Napisz (nie dzwoń, tylko napisz) im, że nie zgadzasz się z wyceną i żądasz oględzin rzeczoznawcy.
Są, ale poszkodowany nie musi znać literalnie przepisów prawa. Wystarczy więc napisać stosowne odwołanie i to ubezpieczyciel będzie musiał podać podstawę prawną, na której opiera swoje stanowisko. Co się tyczy zamienników, to zdaniem Sądu Najwyższego "użycie w naprawie części alternatywnych (zamienników), jest co najwyżej próbą odtworzenia estetyki pojazdu, nie spełnia jednak wymogu przywrócenia do stanu sprzed zdarzenia".