Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Niebieski dymek przy zimnym silniku


33Pietrek?

Rekomendowane odpowiedzi

W mojej audi afn przy zimnym silniku wydostaje sie niebieski dymek, powiem tylko tyle ze mam zrobiony program czy to oznacza turbo bierze już olej czy jest inna przyczyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mocny jest ten "dymek"Czy to tylko przez parę sekund po odpaleniu czy cały czas? do rozgrzania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tz. jak sie odpala to nic nie puszcza ale jak sobie chodzi na wolnych obrotach to widac ze dymek idzie a przed programem tego nie było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez tak mam i nieiwem co to jest ;p ale tylko przy odpaleniu na zimnym silniku przez 2,3 sek wydobywa sie maly dymek i przy wyprzedzaniu jak dam w kopyto.Ale slyszalem ze to albo norma w tych samochodach,albo pompowtryski sa juz nie takie jak kiedys ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpinam się pod temat. Mam podobne objawy, po odpaleniu auta dymi na niebiesko przez dłuższą chwile, potem gdy się nagrzeje przestaje. Przy wyprzedzaniu jak dam mu do pieca to czarna chmura za mną ale to akurat rozumiem bo nie spala wszystkiego. Martwi mnie ten niebieski 'smog' bo dzieje się to od niedawna, po przypadłości z ostatnimi opadami deszczu, ciężarówką mnie zalał :kwasny: przejeżdżając obok i nie wiem czy na tyle mnie zmoczył ze auto zassało wodę jakimś cudem czy być może przyczyna jest inna? ( różnica tylko taka u mnie że ja nie mam programu ). Czyżby brał olej ? :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze to byc oznaka padajacej pompy paliwa. Tez tak mialem, na poczatku byl tylko niebieski smierdzacy dymek, pozniej do dymku doszly problemy z rozruchem az w fazie koncowej pompa sie pozegnala.[br]Dopisany: 29 Sierpień 2010, 18:22_________________________________________________

Ja rowniez tak mam i nieiwem co to jest ;p ale tylko przy odpaleniu na zimnym silniku przez 2,3 sek wydobywa sie maly dymek i przy wyprzedzaniu jak dam w kopyto.Ale slyszalem ze to albo norma w tych samochodach,albo pompowtryski sa juz nie takie jak kiedys ;]

Autor posta nie ma pompowtryskow tylko pompe VP i wtryskiwacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie,

podepnę się do tematu gdyż mam podobny problem z dymieniem.. mianowicie po odpaleniu(rano badz jeśli auto trochę postoi) dymi na niebiesko.. przy odpaleniu puszcza chmurę niebieskiego dymu i pierwszych kilka przyciśnięć gazu jest tak samo(czuć ON)- potem problem znika i nie dymi.

W aucie mam wyrzucony katalizator, filtry wymienione. Na oleju zrobiłem ok 8000km dolałem ok0,3L- myślę że to nie dużo. Turbinka była robiona pół roku temu także powinna być ok. Dodam jeszcze że zamienione mam zaworki N75 z N18 - ma to może cos wspólnego? vag błędów nie wykazuje.

Wiem że mam do wymiany świece ale w tych temp to chyba nie ma znaczenia.

Jeśli macie jakieś pomysły to proszę pisać.:)

Link do moich logów: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=142496.0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję sprawdzić wskazania wartości temperatur Vagiem w grupie 007 : paliwa, powietrza i płynu chłodzącego. Najczęstszą przyczyną dymienia na niebiesko po uruchomieniu silnika jest padnięty czujnik temp. paliwa G81 - istotne są jego wskazania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez się mogę podpiąć.

Moje AHU po odpaleniu puszcza lekkiego bąka, ale potem na jałowych obrotach przydymia na ciemnoniebiesko (czuć ON).

Zastanawiam się czy to:

- wtryski (sprawdzane i niby pierwsze ciśnieni liche bo 150bar)

- pompa wtryskowa (za dużo daje na niskich obr)

- turbina

przydymianie ustaje po dogrzaniu silnika do 60-70st, przed tym sobie przydymia podczas przyśpieszania lekko (zasłony nie robi).

Przy depnięciu nie kopci mocno na czarno po dogrzaniu (jak już to lekko siwo i nie za mocno - w lusterku nie widać ;) )

Rok temu sprawdzałem czujniki temp i było w porządku (teraz VAG mi się zepsuł więc nie mogę niestety).

Jak było ciepło problem podobny był - na zimno wielkiej różnicy nie ma.

