RS

Audi ma wlasnie oprocz wszystkich opcji, wlasnie opcje "exklusive"- i tam wlasnie mozna bylo sobie praktycznie niemal wszystko zamowic- jak Szejk :decayed: Tak mi przynajmniej sprzedawca mowil jak grymasilem przy kolorze. Jezeli chodzilo o kolor to byly zwykle kolory for free, metalik 300-800 euro, a "exklusive"- czyli nawet rozowy jakbym chcial- to byloby doplata ponad 2000euro Tak samo i z innymi kolorami. Ale nie wiem czy dotyczylo to tylko kolorow, czy tez innego wyposazenia...

Nie, no- zajarzylem ze to helikopter. ) Tylko odniosłem sie do hasła : "tiry na tory"- bo jak je słyszę to sie pukam w czoło. Naiwność tych ludzi mnie ro***erdala.

Ale sie wystraszylem ha ha ha! ---------- Post dopisany at 18:55 ---------- Poprzedni post napisany at 18:54 ---------- Ale mi to nie grozi. Żaden pociąg do sklepu nie dojedzie ))

Tak. To strona mojego kolegi ---------- Post dopisany at 18:48 ---------- Poprzedni post napisany at 18:41 ---------- Wszystko zależy od intencji. Ja staram sie przepisowo jeździć, ale miałem juz pare przypadków gdzie jakiś Debil doprowadził ze dane zdarzenie mnie dużo pieniędzy kosztowało. Aktualna sytuacja trwa juz 1,5 roku i mam problem z udowodnieniem ze takie a takie znaki były wyświetlane na tablicach informacyjnych. W razie wygranej mam w kieszeni pare tysięcy euro- więc chyba ten GPS nie jest taki głupi, co?

co do ceny to sie nie wypowiadam- on tez musi z czegos zyc- a jak kupuja to jest ok.

To znalazlem na stronie kumpla: AMPIRE GPS-Traffic-Recorder, 299,00 € Jak mi o tym opowiadal to wymienial takie wlasciwosci jak: -2 kamery (wewnatrz/zewnatrz) -wyostrzanie sie obrazu podczas hamowania -czujnik ruchu- czyli samoczynne sie wlanczanie kamery podczas ruchu kolo auta. - zapis wspolrzednych GPS- pomocne przy wyjasnianiu wypadkow.... On montuje to do grubych fur i chyba nie ladowalby tam jakiejs chaly z chin??? Dlatego cena niemala.

Troche jasnosci... Stan zdrowia i powrót Roberta Kubicy do F1: Kubica testował w Renault Megane!

Mój znajomy instaluje takie kamerki w swoim serwisie. Pokazywał mi jak to funkcjonuje i muszę powiedzieć ze dość profesjonalnie to jest zrobione...

Poprzednie tez mialy podswietlane, a kluczyk rzeczywiscie dziwny. No ale rzeczywiscie troche pobajerzone, ale nie mialem okazji jeszcze jechac, ale na pewno bede jeszcze mial to napisze co i jak.

Malina! Po jezdzie Volvo- swiat juz nie jest taki sam.... A ja wczoraj siedzialem w nowym Actrosie , a i wypas mial dosc bogaty i mosze powiedziec ze dotychczas nie spotkalem tak wybajerzonej ciezarowki Pompowanie osi w kierownicy robi juz robote

nie

okolo 7 Litrow

Bo jeszcze nie testował... Ma testować u Mercedesa

Pisze to czego mnie uczyli na szkoleniu dla kierowcow ciezarowek, ale nie jestem ekspertem w tej dziedzinie i nie znam wszystkich rozwiazan technicznych tego typu.

System z AdBlue to system bez DPF-a. Tam chodzi o reakcje chemiczna neutralizujaca czasteczki w katalizatorze SCR ---------- Post dopisany at 21:11 ---------- Poprzedni post napisany at 21:06 ---------- Ja usunalem DPF-a zastepujac go rurka ale bez podnoszenia mocy i zamulal na poczatku, ale sie poprawilo jak zaslepilem EGR i musze powiedziec ze duzej ujmy w nagrzewaniu auta nie zauwazylem. Tylko spalanie na plus. Jazda z PL stalym tempem 120km/h przez 800km pokazala wynik 5,8l/100km. Dynamika teraz jest taka ze na nizszych obrotach zyskal, ale na wyzszych nadal zamula i nie osiaga tego V-max co z DPF-em, dlatego trzeba jeszcze dostroic.

Jednak nie mogę sie zgodzić z twierdzeniem ze: Stać cię na Audi- stać cię na droga eksploatację. Tak do niczego nie dojdziemy, a producenci bedą nam wciskac coraz to droższe buble. Powinnismy sie domagać za określona cenę określonej jakości. A rzeczywistość wyglada tak ze na te produkty musimy pracować wiele lat , a producent gwarantuje nam zaledwie 2 lata bezawaryjnej jazdy, a często nawet tej gwarancji nie potrafi dotrzymać i jeszcze ma czelność swoje produkty nazywać premium. Dla wyjaśnienia: EKSPLOATACJA to w moim rozumieniu zażywanie sie klocków hamulcowych, opon, amortyzatorow itp. itd... Silnik zaś powinien mieć wytrzymałość nadwozia, czyli po jego zużyciu auto powinno nadawać sie na złom.

