Mad_MAX

Potwierdzam, bylem tam w klima i wszystko odbylo sie sprawnie , milo i nie zdarli ze mnie jak za zloto Widac ze fachowo podchodza do klientow. POLECAM!!!

To i ja sie pochwale A jest czym Bylem w srode w Jaroslawiu kolo Rzeszowa u znajomych na grzybach, i tak w lesie bylismy od 10 do 18 , w cztery osoby, oto wyniki: - 1500 prawdziwkow (jedne malutkie takie do marynowania inne wielkosci 14" felgi , wszystkie zdrowe ) - 360 kozakow - w cholere podgrzybkow , maslakow i innej masci grzybow - malo kurek - 8 kan

Po pierwsze zgadzam sie z przedmowca i TYLKO O TO jestem wkurzony , bo to allegro powinno oplacac oplaty za dokonanie zakupu wzgledem US a nie my , ktorzy placimy za wystawianie i prowizje allegro. Po drugie sprawa sie tyczy tylko przedmiotow ktorych kwota jednostkowa przekroczy 1000zl , nie ich wartosc gdzies tam , tylko suma za jaka wygramy lub sprzedamy przedmiot. Czyli sprzedalismy cos za 1001 zl to od tego placimy podatek, czyli kupilismy cos za np. 1200zl to od tego placimy podatek. Chociaz tak naprawde sprawa tyczy sie przede wszystkim "grubych" sprzedajacych i kupujacyc , i przede wszystkim osob ktore prowadza dzialalnosc gospodarcza. Poza tym sprawa jest conajmniej dziwna , bo np. chcemy sprzedac sobie wieze ktora kiedys tam kupilismy i placilismy za nia podatek, a ktora dalej jest sporo warta , ponad ten tysiac, i co znowu mam placic podatek ?? Przeciez to jest chore!!!!! A poza tym US nie ma az tylu wolnych rak zeby od Kowalskiego egzekwowac podatek za pc , czy aparat czy inna "drobnostke". Tutaj po prostu ma wiekszy dostep i wszystkie info udostepnione przez Sramllegro. W realu co i kto bedzie wiedzial ze kupiles aparat od znajomego???? A swoja droga coraz bardziej Allegro zaczyna mi przypominac nasza Telekomune jeszcze za czasow pelnej polityki monopolistycznej Zablokowali mi konto za ostrzezenie i jedyna forma aktywacji spowrotem konta jest przeslanie im ksera dowodu osobistego!!!!! No chyba ich pogielo, teraz walcze z nimi juz od dwoch miesiecy i sie nie poddam i odzyskam konto hehehe.

hahaahahahahahah to mnie rozlozylo na lopatki Wyobraźmy sobie, jak ubogi byłby słownik przeciętnego Polaka bez prostej k**wy. Idziemy sobie przez ulicę, potykamy się nagle i mówimy do siebie: Bardzo mnie irytują nierówności chodnika, które znienacka narażają mnie na upadek. Nasuwa mi to złe myśli o władzach gminy. Wszystkie te i o wiele jeszcze bogatsze treści i emocje wyraża proste O k**wa!, które wyczerpuje sprawę.

Nie no to jest jakis kit. Normalnie zdebialem!! Jesli to jest prawda to koles musi byc mega debilem!!! Nie wydaje mi sie zeby to byla oszczednosc ale po prostu nie wiedza jesli juz o czyms takim mozna mowic Kurde u mnie max. 8000km i do widzenia olej i filtry, a tu 45tys no LOL !!!!

Swietny opis wlasnie tego mi bylo trzeba Jak bys dal rade troche bardziej szczegolowo co i jak to bylo by super :oklaski: :oklaski: :oklaski:

a nie da sie zejsc na 3 ?? heheh

Panowie moze ktos powiedziec czy u mnie bedzie wariowac fis jak zakupie ktores z wymienionych ??

