Nie wiem co miałeś na myśli. Problem polega na tym, że większość osób nagle stało się ekspertami od spraw ropy naftowej i gazu na poziomie globalnym. Wielu ma niesamowite pomysły jak zaradzić szalejącej inflacji. Ci sami oczywiście wiedzą kto za tą inflację jest odpowiedzialny. Kto? Oczywiście zgodnie z przekazem pospolitych memów i streamu głównego nurtu: Kaczystowski rząd z Morawieckim na czele. Tylko tak się zdrowo zastanówcie znawcy. Skoro Morawiecki wywołał ten kryzys, to kto wywołał go w USA, w Niemczech, krajach skandynawskich czy innych regionach. Według Was Morawiecki z Kaczyńskim ma taką wielką moc, że spowodował rekordowe podwyżki cen w USA? Tym bardziej, że przecież w USA większość posiada grupa polityczna odpowiadająca polskiej opozycji. Tak samo w Niemczech. Przestańcie mieszać do tego politykę. Jest to kompletny nonsens. Inflacja nie ma kolorów politycznych a jest związana z pewnymi globalnymi problemami, na które nie ma wpływu rząd pojedynczego kraju, nawet tak dużego i znaczącego w polityce jak USA. Jeśli większość polityków i ich sprzymierzeńców, zamiast obrzucać siebie błotem i wywoływać polaryzację społeczeństwa, usiadło by do konstruktywnej dyskusji i zajęło by się rozwiązywaniem faktycznych problemów, może szybciej rozwiązano by niektóre z nich. Tylko do jednego mam pewność. To nie nastąpi. Zacietrzewienie i nienawiść wielu mas jest tak duża, że odbiera im zdolność logicznego myślenia. Skuteczność manipulacji przekazem w mediach jest na tyle wielka, że wiele osób nie ma pojęcia o tym jak faktycznie wygląda sytuacja. Do tego dochodzi podatność na chłam płynący z sieci i mamy kocioł jaki mamy