Liznąłeś tematu, ale nie do końca. Powinnienes zgłębić. Pierwsze problemy w 2.0tdi BRD zaczynaja sie przy około 100 000km, a w BLB przy 160 000. Te auta nie są juz robione na 300 000km tylko na 150 000km i 2 lata.
Zarzut nieprawidłowej eksploatacji trochę mnie drażni, no bo jak? Kiedyś 1,9 TDI każdy głupi potrafił eksploatować a dziś nagle 2,0 TDI tyle ludzi ( którzy kiedyś eksploatowali 1,9 TDI ) nie potrafi użytkować????
No bez jaj!!! Zastanów sie.
Zgodzę sie ze taka KIA po gwarancji to tylko na złom sie nadaje, ale przecież Audi dąży tez do tego żebyś auto żużył i kupił nowe, a jak nie chcesz to naprawiaj za grube pieniądze.
Oczywiście ze jest opcja przedłużenia gwarancji do 5 lat co sowicie kosztuje, ale gwarancja przedłużania nie ma juz takiego zakresu jak pierwotna , a i tak wymagane jest serwisowanie auta w Audi za gruba kasę i wymiana części grubo przed. Czasem i zalewanie tanim olejem za gruba kasę.
Podsumowując: jak będę zmuszony kupić auto które po gwarancji nadaje sie i tak na złom ( do tego dąży Audi) to będę kierował sie tylko Gwarancją. Nie dam 20 koła euro wiecej za auto które tak samo sie psuje jak np Koreańce.
No chyba żebym w Lotka wygrał... ))