Jak temacie, jak dolkadnie jez zbadac VAGiem czy sa ok czy sa bee ?? Z gory dzieki za pomoc

Ja bym plakal jakby mi niezbyt mocny wolnossak tyle chlał. Serio. Wiesz taki "niezbyt" mocny to on nie jest , w koncu 165 kucy to nie malo ;-D A co do spalania , a co mam sie powiesic ?? Tak serio to mam walniete sondy i dlatego chleje ale o dziwo na trasie kopci 9,0-9,5 przy dosyc mocnym deptaniu. Ale to nie temat o moim silniku Wracajac to B5 1,8 moje poprzednie , po miescie palil mi ok. 13 litrow , w trasie ok. 10. Ciezka noga

Ooo lepiej tego nie mozna bylo okreslic

hyhy a mi pali srednio 20 po miescie i nie placze Ludzie juz do reszty zglupieliscie ??? Szukac 0.3 litra na 100 ??? No normalnie jaja!!

Kurde troche temat z cyklu co lepsze diesel czy benzyna, mozna pisac i pisac hehehe. Ale skoro juz to , moge powiedziec ze w kuchni umie zrobic duzo, od a do z praktycznie. Ciasta , zupy , dania , salatki itp. Ciezko napisac jakis przepis bo tyle tych dobrych rzeczy jest ze ho ho , a poza tym wszystko co robie jest improwizowane Ale jak juz to uwielbiam spaghetti i moj przepis nie jest wyszukany ale moze ktos bedzie chcial zrobic Potrzebne bedzie: - bazylia, oregano i rozmaryn , jeden kij czy w proszku czy swieze znaczy wiadomo ze swieze lepsze lepszy zapach i wogole efekty smakowe ale nie trzeba sie meczyc przy proszku z kupowaniem , siekaniem - sol - pieprz - makaron of kos , najlepiej metrowy (polecam makaron firmy Arrighi, w kazdym sklepie do dostania) bardzo dobrze sie laczy z oliwa - oliwa z oliwek, moze byc tej zwykly olej ale o tym potem - ser zolty ( polecam ser Salami najlepiej krolewski , w 100% zastepuje wszystkie typu parmezan itp. a duzo tanszy), swietnie sie roztapia - mieso mielone , najlepiej czysta wolowinka ale moze tez byc wolowo-wieprzowe, mi sie nieche mielic wiec kupuje juz gotowe mielone - cebula , czosnek - sos i tutaj sie zatrzymam na chwile , w zwiazku z tym ze cholernie mi sie niechce gotowac chociaz uwielbiam ide zawsze na latwizne i kupuje sobie gotowe sosy ALE sa tylko dwa godne polecenia KNORRA i DOLMIO , Knorra ma bardzo wyrazisty smak , ale brakuje mu przypraw, natomiast DOLMIO troche zajezdza chemia ale rekompensuje przyprawami oczywiscie najlepsze wyjscie zrobic samemu, oczywiscie nic w tym trudnego nie ma Pomidorki zalewamy wrzatkiem , sciagamy skorke, ladujemy na patelnie, zeby sie rozmiekly , dodaje przecier lub koncentrat (to nie to samo!), przyprawy i gotowe Ja wole mniej roboty. No to zabieramy sie do roboty: Najpierw zetrzyjmy sobie serek na tarce, najlepiej na tych srednio grubych oczkach, potem nie bedziemy musieli sie spieszyc . Nastepnie kroimy cebulke w kosteczke i ladujemy na patelnie, to samo robimy z czosnkiem , z nim lepiej nie przesadzac i zabek w zupelnosci wystarczy. Wszystko podsmarzany tak ledwo ledwo, zeby sie tylko zarumienilo troszke nie czarno hehee. Oczywiscie dodajemy troche oliwy. Teraz na ta sama patelnie pakujemy miesko, i dusimy (nie smarzymy!! , niechcemy skwarkow, tylko mieciutkie miesko), nie dodajemy oleju , bo sie z miesa wytopi, mozemy deczko wody dodac potem jakby bylo za suche, dusimy tylko do momentu az nie bedzie surowe. Dodajemy przyprawy wedle uznania, z naciskiem na