NYNA

Dlatego jestem ciekaw W B7 to i owszem, ale w B5 VAG nic nie pokaże.

To powiedz jeszcze jak Ci to VAG pokazał bo bardzo ciekawy jestem?

To już jest Twój wybór i Twoje ryzyko, zawsze możesz być tym który to sprawdzi :wink4 Pewne jest to że możesz już odkładać kasę na turbo a na co jeszcze to się okaże w trakcie.

Ten dźwięk to słabe napięcie także akumulator nie jest jednak tak dobry jak piszesz. Co do VAG-a to jest osobny dział, poczytaj i będziesz wiedział jaki kabelek kupić i gdzie. Kod silnika masz na wlepce we wnęce koła zapasowego lub na pierwszej stronie w książce serwisowej lub na silniku na plastikowej obudowie rozrządu. Co do tego odcięcia to musisz dokładniej opisać, czy dzieje się tak po przekroczeniu 2500 obrotów i czy zapala się żółta kontrolka na desce(szukaj "notlauf" "tryb awaryjny") ale bez podpięcia VAG-a za wiele nie sprawdzisz.Także poszukaj i poczytaj forum wszystkiego się dowiesz.

No więc skoro nie masz pojęcia to po co wywołujesz głupią dyskusję. Jak bym osobiście nie sprawdzał to bym się nie wypowiadał, a tam kupowałem, porównywałem z ori z ASO, sprawdzałem na kompie temp. i wszystko było i jest z tymi termostatami do dziś ok. Do biedronki też w firmie sprzedajemy pewne rzeczy i poza opakowaniami i ceną towar nie różni się niczym. Więc bez sensu ta dyskusja.

Przeczytaj kilka postów wstecz i odpowiedz sobie na pytanie kto się do czego przypierdziela, kto pisze że coś jest odrzutem nie widząc nawet tego na oczy.

Skoro działa dobrze i jest dobry to nie jest to odrzut i nie pisz chłopie bzdur bo jest wiele osób które handlują ori częściami poza ASO i zapewniam Cię że nie są to odrzuty. Nikt Ci nie broni serwisować czy kupować czegoś w ASO tylko poprostu pewne rzeczy takiej samej jakości spokojnie można kupić poza ASO i nie trzeba też serwisu do ich zamontowania bo można zrobić to samemu no chyba że wolisz przepłacać po to żeby mieć wpis w książce to juz Twoja sprawa, a jak olej wymieniasz to też leją Ci ten z beczki w ASO :polew: Pewnie płacenie po 120 zł za podpięcie pod kompa też ma sens bo to wkońcu komp serwisowy :gwizdanie: To nic że za te pieniądze kupił byś sobie kabel i mógłbyś sam sprawdzać co się dzieje z autem.No tak ale kabel też z allegro by trzeba kupić a to wbrew Twoim zasadom Jeszcze takie małe ot. co do Twoich wypocin na temat zakupów w biedronce.Zanim coś napiszesz to pomyśl albo sprawdź pewne rzeczy, idź do biedronki i weź kilka produktów i przeczytaj jaka firma zrobiła ten produkt na zlecenie biedronki i idź do innego sklepu i weź ten sam produkt tej firmy tylko w ich oryginalnym opakowaniu i sprobuj jednego i drugiego i wtedy się wypowiadaj.Nie tyczy się to oczywiście wszystkich produktów ale znajdziesz wiele takich bez problemu.

Kiedyś porównywałem ten termostat z aukcji powyżej z termostatem z ASO i nie różniły się niczym, po założeniu temperatura identyczna i do tej pory działają więc jak na odrzuty to całkiem niezłe :gwizdanie: Co do czujników to już wogóle loteria bo w ASO bardzo często nowe są już wadliwe.

To w ASO chyba 120 kosztuje[br]Dopisany: 20 Styczeń 2010, 09:12_________________________________________________Od tego gościa kilka razy kupowałem i też ori były i wszystkie sprawne jak do tej pory. http://www.allegro.pl/item874683168_termostat_audi_seat_skoda_volkswagen_orginal.html

Zależy jak się trafi czasem nawet nowe już dobrze nie działają. Najpewniejszy chyba jednak ori w ASO chociaż na allegro też ori można dostać.

Z każdym dniem drożej Neste Częstochowa Środa ON- 3.81 Czwartek ON- 3.88 Piątek ON- 3.91

Tu masz dużo fotek tego czujnika: http://www.allegro.pl/search.php?sg=0&string=czujnik+temperatury

Na www.opony.com masz przesyłkę za darmo po góra dwóch dniach od zamówienia i opony w dobrych cenach.

