Buba

ku.wa nie mialem kiedy, dopiero wróciłem do chaty

byłem, odebrałem i wróciłem z mławy do wawy 50min za***rdala jak mały samolocik

moskalowi nie chodzi o diesla czy benzyne tylko mu szkoda esy. Jeszcze na gwincie po polach smigac.

to jest wersja light rzeczywistości

wujek moskal będzie miał nową miejską zapier**laczkę... czyli transport na zlot jest :gwizdanie:

co włożyłes , ile kosztowało , jakie podzespoły ??? a co? książkę piszesz jutro jak będę miał siłę to pojadę odebrać i zobaczę jak lata

kox , daj staremu szczegóły na PW co ci mam dac

a co tam sie stało ?? nic się nie stało. doszło 100 oktanowe paliwo :gwizdanie:

nie ma uniwersalnej metody. każdy przypadek jest inny. podstawa to zdjęcia, wezwanie policji i świadkowie. Tylko teraz odpowiedz sobie na pytanie czy warto się szarpać za 400zł

zrobiona czas odebrać i troszeczkę poupalać

poszukaj w necie bo są opisane takie przypadki. krok po kroku co jak robić i pisać

a olej to masz w tym silniku?

Później przy sprzedaży można napisać "koła wymieniane i wyważane w ASO" :gwizdanie:

będą lały jak u nastolatki okres

mass air flow (MAF)

mam nadzieje ze dojade , linke woze cały czas :kox: zrobiłem trase 460km , predkosc do 140-160km/h , spalanie 10.1 /100 niezły wynik jak na ciągłą jazdę na trójce

A code P0133 may mean that one or more of the following has happened: * The oxygen sensor is faulty * The wiring to the sensor is broken / frayed * There is an exhaust leak The simplest thing to do is to reset the code and see if it comes back. If the code comes back, the problem is more than likely the front Bank 1 oxygen sensor. You will likely wind up replacing it but you should also consider these possible solutions: * Check and fix any exhaust leaks * Check for wiring problems (shorted, frayed wires) * Check the frequency and amplitude of the oxygen sensor (advanced) * Check for a deteriorating / contaminated oxygen sensor, replace if necessary * Check for inlet air leaks * Check the MAF sensor for proper operation

byłem wczoraj w rodzinnej wsi , spotkałem sie ze starymi kumplami na tradycyjnej wieczornej imprezie "za sklepem" czyli wódka z plastikowego kubka zapijana piwem + blanty. masakra..........ale na własne życzenie :kox: :kox: poczułeś się młody wreszcie

ja sam sobie robie wszystko i nie mam takich problemów

trzeba było wrzucić tryb transportu BTW Poznałeś mnie ostatnio czy do każdego kto Ci macha uśmiechasz się namiętnie??