Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL A4] Spalanie, osiągi, ile km na baku ?


wojtas-audi

Rekomendowane odpowiedzi

u mnie niezmiennie 7.4-7.5 , styl jazdy dosc dynamiczny , miasto 30% trasa 60% autostrada 10% i tak wkolko . Na autobanie od wjazdu do wyjazdu ogien .

xlukk :good: , czytalem o 3.0TDi ktore w miescie pali 8.5-9l a przy 200 8l :polew: :polew: .

1.8T w miescie 8l ? Wustle jaja sobie robisz ? Co to za miasto ? ... dobra odbijam bo nie chce misie polemizowac z takimi wynikami :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

u mnie nie niezmiennie 7.4-7.5 , styl jazdy dosc dynamiczny , miasto 30% trasa 60% autostrada 10% i tak wkolko . Na autobanie od wjazdu do wyjazdu ogien .

xlukk :good: , czytalem o 3.0TDi ktore w miescie pali 8.5-9l a przy 200 8l :polew: :polew: .

1.8T w miescie 8l ? Wustle jaja sobie robisz ? Co to za miasto ? ... dobra odbijam bo nie chce misie polemizowac z takimi wynikami :decayed:

trasa z piaseczna, przez konstancin na czerniakow, potem wilanow, po robocie czerniakow i z powrotem konstancin i piaseczno

fakt, teraz jest mniej korkow, ale klima wlaczona non-stop

to sie jakos bilansuje z wrzesniowym powrotem natezenia ruchu, bo bede wiecej stal w korkach, ale rzadziej uzywal klimy

sam nie wierzylem, ze mozna zejsc do takiego spalania - zwykle po miescie nie schodzilem ponizej 11 l

nie mam fisa, tzn mam zegary od S4, ale nie mam kiedy zalozyc

zwykle patrze na kwote tankowania i sprawdzam ile przejechalem km

do niedawna za 50 zl przejezdzalem po miescie ok 80 km, teraz 120

naprawde mozna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pocieszam sie tym, ze pali duzo, ale poza tym jest dosc tanie w eksploatacji

raczej, masz blisko więc stać Cie na frajde z jazdy :wink4:

wolałbyś mieć 100km dziennie i być zmuszonym do jazdy mułowatą młockarnią? :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak to za 50zl ? dolewki sobie robisz za 50zl i patrzysz ile paliwa jest na zegarze ? bo nie wiem ...

Moze ustalmy ... sprawdza sie tak ... zalewa pod korek , wyjezdza bak , zalewa pod korek , wyjezdza , zalewa ... najlepiej ciagle na tej samej stacji i dystrybutorze . :cool1:

8l po miescie to wciaga moj diesel bez zajakniecia ... zmiesci sie w 10l jak chcesz pojezdzic , a 1.8T starej generacji to cos nie bardzo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak to za 50zl ? dolewki sobie robisz za 50zl i patrzysz ile paliwa jest na zegarze ? bo nie wiem ...

Moze ustalmy ... sprawdza sie tak ... zalewa pod korek , wyjezdza bak , zalewa pod korek , wyjezdza , zalewa ... najlepiej ciagle na tej samej stacji i dystrybutorze . :cool1:

8l po miescie to wciaga moj diesel bez zajakniecia ... zmiesci sie w 10l jak chcesz pojezdzic , a 1.8T starej generacji to cos nie bardzo :)

w zwiazku z tym, ze mam po drodze kilka stacji benzynowych, podjezdzam od razu, gdy zapala sie rezerwa

jest to w jakis tam sposob miarodajne, jesli chodzi o spalanie

sprobuj pohamowac silnikiem, przerzucac biegi zgodnie z zasada "delikatnie przyspieszac i plynnie", zmieniajc je: 2 - 20 km/h, 3 - 30 km/h, 4 - 40 km/h itd

Ty masz klekota, powinienes przy takiej jezdzie zejsc sporo

p.s ja mam kredyt hipoteczny w CHF, a Ty mi mowisz, zebym pod korek zatankowal kilka razy :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.s ja mam kredyt hipoteczny w CHF, a Ty mi mowisz, zebym pod korek zatankowal kilka razy :decayed

:) no Frank nieciekawie ale stopy obnizyli wiec az tak zle nie jest .

