szyMarek Opublikowano 19 Lipca 2010 Opublikowano 19 Lipca 2010 Hej. Wymieniłem komplet amortyzatorów w swojej niuni, działo się to jakieś trzy-cztery tygodnie temu. Przód wymieniłem sam a tył przy okazji wizyty u znajomego serwisanta i wymianie wahaczy. Od początku auto wydawało mi się jakieś inne, dużo mniej komfortowe niż było zaraz po sprowadzeniu z DE (180kkm na oryginalnych amorach). Przedwczoraj byłem na przeglądzie i na trzepaczce wyszło 62% na trzech a 69% na czwartym (tył) :/ Co o tym sądzicie? Sprzedali mi jakąś kupę?[br]Dopisany: 15 Lipiec 2010, 10:24_________________________________________________Naprawdę nikt? W ten weekend byłem na drugiej trzepaczce, wyniki: 57%, 62%, 62% i 64%.
andy_sky Opublikowano 19 Lipca 2010 Opublikowano 19 Lipca 2010 pewnie wymieniłeś tylko amory to się zastanów
szyMarek Opublikowano 19 Lipca 2010 Autor Opublikowano 19 Lipca 2010 pewnie wymieniłeś tylko amory to się zastanów Nie wiem nad czym miałbym się zastanawiać? Twoja odpowiedź raczej niczemu nie służy :/ Mam myśleć o odbojach? sprężynach? wahaczach?Nie, nie wymieniłem tylko amorów. Z amortyzatorami poszły nowe bałwanki i gumowe osłony. Wahacze górne wymienione, końcówki drążków wymienione. Właściwie to ori zostały tylko wahacze dolne i łączniki stabilizatorów ale na stacji diagnostycznej nie wykazywały uszkodzenia.[br]Dopisany: 19 Lipiec 2010, 13:12_________________________________________________Aha, dodam jeszcze jedno spostrzeżenie. Po wyjęciu amorów z pudła mogłem spokojnie, tylko z lekkim oporem, suwać tłoczyskiem. Coś mi podpowiada, że tak nie powinno być Mam rację?
andy_sky Opublikowano 19 Lipca 2010 Opublikowano 19 Lipca 2010 by wszystko było git powinieneś wymienić też sprężyny,a tłok powinien wychodzić z pewnym oporem masz ok
szyMarek Opublikowano 19 Lipca 2010 Autor Opublikowano 19 Lipca 2010 ...tłok powinien wychodzić z pewnym oporem masz ok wychodzić zgoda, ale wchodzić, tzn wciskać się też? U znajomego w serii Advantage (czy jakoś tak to się pisze) za cholerę nie mogłem tłoczyska wcisnąć.
dziadek Opublikowano 19 Lipca 2010 Opublikowano 19 Lipca 2010 by wszystko było git powinieneś wymienić też sprężyny... :polew: :polew: a co to ma wspólnego ze skutecznością amortyzatorów? pierwszy raz słyszę żeby ktoś wymieniał sprężyny przy wymianie amorków. Niech mnie ktoś poprawi jak się mylę ale naprawdę mnie ten tekst rozbawił...może od razu opony do kompletu powymieniać a co tam...
szyMarek Opublikowano 19 Lipca 2010 Autor Opublikowano 19 Lipca 2010 Ehh, no właśnie, też mi coś śmierdziało z tymi sprężynami. W żadnym wątku o tym nie czytałem. W takim razie jakieś inne pomysły? Im więcej tym lepiej, burz mózgów mile widziana Muszę nazbierać jak najwięcej argumentów i wiedzy na konfrontację ze sprzedawcą. A właśnie. Dzwoniłem do sklepu (autoryzowany Sasch'a) i mam do nich przyjechać i "zobaczymy co tam jest". Ciekawe co na oko zobaczą... hmmm...
