Skocz do zawartości

RS

Pasjonat
  • Postów

    785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez RS

  1. Oby mu sie Red bull zdupil...
  2. Jakby co to jestem juz w Gogolinie. Macie jakies plany?
  3. ja dziele usterki na 2 rodzaje: takie, ze można jeszcze jechać, i takie które unieruchamiają auto. (z racji tego ze latam Polska- Niemcy) I z tego co czytam to B8, co prawda maja tez usterki, ale raczej takie, ze można dojechać do celu. W B7 było już inaczej jak ci padł pompowtryskiwacz, lub pompa oleju... Podsumowojac A4 B8 2,0tdi cr jest lepszy od A4 B7 2,0 tdi pd- mimo ze nie doskonaly...
  4. Ciekawy temat- bede obserwowal...
  5. W przepisach jest tak: Masz 2 lata "rekojmi" - ktora mozna rozszezyc na gwarancje. Jezeli w ciagu 2 lat od zakupu artykulu nastapi usterka, sprzedajacy jest zobowiazany ja usunac. Po 3 nieudanych probach masz prawo do nowego artykulu lub zwrotu pieniedzy. Jezeli sprzedajacy zdecydowal sie bez 3 prob od razu artykul wymienic na nowy to nowy artykul nie ma znow 2 lat rekojmi, tylko jeszcze tyle ile pozostalo do konca 2-letniego okresu rekojmi pierwszego artykulu. Dodatkowo, okres rekojmi nie przedluza sie o czas naprawy. Ale nie mozna artykulu naprawiac w nieskonczonosc- jest okreslony maxymalny czas, ale nie wiem jaki- chyba 4 tygodnie... Podsumowujac- twoje iPhony nie maja "nowej" gwarancji tylko "stara". Czyli niecaly rok rekojmi, bo Apple daje tylko rok gwarancji, ale jest zobowiazany w europie do 2 lat rekojmi. Acha, i jeszcze jedno: Wszystkie punkty gwarancji producenta ktory sprzedaje swoje produkty w EU, ktore sa sprzeczne z przepisami dot. gwarancji w EU, sa NIEWAZNE, czyli Apple moze sobie pisac ROK GWARANCJI, ale musi dac 2 lata rekojmi, czyli masz rok gwarancji i rok rekojmi.
  6. Zabiłeś mnie tym pytaniem Nie mam pojęcia ale idę to sprawdzić tylko dokończę piwko ---------- Post dopisany at 23:26 ---------- Poprzedni post napisany at 22:52 ---------- Oooooo świeci się http://imageshack.us/a/img31/6602/imag0661w.jpg Jakby co to moje autko jest z 97 roku po pierwszym lifcie, a sprawdziłem też w drugiej A4 z 96 roku przed liftem i też się świeci ---------- Post dopisany at 23:33 ---------- Poprzedni post napisany at 23:26 ---------- Aaaaaaa właśnie... w obydwu przypadkach strzałki świecą się tylko na włączonym zapłonie i nie ma znaczenia włączenie świateł... aaaaaaa, ten? Ten swieci! :polew::polew:
  7. "Kierowco 1,9TDI"- co ty wiesz o eksploatacji...... :decayed:
  8. U mnie się nie świecą.
  9. Ja zresetowałem telefon i wszystko wróciło do normy- nie byli podstaw do naprawy... (w sumie to dobrze,no nie? )
  10. -2,0 TDI PD -zle wyciszony -DPF -masa niepotrzebnej elektroniki ( kontrola zarowek) - im nowsze Audi tym wiecej sie psuje i szybciej i czesci sa drozsze. - Gwarancja na nowy samochod tylko 2 lata! (juz koreanczycy sa ambitniejsi) Podsumowujac: Audi pracuje nad tym zebym sie rozejrzal za inna marka. -
  11. RS

    Rezanie bixenonu

    Fajne garaze tam macie
  12. Można kupić na prawdę przyzwoitą oponę bieżnikowaną i będzie się spisywać wyśmienicie Oczywiście droga markowa przez wszystkich polecana opona na pewno będzie bardziej wytrzymała i będzie można na niej pruć po autostradzie jak już będzie biała od "soli" - z tym się nie mogę nie zgodzić, aczkolwiek nie można być (bez obrazy) upośledzonym będąc ukierunkowanym jedynie na to że tylko najdroższe się nadaje a to tańsze nigdy... Jeśli ktoś nie jeździ szybko zimą to opona bieżnikowana (z tym że oczywiście nie każda, najlepiej takie kupować osobiście aby móc samemu na miejscu ocenić jej stan u sprawdzonego producenta) spełni swoją rolę w zupełności. Nie sztuka jest kupic najdrozsza zimowke, sztuka jest kupic dobra opone za male pieniadze...
  13. 28.10-3.11
  14. Ładnie, ładnie sie porobilo Za 2 tygodnie robicie jakiegoś spota? Możemy sie spotkać, bo będę tydzień w Polsce
  15. Ty miales S4???
  16. Myslalem ze da sie rozpoznac ze zmienilem tylko Nick? Przeciez dane w profilu nadal sa te same, fotka w podpisie tez sugeruje auto...
  17. Normalnie, jakbyście mieszkali na Grenlandii- Panika na maxa...
  18. To moze tez wprowadzmy zaraz nakaz serwisowania samochodow w Warsztatach? Przeciez nikt nie zagwarantuje ze naprawa, np. Hamulcow domowym sposobem nie stworzy zagrozenia! Moze nakazmy wymiane tarcz hamulcowych razem z klockami gdy te dojada sie do polowy. przeciez po tym wydluza sie droga hamowania, "a kazdy zaoszczedzony metr- to byc moze zycie czlowieka". Sorry- nie jestem idiota- nie bede wyrzucal opony zuzytej do polowy! (nowa 8mm- granica uzytkowania wyznaczona przez durny przepis- 4mm) Jak kogos stac- prosze bardzo- kto bogatemu zabroni- mnie nie stac.
  19. Muszę tez przyznać ze im dłużej na niego patrzę, tym bardziej mieszane mam uczucia. Ale nadal uważam ze jest interesujący jako cześć obszerniejszego bodykitu połączonego z tunningiem silnika w skład którego wchodzą 2 większe SMIC- wtedy te wloty są praktyczne.
  20. Macie racje ze często wyniki testów są przeplacane, ale co do Good Year na zimę to znam je w praktyce i wiem ze są Bardzo wysokiej jakości- przynajmniej do szerokości 205...
  21. Tu jest link z audizine jak gosciowi to wyszło http://www.audizine.com/forum/showthread.php/503945-Look-at-this-new-B7-RS-Front-bumper-D/page9
  22. RS