oregano i wszystko razem jeszcze troche dusimy zeby ladnie wygladalo. Nie trzeba patrzec na zadne timery itp. wystarczy sprubowac , jak smakuje to wylaczamy Do garnka jakiegos laduje sosik, troche mozemy go jeszcze przyprawic ale nie za duzo bo miesko juz doprawialismy, gotujemy , caly czas mieszajac zeby sie nie przypalilo , tak mysle z 5-6 min , wtedy wyjda jeszcze smaki dodatkowe heheehe. Nastawiamy wode na makaron , solimy z zaleznosci ile tego makaronu damy, na 2 osoby to tak z lyzke stolowa, dolewamy troche oliwy , okolo 1-2 lyzki ( to po to zeby lepiej smakowal i sie nie kleil), jak sie zacznie gotowac to DODAJEMY makaron i gotujemy srednio 6-7 minut, ale najlepiej sobie smakowac Jak sie ugotuje NIE PRZELEWAMY WODA!!!!!! po prostu odcedzamy na talerz i gotowe Nakladmy do glebokiego talerza , takiego jak do zupy , co by sie nam sosik nie wylewal Najpierw na dno dajemy sera zoltego, potem makaron, potem miesko, potem sosik, i znowu serek. SMACZNEGO Hmm drugie fajne i proste to skrzydelka kurczaka w miodzie, normalnia miazga dla podniebienia z salatka z bialej kapusty. Potrzebujemy: do skrzydelek: - skrzydelka z kurczaka (ile kto chce , ja zazwyczaj na dwie osoby robie 10 skrzydelek) - miod (obojetne , tylko zeby byl lany hehe) - sol, pieprz, przyprawa do grilla , curry , slodka papryka. - olej do salatki: -biala kapusta (stara), polowka malej na pewno wystarczy - pomidory - ogorek zielony (nie szklarniowy , tylko te dlugie) - oliwa z oliwek - sol - ocet I dawaj najpierw skrzydelka of kos plukamy , kladziemy na blasze , walimy przyprawy , czym wiecej tym lepiej polewamy olejem (dosyc sporo), piekarnik nastawiamy na 170-180 stopni, i wkladamy DOPIERO JAK SIE NAGRZEJE!! Co jakies 5 min podlewamy skrzydelka olejem z blachy zeby nie zeschly nam, po ok. 20 min podlewamy skrzydelka miodzikiem mniam mniam , nie za duzo zeby sie nam kruche ciasteczka nie zrobily. Mysle ze ok. 50 min do godziny wystarczy , trzeba patrzec przede wszystkim zeby sie nie zzsuszyly, maja byc mieciutkie. NALEZY PAMIETAC O CZESTYM PODLEWANIU OLEJEM!!!! Teraz salatka. Kapuste najlepiej zetrzec na tarce ale nie tych prostokatnych , tylko sa takie plaskie z dwoma ostrzami, wtedy takie fajne paski wychodza i lepiej smakuje niz mial z normalnej tarki hehehe, kroimy pomidory i ogorki w taka grubsza kostke, wszystko dajemy do miski, podlewamy oliwa dosyc mocno , solimy ale nie duzo , dodajemy octu , bardzo malo , ma tylko byc czuc taki lekki posmak octu , za duzo bedzie nie smaczne. Mieszany wszystko dokladnie i gotowe. SMACZNEGO Te dwa przepisy sa proste jak cep i kazdy sobie z nimi poradzi , no chyba ze sie nie umie jajka ugotowac , to z tymi przepisami moga byc problemy buahahaha. Jak by ktos chcial to moge napisac przepis , na jakie danie kto bedzie mial ochote Co do drinkow , to nie toleruje tego typu alkoholu albo Vodka czysta albo piwko. Ale znam fajnego drinka, tylko jak wroce do halpy to musze luknac na ustrojstwa jakie wchodza w sklad bo troche tego jest a niechce zamieszac. a smakuje ponoc wybornie. A co do lubienia to uwielbiam wszystko jesc , w nieduzych ilosciach , bo zoladek nie za duzo ale wszystko co dobre Najlepsze to kuchnia indyjska, meksykanska i polska