Co za roznica czy zrobisz 5 dolewek po 50zl czy zalejesz raz za 250... oszczedzasz czas (chyba ze masz go nadmiar) , na stanie na stacji , stanie przy kasie itp itd...

A takie dolewki i tak nie maja wiekszego sensu bo placisz tyle samo.

Nie moge tak jezdzic bo zajezdze dwumasa , i motor jadac na 4 40. Jak sie tocze i nie przyspieszam to sobie jade na 4 60km/h ale jak mam przyspieszyc to odrazu redukcja . Umiem jezdzic ECO i robie to wszedzie gdzie sie da ale jezdze dynamicznie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.s ja mam kredyt hipoteczny w CHF, a Ty mi mowisz, zebym pod korek zatankowal kilka razy :decayed

:) no Frank nieciekawie ale stopy obnizyli wiec az tak zle nie jest .

Co za roznica czy zrobisz 5 dolewek po 50zl czy zalejesz raz za 250... oszczedzasz czas (chyba ze masz go nadmiar) , na stanie na stacji , stanie przy kasie itp itd...

A takie dolewki i tak nie maja wiekszego sensu bo placisz tyle samo.

Nie moge tak jezdzic bo zajezdze dwumasa , i motor jadac na 4 40. Jak sie tocze i nie przyspieszam to sobie jade na 4 60km/h ale jak mam przyspieszyc to odrazu redukacja . Umiem jezdzic ECO i robie to wszedzie gdzie sie da ale jezdze dynamicznie .

:good:

sprobuje zalozyc fis-a i dam znac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprobuje zalozyc fis-a i dam znac

FIS klamie zazwyczaj , moj w B6 przeklamywal o 0.8L ,ale akurat zawyzal . W Becie zanizal mi ale po regulacji juz pokazuje niemal identycznie (do 0.05 -0.1 l).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13l W Szczecinie ścisłe centrum. Mega korki, same światła czerwone. To moja średnia po kilku tygodniach jazdy w takim miejscu.

19" felga a opony 255mm :) klima zawsze włączona.

Ekojazda mnie nudzi, chyba że odpalam auto z rana i się musi dogrzać.

Czasem mam spalanie 14-16l przy trasie 5km :) ale średnia prędkość pewnie nie przekroczy 10km/h :)

Zresztą ten temat to ściema jest. Nic nie da się tu porównać, bo każdy jeździ inaczej, gdzie indziej. Z wiatrem i pod wiatr. Z górki itd.itp...

Ale fajnie sobie czasem poczytać jak niektórzy flaki wypruwają i katują auto, żeby zaoszczędzić 0,5l/100km :) A następnie płacz, że dwumas pada, pompa :)

Zamiast odrazu kupić hulajnoge :tongue4: Albo starego trupa z najprostszym dieslem. W tedy jest sens eko jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13l W Szczecinie ścisłe centrum. Mega korki, same światła czerwone. To moja średnia po kilku tygodniach jazdy w takim miejscu.

19" felga a opony 255mm :) klima zawsze włączona.

Ekojazda mnie nudzi, chyba że odpalam auto z rana i się musi dogrzać.

Czasem mam spalanie 14-16l przy trasie 5km :) ale średnia prędkość pewnie nie przekroczy 10km/h :)

Zresztą ten temat to ściema jest. Nic nie da się tu porównać, bo każdy jeździ inaczej, gdzie indziej. Z wiatrem i pod wiatr. Z górki itd.itp...

Ale fajnie sobie czasem poczytać jak niektórzy flaki wypruwają i katują auto, żeby zaoszczędzić 0,5l/100km :) A następnie płacz, że dwumas pada, pompa :)

Zamiast odrazu kupić hulajnoge :tongue4: Albo starego trupa z najprostszym dieslem. W tedy jest sens eko jazdy.