    A4-KLUB.GERMANY

    W przedziale od 1-9.12.12 by to wypadalo. Ja na pewno sie tam pojawie, w jeden z tych dwoch weekendow, ale jak sie troche ludzi znajdzie to moznaby (juz raz tak zrobilismy) zarezerwowac pokoje w hotelu niedaleko i zrobic 2 dni zwiedzania (jest tego tyle) a wieczorem jakas impreza, moze tor kartingowy...
  23. W niemieckim autobildzie ukazal sie ostatnio test opon zimowych o rozmiarach 205/55/16, a wiec czesto stosowanych w A4. Sa takze te chinskie oraz wielosezonowe Godyear Vector 4seasons, aj rowniez porownanie hamowania opony zimowej, letniej i wielosezonowej w deszczu i na sniegu na samym dole tabelki. Mysle ze co prawda jest po niemiecku ale mozna sie domyslec- po kolorach- w razie pytan- moge przetlumaczyc. Ale najwazniejszym jest ze opona wielosezonowa wypadla lepiej jak zimowe chinole- wiec nie uwazam za sprawiedliwe tych opon od razu skreslac. dodam ze sam jezdze na 2 kompletach, jak i moja mama, siostra i zona- a sam dbam o ich auta. Z tym ze moja kobieta nastepne opony dostanie wielosezonowe, do Golfa 3 bo do pracy jezdzi 2 km, a po autostradach wogole, a w Niemczech snieg lezy maksymalnie pare godzin bo zaraz soli nawala i jest chlapa. Oto ten test: <br /><br /> Mysle ze zanim zaczniemy spekulowac- warto zapoznac sie z Faktami....
  24. Nie zgodze się. Po pierwsze takie przytoczone "chinklochento" na kiepskich oponach nawet od większego święta to strach na drodze. Po pierwsze to samochód bardzo lekki i na wąziutkich oponkach jeździ to jak na łyżwach nawet jak jest mokro w lecie. Druga sprawa to "jak na przyklad slask/trojmiasto- gdzie malo kiedy na dluzej zalega snieg" zupełne mylenie pojęć, gdyż opona zimowa to nie tylko śnieg. chodzi o mieszanke gumy. Widział kolega kiedyś oponę letnią lub starą zimową przy mrozie choćby -10*C? Jest twarda jak kamień i trzyma się drogi tak jakby wytoczyc je z drewna. Współczuje na tym jeździć a o hamowaniu nie wspomnę. Żeby nie było że jestem kasiastym gościem który sobie może pozwolić. Nie prawda. Czasami bywało że i do pierwszego brakowało. Ale jak kupiłem samochód (w środku zimy) to pierwsze co zrobiłem kupiłem nowe zimowe opony. Kupiłem samochód który był stuknięty (delikatnie) i wolałem przejeździć poobijanym samochodem pół roku ale opony kupiłem zaraz po kupnie samochodu. I kto by nie pytał to zawsze mówię że lepiej kupić jakieś najtańsze zimowe opony niż ryzykować na letnich albo starych używkach. Myślę że wielu w tym przekonaniu mnie poprze a pozostałym tylko życzę by nie byli sprawcami jakiegoś wypadku a co gorsza czyjejś śmierci Spójrz na moj post numer 17- tam zauwazylem ze mieszanka gumy ma znaczenie. I nie neguje opon zimowych tylko zwracam uwage ze czasami opony caloroczne maja wiekszy sens. Wiadomo ze wzgledy ekonomiczne dla wiekszosci maja znaczenie (inaczej chyba kazdy by kupowal najdrozsze czesci ), ale dla mnie ma znaczenie takze oszczedne obachodzenie sie z surowcami- i w tylku mam bilansy firm oponiarskich, bo ich tylko one obchodza, a nie nasze ziemskie zasoby surowcow i dodatkowe zanieczyszczenie srodowiska do ktorego dochodzi przez takie debilne przepisy. Opona calosezonowa ma juz odpowiednia mieszanke na lato i na zime, ale oczywiscie nie jest ona tak dobra jak opony letniej w lecie i zimowej w zimie. Pytanie w odwrotna strone: Istnieje jakis przepis ktory zabrania jezdzenia na oponach zimowych w lecie? Nie. A wiecie co sie dzieje z przyczepnoscia opony zimowej kiedy w letnia deszczowa pogede musicie nagle hamowac? Nie? To zycze powodzenia i duzo szczescia, bo sie przyda. A taka bedzie praktyka osob ktorzy nie maja wiele srodkow do zycia, a nie moga sobie pozwolic na brak mobilnosci. Wiem bo to samo sie dzialo (i dzieje) po wprowadzeniu podobnego przepisu (ktorego notabene malo ktory rozumie) w Niemczech. ,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...