Muskel1 - jeżeli to pompa - to napisz ile czasu te fazy trwają - i czy jej regulacja (typu nastawnik czy regulacja dawki) coś pomoże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie musisz od razu logować, wystarczy że będziesz patrzył na parametry z tych czujników w grupie 007 od momentu uruchomienia zimnego silnika aż się zagrzeje albo podejrzysz je sobie najpierw na zimnym a potem na ciepłym silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak auto odpalacie na zimnym to jak pali?? kręci,kręci i zaskakuje czy od "kopa" ?

bo jeśli kręci chwilkę i dopiero załapie to proponuje sprawdzić kąt wtrysku ,dawkę paliwa oraz sprawdzić jaką temperaturę pokazuje czujnik płynu chłodzącego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję sprawdzić wskazania wartości temperatur Vagiem w grupie 007 : paliwa, powietrza i płynu chłodzącego. Najczęstszą przyczyną dymienia na niebiesko po uruchomieniu silnika jest padnięty czujnik temp. paliwa G81 - istotne są jego wskazania.

Czy ten czujnik jest w nastawniku pompy wtryskowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pali od kopa w 85% przypadków (na zimno i na ciepło) , czasami zrobi jeden obrót więcej (częściej na zimno).

Jutro wysyłam VAGa do naprawy (jak to się da naprawić) to jak wróci będę sprawdzał znowu.

Ja obstawiam:

- wtryski (za dużo dają na jałowych obr i pompa nie daje rady zmniejszyć już)

- nastawnik pompy (ew ten czujnik)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku wydaje mi się że nie pali od kopa. rozrusznik ze 2 obroty zakręci i odpala. Wtryski mam na pewno dobre. Turbinka była robiona. Rozrząd robiony 8000km temu i kąt wtrysku też ustawiany był. Jak sprawdzam vagiem to jest w granicach 49-51 czy to dobrze??

Czy jeśli to problem z pompą to może przez to tak dymić przy odpaleniu?? czy raczej jeśli by coś w pompie było nie tak to dymienie by występowało cały czas podczas jazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek88 - ja nie mówię że mój zawsze od dotknięcia. Zresztą kolegi Kia Ceed CRDI kręci jeszcze dłużej więc czasami ten typ tak ma.

Generalnie ja nie widzę problemu z zapalaniem - czasami zapali od razu czasami obrót zrobi - zawsze kręcę rozrusznikiem mniej niż 1-1.5 sek - piłować nie muszę.

Wczoraj obserwowałem go - jak ma około 60 stopni (tak po 5h stania) to po odpaleniu dymi - i na jałowych i na wyższych obrotach - natomiast po 1km jazdy i 90st zero dymienia.

Mam wrażenie że przy tych 60st dymi bardziej niż na zimno.

Ja mam trop w postaci zmierzonych kiepskich wtrysków, ale zanim wywalę trochę kasy to go zVAGuje (czujniki temp), filterki wymienię i zobaczymy czy coś się zmieni - jak nie to mam rozterkę:

- pompa czy wtryski.

P.S. przy okazji w tej sytuacji widzę przewagę PD - tylko jeden element podejrzany i ew to robienia ;)

P.S.2 A może ktoś z wrocka ma podobne problem i coś więcej na temat wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[b5 2.5] Witam podepne sie pod temat. Ja z kolei muszę go długo piłować, jak zapali to puszcza dużo dymu. pojeżdze ok 5 km problem ustaje. Mam jeszcze coś, przez te 5 km silnik nie ma 100% mocy.

szkoda, że nie podajesz wszystkich danych - jeśli puszcza dużo dymu to pisz przynajmniej w jakim kolorze ten dym : czarny, niebieski, siwy czy biały a może mieszkanka tych kolorów - ta informacja wiele pomaga. Skoro do tego jeszcze dochodzi utrata mocy do rozgrzania się silnika to już jest dużo ale tak jak i ja tak i większość forumowiczów zapyta co na to interfejs VAG-COM - jego podpięcie i odczytanie błędów jak i odczyt wartości mierzonych w 90% potrafi wskazać przyczynę usterki - ja też się długo wahałem zanim zainwestowałem w zakup interfejsu VAG- COM za 90 zł a teraz nie muszę się nikogo prosić i wartości sam sobie odczytuję i mam pogląd na stan elementów wykonawczych mojego silnika więc wszelkie niedomagania wiążą się jedynie z wizytą u mechanika w takich przypadkach kiedy potrzebny jest kanał lub najazd (ja go nie posiadam mieszkając na osiedlu), wtedy jadę do mechanika i mówię mu co ma zrobić aby auto odzyskało wigor i normalną jego pracę - jest to oczywiście oszczędne dla mnie jak i dla mechanika, który nie musi się głowić nad problemem lub gdyby chciał mnie na coś naciągnąć (to ostatnie wykluczam gdyż mechanik już się zorientował, że nie może mnie robić w bambuko).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...