tutaj wlasnie nie ma o co rozwalic bo ludzie z okolicznych domow odsniezaja i jedziesz jak po asfalcie ze sniegu. ugnieciony, rowniutki, bez zadnych kamieni czy brylek lodu. kiedys skoda 105 smigalem po tych lasach ale nie bylo takiej predkosci. teraz jest rewelacyjnie
jedynym problemem byly zwierzeta ktore wyskuja przed maske. w zeszlym roku rodzina 4 sarenek sprobowala przejsc i lampe u brata rozwalilem na ostatniej