Robi1 Opublikowano 19 Lipca 2010 Opublikowano 19 Lipca 2010 Powiem tak. Dwa lata temu padł mi jeden amor z tyłu, wymieniłem oba na nowe Sachsy takie jak ty. Po roku jazdy około 15-16 tys. coś się dziwnego zaczęło dziać z nimi. pojechałem na trzepak wyszło jeden 45% drugi 52%, zareklamowałem i założyłem drugie. jeżdżę już rok na razie jest ok ale pojadę na trzepaczkę i sprawdzę jak będzie mało % to znowu zareklamuję tylko już kupię KYB lbo coś innego. Żeby zareklamować Sachsy musisz mieć na reklamacji pieczątkę zakładu który Ci montował amortyzatory inaczej nici z reklamacji. I jeszcze coś takiego, że składasz reklamacje i czekasz około 2 tygodnie. Także ja kupiłem drugie amory a potem mi oddali kasę. A... i zrób wydruk z trzepaczki z datą i nr samochodu.
andy_sky Opublikowano 19 Lipca 2010 Opublikowano 19 Lipca 2010 no wydaje mi się że sprężyny mają dużo wspólnego z amortyzacją im bardziej wywalone tym gorsza amortyzacja,powtarzam tylko mądrości diagnosty który badał moją zawiechę,przecież to ma sens a co do opon to też im mniejsze ciśnienie to amortyzacja lepsza
A-rek Opublikowano 22 Lipca 2010 Opublikowano 22 Lipca 2010 kilka uwag: no wydaje mi się że sprężyny mają dużo wspólnego z amortyzacją im bardziej wywalone tym gorsza amortyzacja sprezyny sie nie zuzywaja jak juz to pekaja Przedwczoraj byłem na przeglądzie i na trzepaczce wyszło 62% na trzech a 69% na czwartym (tył) :/ Co o tym sądzicie? Sprzedali mi jakąś kupę? na trzepakach nie sprawdzisz w 100% amorkow bo wystarczy ze jakas guma jest wywalona i juz masz inny wynik, a nawet wystarczy ze opony nie beda identycznie napompowane i wyniki beda sie roznily :gwizdanie: a co do opon to też im mniejsze ciśnienie to amortyzacja lepsza
Miszka82 Opublikowano 22 Lipca 2010 Opublikowano 22 Lipca 2010 i czasem zależy od urządzenia na którym jest robiony pomiar...mi przy prawie nowych (a na pewno sprawnych ) wyszło ok 50 już dokładnie nie pamiętam ale wyśmiałem chopa na przeglądzie to się właśnie zaczął tłumaczyć, że mają stare urządzenie
szyMarek Opublikowano 22 Lipca 2010 Autor Opublikowano 22 Lipca 2010 Na tej samej trzepaczce u mojego teścia wyszło 83-83-85-79
vauxhall95 Opublikowano 3 Września 2010 Opublikowano 3 Września 2010 Kolego mialem te same amory(dokladnie)i to samo mnie spotkalo,dobry amor powinien z oporem sie wciskac(a nie jak mis gumowy)sprezyny nic nie maja,zdarzaja sie ze niektore sa lepsze jak to bywa z 1bE ze jeden samochod moze od drugiego roznic sie wysokoscia do 2cm(te same kola)spotkalem takie juz przypadki.Ja swoje oddalem na reklamacje-oddali,tyle ze masz problem bo ja specjalnie dalem u goscia co kupowal montowal,demontowal ITP.mialem rachunek i fakture z jego pieczatka,a jak ty sam wymieniales na 100% nie oddadza ci,bo w odpowiedzi napisza ze uszkodziles,moja rada,jedz do znajomego mechanika i niech ci w formularzu gwarancyjnym wstawi pieczatke ze to on wymienial,bo jak zaznaczysz ze sam to nawet na kase nie oczekuj.Pozdro
ŁYSY44 Opublikowano 5 Września 2010 Opublikowano 5 Września 2010 nie wiem jak seria ale kiedyś jeszcze poprzednim aucie miałem twarde obniżone zawieszenie, amory były wyjeb... a na przeglądzie wyszło po92% skuteczności diagnosta sam nie wierzył i mówił że nieraz nawet nowe tak nie mają więc sprężyna tez ma chyba jakieś znaczenie
maciejski Opublikowano 6 Września 2010 Opublikowano 6 Września 2010 c**jowe amory, tez mam takie w B6 z przodu i tylu, u mnie od nowosci wala i maja luz
Lombardo Opublikowano 6 Września 2010 Opublikowano 6 Września 2010 Albo wada albo podróby, z tego co piszesz nie powinno tak byc amortyzator powinien tłumić a sprezyna swoja droga odpowiada za co innego niz tłumienie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się