Wpierw powołujesz się na konkretne liczby(statystki, którymi oczywiście nie dysponujesz), potem przechodzisz do informacji, które uzyskałeś przy piwie, by zakończyć na bardzo wzruszającej historii rodzinnej. Niech każdy sam oceni wiarygodność twoich wypowiedzi, ja nie mam zamiaru z nimi walczyć.ani ich podważać -to nie ma sensu. Od siebie tylko dodam, że sam dysponuje tym złomem, o którym piszesz (2.0 tdi.170km). Co istotne jestem z niego zadowolony, bo oprócz kiepskiej kultury pracy, pod każdym innym względem się sprawdza. Mimo swoich 6 lat i 180 tyś km, miał tylko jedną "poważną" awarię (wałki). W porównaniu do innych egzemplarzy i modeli aut z tego samego rocznika, ten egz. można powiedzieć, że prezentuje się wręcz bezawaryjnie, i oby jak najdłużej tak pozostało. Dlatego też, całą tę histerię dotycząca wadliwości silników 2.0 tdi uważam za mocno przesadzoną, stworzoną i powtarzaną głównie przez ludzi, takich jak Ty, którzy całą swoją wiedzę na temat motoryzacji czerpią z prasy i internetu, ew. rozmów przy piwie - oraz tych którzy kupili niestety padlinę. Trzeba sobie przecież coś zrekompensować ,coś wytłumaczyć, albo coś wmówić. Natomiast nie widzi się tego, że porządne/niezniszczalne silniki, czyli takie które nigdy się nie psują, po prostu nie istnieją. Wszystko jest wypadkową wielu czynników, na które nie mamy wpływu. Rekapitulując, nie chcesz aby samochód się psuł, po prostu go nie kupuj. Chcesz aby jak najmniej się psuł, kupuj samochód najlepiej nowy i na gwarancji, a jak Cie nie stać, to taki z drugiej ręki z jak najmniejszym przebiegiem i sensownym pierwszym właścicielem, który o niego dbał i nie zarzynał. Cała filozofia. 2.0 TDI TO KUPA- I WSZYSTKO W TEMACIE! Nie wierzysz w niezniszczalne silniki? I dobrze ale o takich nie piszemy, tylko o takich ktore chodza od poczatku do konca: patrz-> Toyota. Ostatnio czytalem reportaz o przebiegach aut i bylo tam Volvo z 1500.000km + , skoda 1,9 TDI z 600 tkm, mercedes SL z 400tkm na gazie, i Mitsubischi Pajero co mialo 900.000km, a tu mamy diesle ktore bezawaryjnie nie moga dociagnac 200tkm Ja jak bede zmienial samochod rodzinny to niestety ale bedzie koniec z emocjami- decydujacym bedzie to ile lat producent daje gwarancji i na tym bede sie opierac, bo to co daje Vw to smiech na sali 2 lata za produkt ktory kosztuje 150 kola to kpina. Gdyby jeszcze to byla klasa premium ktora cec**je sie lepszej jakosci materialami, to moze bym zrozumial, ale te produkty nawet nie wytrzymuja do konca gwarancji... Moj ma 190tkm i juz 2 silnik, sprzeglo, wtryski,rolke alternatora, trzeci egr, i palilo do wywalenia DPF-u prawie 9 litrow w cyklu mieszanym, a auto kosztowalo 43kola euro

Moze nie az tak mlodsze, bo ich mam wiecej. Ale pisalem o tej B5-tce co mam w podpisie. Jak mi sie z tylu skonczyly tarcze i klocki, to jak wymienialem to postanowilem wymienic z lozyskami i rotorami ABS, bo te i tak trzeba sciagnac, a ze stare tarcze byly pierwszymi i mialy nalatane niecale 300 000km wiec nie zastanawialem sie nad zamiennikami tylko siagnalem zaraz po ORI, bo mimo wysokiej ceny za komplet tarcz, klockow, lozysk i rotorow ABS (ok. 420€) mysle ze jezeli to ta sama jakosc co na pierwszym montazu to nie przeplacilem. Jak na razie auto jezdzi na tym rok i hamulce dzialaja jak nowe nawet przy hamowaniu z 200km/h nie ma problemow z brudem, piszczeniem lub przegrzewaniem... Sorry ze moze przyklad z tylniej oski, ale tam ktos pisal ze przeplacam... Ale wracajac do twojego przykladu, to jezeli rzeczywiscie nadal nie ma poprawy, a prowadnice sa czyste i czesci ORI, to moze trzeba sie tym prowadnicom dokladniej przyjrzec? Ewentualnie wymiana na nowe? Nie potrafie dac gotowej recepty, moge podsuwac tylko sugestie gdzie ja bym szukal, ale wiadomo ze jak sie ma auto przed soba to idzie to raz-dwa. A tak, to jest: sprawdz tam- sprawdzilem, sprawdz tam , sprawdzilem, ale jakbys cos przeoczyl to bedziemy w glowe zachodzic i nie dojdziemy... No i przepraszam, ale nie chcialem nikogo draznic sugerujac czesci z ASO...

kwestia kwestią , ale kwestia jest taka w jakiej kwestii mogę ci pomoc, żebyś tego nie zakwestionował....

Fajny pomysł! Szkoda ze mam tak daleko... Ale może nie będę myl po prostu auta do następnego przyjazdu? He he

5w40 to 505.01 i taki lej ten co podales to olej Long Life na 30tkm a takiego nie potrzebujesz. Lepiej zmieniac czesciej olej- max 15tkm

Nie mam takich problemow- czesci tylko ASO.

Specjalnie dla Hammera

Widzialem to juz ale nigdy sie nie zastanawialem co to daje...