Ma to kilka powodów:
1. Te 1300 km to w 90% była trasa (Autostrady).
2. Przebieg dopiero 84 kkm i co za tym idzie zapełnienie DPF popiołem jest dopiero na poziomie 0.09 l .Czym więcej popiołu, tym częstsze regeneracje. W 3.0 TDI górna wartość graniczna popiołu to dopiero 380 ml.
3. Silnik 3.0 TDI, tam interwały regeneracji są trochę dłuższe.
4. Ten silnik 3.0 TDI nie ma softu po aferze dieselgate. Przynajmniej nie jest on obowiązkowy, tak jak w 2.0 TDI.
Jest co prawda dobrowolny "ulepszony" soft po tej aferze, ale ja za każdym razem jak jestem w ASO odmawiam wgrania i muszę podpisać dokument, że nie zezwalam na update.