Pisze się "od razu", a nie "odrazu" i "wtedy", a nie "w tedy" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ wustyle - dzięki ale nie skorzystam ;) Nie wiem po co miałbys kłamać, ale denerwuje mnie nagminne zaniżanie spalania przez ludzi :/ Sam widzisz piszesz w kolejnym poscie, że zawsze palił Ci 11 i wiecej, ale ze teraz wakacje to mniejszy ruch itd. Poza tym (nie znam aż tak Warszawy), ale piszesz że jedziesz na Konstancin itd., tam są chyba 2pasmówki prawda? Nie jest to ścisłe centrum jakbyś miał przejechać np. z Pragi na Dworzec Centralny o godzinie 15-16.00? Więc wiesz to takie pół-miasto ;) W co jestem w stanie uwierzyć, że Ci spali z 8l/100 jeśli masz srednia predkośc z 60km/h. Ale jesli sie wpakujesz w środek miasta, w godziny szczytu, to nie ma bata aby 180 konny 1.8 T spalił Ci tyle. Pewnie stojąc w korku ciagnie Ci nawet i 14 l momentami.

A odnosząc się do Twojej jazdy, to szczerze nie wiem czy zdrowo traktujesz swoją furkę :/ Przy 40 km/h 4ty bieg? Bez jaj. Nie jestem jakimś orłem z motoryzacji, ale nie jestem też tłukiem i tak jak pisze mmcv, wydaje mi sie że sprzęgło takim sposobem zajedziesz raz dwa.

Ja od lat stosuje:

1 - do ruszania

2 - do 40

3 - do 60

4 - pow. 60 lub 60 jeśli jadę jednostajnie

5 - ok. 90km/h i wyżej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli plynnie zmieniasz biegi to w aucie nic sie nie stanie

chodzi o to, zeby nie szarpac i nie meczyc auta na zbyt niskich obrotach

troche juz jezdze, wiem kiedy eksploatacja potrafi zaszkodzic

niemniej, wyniki spalania w moim aucie sa mocno odczuwalne

pamietam, co sie dzialo z moim porfelem, gdy zawsze z krechy startowalem jak wariat :)

a palil mi 11 l, bo jezdzilem dynamicznie i tyle

teraz jezdze jakbym wozil panią Daisy ;)[br]Dopisany: 05 Sierpień 2011, 16:07_________________________________________________

Pisze się "od razu", a nie "odrazu" i "wtedy", a nie "w tedy" ;)

Wydało się, że nie znam się na ortografii ani gramatyce. I to, że Ty zbytnio się nie znasz na fizyce i matematyce :wink4:

a tak, tu sie zgodze, po prostu jestem wybitnym przedstawicielem z gatunku humanistow ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli plynnie zmieniasz biegi to w aucie nic sie nie stanie

chodzi o to, zeby nie szarpac i nie meczyc auta na zbyt niskich obrotach

troche juz jezdze, wiem kiedy eksploatacja potrafi zaszkodzic

niemniej, wyniki spalania w moim aucie sa mocno odczuwalne

pamietam, co sie dzialo z moim porfelem, gdy zawsze z krechy startowalem jak wariat :)

a palil mi 11 l, bo jezdzilem dynamicznie i tyle

teraz jezdze jakbym wozil panią Daisy ;)[br]Dopisany: 05 Sierpień 2011, 16:07_________________________________________________

Pisze się "od razu", a nie "odrazu" i "wtedy", a nie "w tedy" ;)

Wydało się, że nie znam się na ortografii ani gramatyce. I to, że Ty zbytnio się nie znasz na fizyce i matematyce :wink4:

a tak, tu sie zgodze, po prostu jestem wybitnym przedstawicielem z gatunku humanistow ;)

Wiesz nie popadajmy w skrajności ;) Ja też nie jestem za startowaniem od swiateł do świateł, ale taka jazda jak Twoja to też imho przesada, ale w druga stronę. Jeśli jazdę na 4 biegu przy 40km/h nie nazywasz męczeniem auta, to sorki, ale co byś tak nazwał? Ruszanie z 4 biegu? :>

