Musisz mi uwierzyć na słowo i jest to przykre ale nie jesteś pierwszą osobą w tym kraju w takiej sytuacji. Kiedyś ludzie nie zdawali sobie sprawy z możliwości jakie daje prawo w takich sytuacjach. Teraz ilość pozwów przeciwko szpitalom rośnie bardzo szybko. Nie jest to łatwa i krótka walka. Tutaj trzeba dużo cierpliwości. Ludzie stają się coraz bardziej świadomi swoich praw (a szczególnie prawnicy). Szpitale też zaczynają się bać bo coraz większe ubezpieczenia muszą mieć.
Szukaj prawnika i zbieraj kwity. Jeśli prawnik podejmie decyzje o złożeniu wniosku do sądu. To jest tylko generalizowanie bo to są delikatne i indywidualne sprawy.
PS Nasza służba zdrowia jest wyjątkowo dobra porównując do krajów UE:wink:
---------- Post dopisany at 19:35 ---------- Poprzedni post napisany at 19:32 ----------
Zakończ temat na publicznym forum bo zaraz ludzie zaczną pisać że powinieneś wziąć pistolet i odstrzelić połowę szpitala a później iść na Wiejską z granatem. Myślę że masz wystarczająco dużo nerwów żeby jeszcze się tutaj nakręcać