Nie wiem jak to nazwać ale już brakuje mi pomysłów wiec proszę mądre głowy o pomoc
Podczas jazdy słychać "cykniecie" przekaźnika pod kolumna kierownicy i w tym momencie słychać jak klocki trą o tarcze. po sekundzie słychać drugie cykniecie i heble odpuszczają. Jak hamuje, to w ostatnich sekundach przed zatrzymaniem samochodu, zaciski łapią na maxa i jest takie szarpniecie.
Czujniki ABS pokazują te same prędkości na poszczególnych kołach, G85 też reaguje i pokazuje promień skrętu.
Wziąłem na podmiankę sterownik ESP i dalej jest to samo. zauważyłem że są dwa c**jostwa pod siedzeniem od ESP, drugie to "ZSB duosensor ESP". Co to jest i za co odpowiada? Nie mam skąd podmienić żeby sprawdzić czy to on świruje :-(
Dzisiaj znowu założę stary sterownik, zakoduje i zobaczę czy coś się zmieni ale raczej wątpię. Spróbuje tez ponownie skalibrować G85.
Na vagu żadnych błędów związanych z heblami nie ma.
Dawajcie jakieś pomysły co z tym zrobić i gdzie szukać przyczyny