Mi tam nic do tego, jeździj jak chcesz, ale podając spalanie przy takiej jeździe wprowadzasz innych w bład, bo umówmy się, nie jest to "normalna jazda".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli plynnie zmieniasz biegi to w aucie nic sie nie stanie

chodzi o to, zeby nie szarpac i nie meczyc auta na zbyt niskich obrotach

troche juz jezdze, wiem kiedy eksploatacja potrafi zaszkodzic

niemniej, wyniki spalania w moim aucie sa mocno odczuwalne

pamietam, co sie dzialo z moim porfelem, gdy zawsze z krechy startowalem jak wariat :)

a palil mi 11 l, bo jezdzilem dynamicznie i tyle

teraz jezdze jakbym wozil panią Daisy ;)[br]Dopisany: 05 Sierpień 2011, 16:07_________________________________________________

Pisze się "od razu", a nie "odrazu" i "wtedy", a nie "w tedy" ;)

Wydało się, że nie znam się na ortografii ani gramatyce. I to, że Ty zbytnio się nie znasz na fizyce i matematyce :wink4:

a tak, tu sie zgodze, po prostu jestem wybitnym przedstawicielem z gatunku humanistow ;)

Wiesz nie popadajmy w skrajności ;) Ja też nie jestem za startowaniem od swiateł do świateł, ale taka jazda jak Twoja to też imho przesada, ale w druga stronę. Jeśli jazdę na 4 biegu przy 40km/h nie nazywasz męczeniem auta, to sorki, ale co byś tak nazwał? Ruszanie z 4 biegu? :>

Mi tam nic do tego, jeździj jak chcesz, ale podając spalanie przy takiej jeździe wprowadzasz innych w bład, bo umówmy się, nie jest to "normalna jazda".

to nie jest wprowadzanie w blad

ja jezdze wlasnie tak

na tvn turbo w akademii eco jazdy skody (chyba tak to sie nazywalo) tak wlasnie uczono

zaczalem sie do tego stosowac

spalanie spadlo

i to tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ wustyle

Nie chciałbym stać za Tobą na światłach :gwizdanie:

Z drugiej strony kiedyś słyszałem że bardziej eko jest dynamicznie pierwsze biegi, żeby uzyskać pożądaną prędkość a potem 5 i utrzymujemy tempo.

A żeby nie było tak całkiem OT to moja oszczędna bestia zrobiła 150km po mieście w korkach potem 440km w trasie i zalałem jej tylko 53,1L czyli wyszło ~9l na 100km, a trasa dosyć żwawa, sporo wyprzedzania TIRów (Mszczonów, Grójec itd.), dwie wycieczki powyżej 200km/h i włączona klima :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ wustyle

Nie chciałbym stać za Tobą na światłach :gwizdanie:

Z drugiej strony kiedyś słyszałem że bardziej eko jest dynamicznie pierwsze biegi, żeby uzyskać pożądaną prędkość a potem 5 i utrzymujemy tempo.

A żeby nie było tak całkiem OT to moja oszczędna bestia zrobiła 150km po mieście w korkach potem 440km w trasie i zalałem jej tylko 53,1L czyli wyszło ~9l na 100km, a trasa dosyć żwawa, sporo wyprzedzania TIRów (Mszczonów, Grójec itd.), dwie wycieczki powyżej 200km/h i włączona klima :naughty:

Mozna? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni bak 9.9, 350km trasy + 200km miasta.

a jako ciekawostka, wczoraj zrobiłem test, 50km autostrada 90 na tempomacie, nie było nawet ciężarówki która by mnie nie wyprzedziła, spalanie 6.3 :kox: - po drodze zapomniałem gdzie jade takie było tempo :decayed:

powrót ta sama trasa ale już tak jak zwykle 180-220, spalanie 12.2

reasumując jadąc 150-180 moje 2.0T pali ~9 i wydaje się to być optymalne rozwiazanie :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można jeździć i 40 na 4 i nie będzie to zarzynaniem auta, ale gaz trzeba wtedy głaskać a nie wciskać - czasem też tak jeżdżę jak mam zimny silnik.

Ale to nie jest jazda :evil:. Poza tym do tego nie potrzeba 150, a tym bardziej 180 kucyków pod maską.

No i potwierdzam 1.8t (u mnie seria 150km) potrafi być oszczędna ale i potrafi zjeść - zalety turbo.

Min. i max skrajny z miarodajnego przebigu jeśli chodzi o benzynę to 5,8L - 14L.

Normalna jazda 7L-11L

LPG + 20%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...