiesza jak trzeba, nie kopci silnik suchy wycieków więcej brak, olej wymieniam co 12tys i leje górną półke. czy to możliwe że nówka turbo gareta padło po 20tys km?- jężdze spokojnie, czy to raczej może odma jest zatkana i przeżuca olej. Jeśli to odpukać turbo to czy mogę żadać od warsztatu wymiany na nową w ramach gwarancji-bo chyba jest na tak drogą część. Mam fakturę z warsztatu na sprężarke jej wymiane i cały ten bałagan-ale czy to wystarczy? Panowie proszę piszcie co o tym sądzicie, bo zaczynam wątpić w jakość kółek olimpijskich.

z góry dziekuje za wszelką pomoc :hi: :hi: :hi:

1. audi, nie produkuje turbin tylko garret wiec zrzucanie winy na audi jest absurdem.

2. turbina zawsze puszcza minimalna ilosc oleju.

3. na rynku jest sporo podrobek.

4. sa turbiny prod rumunskiej o nizszej trwalosci

5. wystarczy blad mechanika w trakcie montazu turbiny, i pasc moze nawet po 100 km.

6. zbyt wysoki poziom oleju rowniez prowadzi do pogorszenia smarowania turbiny i jej przyspieszone zuzycie :hi:

Opublikowano

Nie zrzucam winy na audi, bo poza sprzężarką jest jeszcze kilka innych elementów których audi nie produje a w samochodach swych montuje, ale chyba przyznasz mi racje że o wytrzymałości łancucha decyduje jego najsłabsze ogniwo więc ten ''absurd'' jest chyba troche na wyrost, ale dzięki za wskazówki :hi:

Opublikowano

Witam, możesz napisać co było przyczyna obecności oleju po stronie zimnej turbiny? Mam podobna sytuacje, tyle ze ilość oleju jest niewielka, odma do tej pory nie była wymieniana. Z góry dzięki za odpowiedz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...