Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 BCZ] Drżenie na kierownicy :/


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Poczytałem posty w tym temacie, ale nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie... :confused4:

Problem jest taki, że pojawia się drżenie na kierownicy tak powyżej 100km/h na normalnych drogach, a na autostradzie tak pa 140km/h... :disgust:

Dodam, że felgi i opony są nówki (ok. 2000 km przejechane)

Proszę o jakieś rady :a4fan:

Opublikowano

Piechol

Dodam, że felgi i opony są nówki (ok. 2000 km przejechane)

a jakie jest to drżenie ??? minimalne czy takie że chce kierownicę Ci z rąk wyrwać ??od kiedy to się dzieje ?? przed tym jak założyłeś te koła czy po tym ?? to że felgi i opony są nówki prawie nic nie znaczy i tak mogłeś zaliczyć jakąś dobrą dziurę... autem jeździsz tylko Ty ?? jeśli tak i jeśli żadnej nie zaliczyłeś to koła można wykluczyć... ale jeśli jest minimalne to mogły Ci się gdzieś ciężarki odkleić (obejrzyj dokładnie felgi... a może też jeździłeś ostatnio gdzieś po błocie i kawałki jego zaschły na którejś z felg...)

Opublikowano

U mnie w mieście jest po prostu tragedia jak chodzi o wyważarki... Ja miałem spore szczęście, bo moje akurat wyważyli ok, ale ojciec i brat mają nonstop problemy... Moim zdaniem wystarczy podjechać na dobrą wyważarkę, oblecieć wszystkie koła i powinno być ok. Problem może być z dobrą wyważarką, bo z tego co wiem, to w Poznaniu są z tym też kłopoty. Na pewno nieautoryzowany serwis BMW ma zabdany egzemplarz (był u niego ojciec i facet mówił, że w końcu kupił sobie taki sprzęt, bo ciągle do niego przyjeżdżali, że coś drży...) niestety nie znam adresu :(

Opublikowano

Jak go kupiłem to był na ori 16" i chyba tego nie było... tak mi się wydaje przynajmniej. Później jakoś zacząłem to zauważać, najpierw na autostradzie, a później już na zwykłych drogach też :confused4: myślałem, że zmiana "butów" pomoże ale nie jest lepiej...

Samochodem jeżdżę w sumie sam (czasem ojciec się przejedzie, ale raczej spokojnie :cool:) drżenie jest delikatne, ale denerwujące :disgust:

Opublikowano

Może felgi sa krzywe.

Opublikowano

koniecznie każdą felgę na dobrą wywżarkę jak to nie pomoże to kontrola geometrii

Opublikowano

jeśli to samo dzieje sie u mnie powyżej 140 przy hamowaniu, to myślicie że jedynym powodem są krzywe tarcze? sory że tak przy okazji

Opublikowano

Jeżeli tylko przy hamowaniu to na 95% należy przetoczyć tarcze, koszt nie jest wysoki :dance: (sam muszę to zrobić :tongue4: )

Opublikowano

Jeżeli tylko przy hamowaniu to na 95% należy przetoczyć tarcze, koszt nie jest wysoki

Na pewno tarcze, tak jak pisze kolega Yelo trzeba przetoczyć

Opublikowano

dokładnie - tarcze...

Opublikowano

Ja już nie wiem... Dzisiaj jechałem 120/130 km/h i nic nie czułem... :confused4: możliwe że coś dopiero zaczyna się dziać? :kwasny:

Opublikowano

A może też biją ci tylko przy hamowaniu ?

Opublikowano

Przy hamowaniu nic się nie dzieje...

Opublikowano

hey :th:

Ja miałem problem kiedyś z Vectrą 2.0 z 1992 przy po setce zaczynał mi zegarek na ręce dzwonić :confused4:

Co ja się nie wyważałem Koledzy w mieście jest kilka zakładów oponiarskich pojechałem na wyważanie i na test trzęsie to do następnego na wyważarkę a ten do mnie :shocked: kto ci nabił taki ołów w tym miejscu wyważarka pokazuje inne miejsce :drool: szok.

jadę do następnego a ten w innym miejscu przybija ołów :polew: łapska opadają na tych znachorów.

Fele mieniałem i opony poduszki silnika zawieszenie robiłem i dalej zegarek dzwonił po setce.

nie wiem co był w tym aucie sprzedałem bo rdza :decayed: gryzła

i wtedy kupiłem pierwsze :audi: i jest git

Opublikowano

Mi tez właśnie zegarek skacze :thumbdown: Fajna opowieść ale ja nadal nie znam odpowiedzi... :confused4:

Opublikowano

Ja mialem takie samą sytuację z tym drżeniem kierownicy.

Przy 100 km/h kierownica wpadala w drgania ale jak sie rozpedziłem się do 130 km/h to na początku drgań nie było ale je łapalem po kilkudziesieciu sekundach.

Powodem były krzywe alufelgi (sztuk 3). Niestety pierwsi fachmani (w Legionowie), którzy zakładali mi opony, zapomnieli mi powiedzieć, że mam krzywe alusy. doważyli je zamiast tego.... no i ciężarki gubilem. Partacze.

Niestety prawdopodobnie jazda na tych felgach zdemolowała mi łozyska. Więc moja sugestia to jechać do prostowaczy felg jak najszybciej.

Pozdrawiam

Opublikowano

to was troche zaskocze tarcze były git, ale z lewej strony miałem pękniętą sprężyne, ostatni zwój na dole na kielichu gdzie jest osadzone w gniezdzie, następny zwój sie opierał o brzeg i przy hamowaniu nie zawsze na nierównej nawierzchni było drżenie kiery. troche to dziwne nie :rolleyes:

Opublikowano

Tylko problem jest taki, że mi się to pojawiło jeszcze na starych felgach... myślałem, że na nowych się zmieni, ale to chyba nie chodzi o felgi... :mysli:

Opublikowano

ja bym zrobił tak:

1. kurs do speców od prostowania felg (nie oponiarzy a tcyh co prostują felgi)

- to pewnie już zrobiłeś

1b. - opony. może to coś z nimi.(mało prawdopodbe)

2. tarcze - zdjąć obejrzeć - dac jakiemuś znajomemu mechniorowi w łapę niech sie wypowie. (przetaczanie.. nie mam pojęcia o tym)

3. pozostają łożyska, przeguby, i wachacze no i te sprężyny.

Tylko zakres prędkości jest akuratny na te krzywe felgi.

PS:

Jak rozwiążesz problem podziel się rozwiązaniem.

Opublikowano

Na razie dałem spokój bo funduszy brak... :thumbdown: może przy przeglądzie coś wyjdzie, pzdr. :a4fan:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...