Panowie nie jest tak źle jak to wszyscy opisują. Zaczyna się robić jak w "Pieniądze to nie wszystko"
US i ZUS niestety nie przeskoczysz. Są pewne przepisy prawa które trzeba minimalnie przestrzegać i choćbyś nie wiem co robił to musisz. Kiedyś na zajęciach z prawa mieliśmy o podatkach i na końcu koleś mówi czy mamy jakieś pytania. Wiec ja wstałem, trochę się obsrałem bo miał tyle tytułów przed nazwiskiem a jak z głupim pytaniem: Panie profesorze czy da się z Polsce nie płacić podatków i ZUSu? Jeśli tak to jak? On się uśmiechnął i powiedział czy wole nie płacić i nie spać po nocach czy płacić minimum jakie jest wymagane? Jak się płaci to przynajmniej jak szukają frajerów do kontroli to przerzuca papiery bo zobaczą ze regularnie płacisz.
Później się uśmiechnął i powiedział: Ale wie pan, są duże firmy których właściciele maja 200k - 300k obrotu miesięcznie a w US i ZUS widnieją zarobki rzędu 1k - 1.5k
Ot co
A jeśli już dostaniesz dobrą stawkę to chcieli by żebyś był wielozadaniowym pracownikiem..oczywiście tłumaczenie iż jest to kolejna ścieżka Twojej kariery :doh1:
Ragga w dzisiejszych czasach nikt ci nie da dobrej stawki jeżeli nic nie będziesz robił. Trzeba się przekwalifikowywać i inwestować w siebie. Śmieszą mnie ludzie którzy prosto po studiach szukają pracy i oni za 1500zl nie będą pracować. Z takim podejściem to na pewno nigdy nie zarobisz więcej. Nikt na dzień dobry nie daje fotela prezesa, sekretarki, talonu na dziwki z pobliskiego burdelu i S8 na dojazdy do pracy a GT3 na weekendowe wypady na tor.