Dokładnie tak jak piszesz i też to wcześniej napisałem że nie chodzi o to żeby komuś kategorycznie zabraniać kupna samochodu z tym silnikiem tylko żeby potencjalny kupujący był świadomy jakie niespodzianki go mogą czekać bo konstrukcyjnie ten silnik ma wiele wad i nic tego nie zmieni. Dziwi mnie podejście niektórych osób do tematu i próba udowodnienia że czarne jest białe, chyba nie taką funkcję ma spełniać to forum.Szkoda tylko jeżeli ktoś po przeczytaniu tego naprawdę uwierzy że to co mówią o tym silniku to tylko mity i się później niemiło rozczaruje.Wtedy pewnie napiszecie że kupił szrota to co się dziwi Nie kolega mojego kolegi mówił że jego kolega kiedyś słyszał od kolegi że on miał.

ad.1 Nie wiem co to ma do rzeczy ale odpowiadam: w sumie koło 50-70 tys. km ad.2 Tu to można by wymieniać chyba bez końca z jakimi usterkami przyjeżdżają i ile już było padniętych silników, a nawet z tych które jeżdżą to każdym telepie i tylko kwestia czasu aż pojawią się kolejne usterki.Chciał bym zobaczyć egzemplarz który przejedzie chociaż 500 tys.km bez poważnej usterki(czyt.remontu silnika) W sumie to nie mam zamiaru nikogo przekonywać ani nic udowadniać jak dla was są to takie dobre silniki to nic tylko się cieszyć że trafiacie na takie rodzynki.

Poza tym że robisz OT to jeszcze masz poczucie humoru :polew:

Nikt kupować przecież nie zabrania tylko trzeba mieć świadomość co się może stać i jakie mogą być tego koszty. Właśnie dlatego żeby nie wdawać się w dyskusje z takimi fachowcami jak Ty :gwizdanie: Jeżeli chodziło Ci o mnie to średnio trafiona wypowiedź

Tylko że 2.0 TDI mają taką opinię nie tylko na forach internetowych, ale również wśród ludzi z branży nie cieszą się dobrą opinią.

Jak Ci wskaźnik wariuje to walniety masz czujnik temperatury.

Jak się już nauczysz jeździć dieslem to wszystko będzie ok.

Tak płyn najlepiej wymienić na nowy G12++ Ja bym na Twoim miejscu nie kombinował i pojechał do ASO Audi lub VW czy Skody(bo tam czasem dużo taniej jest) i wymienił kompletny rozrząd.Zapłacisz około 1600 zł + gwarancja + wpis do książki i do bazy i masz święty spokój i pewność że masz wszystko zrobione tak jak trzeba i następne 90 tys. km jeździsz spokojnie.Także nie kombinuj z super promocyjnymi zestawami z allegro bo to syf a byle jakiemu najtańszemu mechanikowi nie dawaj auta bo jak coś spier.... to później będziesz się z nim szarpał bo pewnie jak coś się stanie to powie że on zrobił dobrze i że to Twoja wina.Tak więc nie oszczędzaj bo się to może szybko zemścić na Tobie, bierz telefon i dzwoń do ASO popytaj o ceny pogadaj o jakimś rabacie i wymieniaj u nich.

Jak masz możliwość to sprawdź VAG-iem po przejechaniu tych 15-20 km temperaturę silnika, jak będzie taka jak na zegarach to termostat wymień a jak będzie w granicach 90 a na zegarach 60 to pewnie czujnik temperatury. Ogólnie najlepiej wymienić termostat i czujnik za jednym razem i zapomnieć na długi czas o temacie.

A czy wogóle po dłuższej jeździe dochodzi do 90 i już tak zostaje? Druga sprawa to czy jedziesz te 15 km przez miasto czy normalną drogą ze stałą prędkością i czy masz włączoną dmuchawę z ciepłym powietrzem?Jeżeli jedziesz przez miasto i co chwile się zatrzymujesz na światłach czy w korku i cały czas Ci dmucha ciepłem to samochód stojąc na wolnych obrotach nie jest w stanie się rozgrzać do tych 90 stopni ponieważ cały czas mu to ciepło zabierasz grzejąc kabinę.Co innego jak jedziesz ciągiem ze stałą przedkością i na ok 2000 obrotów wtedy nawet z włączoną dmuchawą samochód się dużo szybciej rozgrzeje. Jeżeli dochodzi do tych 85 i stoi to termostat masz walnięty a jeżeli wskazówka na liczniku Ci wariuje czyli raz w górę a za chwilę spada do 60 to czujnik temperatury do wymiany.

Widzę że dyskusja z Tobą nie ma najmniejszego sensu.Co do teściowej to czytając to dochodzę do wniosku że moja teściowa ma większe pojęcie co do użytkowania samochodu od Ciebie. Skoro to 15 letni samochód to lej minerał bo przecież bardziej gęsty i nic się nie rozszczelni :gwizdanie:

A jak niby można przedobrzyć zalewając lepszy olej? Tylko mi nie mów że się może coś rozszczelnić Oczywiście na półsyntetyku spokojnie możesz jeździć, a to że niemieckie serwisy zalewały go tym olejem zależało pewnie od właściciela który z wielu względów np. finansowych mógł wybrać tańszy olej.Ja kupując swój poprzedni samochód w salonie przy pierwszym przeglądzie miałem do wyboru czy chce żeby był serwisowany na pół czy na pełnym syntetyku bo oba spełniały normę a przegląd na pół syntetyku był tańszy.