Pełen kox ... Będzie Pan zadowolony :polew: jeszcz avanta byśmy wyrezali Teraz blizej mu do smarta heheheh

Jezuuuuuuuu , szczena mi opadla Zakochalem sie :slina: :slina: :slina: :slina: :slina: :slina: :slina: :slina:[br]Dopisany: 14 Wrzesień 2007, 00:31 _________________________________________________ dokładnie ... jako że A8 jest aluminiowa została tylko wypolerowana... Hehe a plastiki na srebro to niby jak wypolerowali ?????

Ja nie ludzie Fiatow CC , mialem i moj ojciec mial i porazka po calosci. To kuzwa nie jest samochod , to jezdzaca konserwa i gowno co sie ciagle psuje. Nie bede opisywal wszystkiego co sie w nim psulo BO wszystko sie psulo Opowiem tylko z perspektywy czasu najsmiesniejsza przygode z CC w roli glownej Bylem pewnej pieknej zimy u znajomych w Jaroslawiu. No zima byla mega giga A ja CC popitalalem oponki jak od melexa ale jakos jechalem te 50km/h W pierwsza strone bylo mila historia z tirem , ktory oczywiscie za nic mial sobie zime i jak kolo mnie smignal tak mnie po prostu obrucilo , szczescie tyle ze droga bardzo szeroka byla i tylko mnie poobracalo. Prubowalem dogonic tego tira ale jak przekraczalem 70km/h to juz mnie niebezpiecznie hybotalo na kazda strone heheh i sobie odpuscilem. Ale najlepsze bylo w druga strone , jade sobie jade , zmieniam lajtowo biegi , slucham muzyczki , jade sobie jade i nagle PIERDUT!!!!! pierwsza rekacja : Przyjebalem w cos!! hmm ale jade dalej tylko cos harczy za***iście, spogladam deko w dol i co ?? i widze asfalt buahahahaahah , skrzynia biegow mi odpadla hahaahahahah, centralnie spadla w dol i harowala o asfalt hehehehe. Zeby zmienic bieg musialem puscic kierownice , podniesc lewarek na wysokosc robocza i zmienic dopiero bieg Oczywiscie przez cala droge musialem trzymac lewarek w gorze , w krakowie myslalem ze mi reka odpadnie. Takie byly jaja hehehe. Pamietam jak go sprzedawalem , normalnie sie modlilem zeby go ktos kupil ale myslalem ze takiego rzecha to nikt nie bedzie chcial W momencie sprzedazy CC juz praktycznie nie jezdzilo , wszystko sie tluklo , nic nie dzialalo. I przyjechal jakis burak ze wsi i sie zakochal , nawet nie chcial sluchac o usterkach heehehehe. A co do dynamiki tego auta ?? Hehehe a co to dynamika??

Dajcie spokoj , chyba pawia puszcze A swoja droga juz wczesniej wspominalem co by bylo gdyby machneli S8 w Avancie buahahahahaaa

Ja bym mial wybierac to E50 zdecydowanie , glownie ze wzgledu na nowszy symbian niz w N70 , a aparat to jedna i ta sama kicha , dajcie spokoj co tymi aparatami mozna zrobic hehehehe. Poza tym pod E50 bedzie wiecej aplikacji bo symbian pod N70 juz nie jest rozwijany, mapy jesli chodzi o tomtoma to dla e50 maja pokrycie 52% a dla N70 tylko 38% Z tym ze dlugo sie laduje to trzeba sie liczyc , kazdy symbian sie dlugo laduje i wogole chodzi zdecydowanie wolniej niz aparat bez symbiana. Ale za to frajda z uzytkowania i wgrywania czego sie niechce jest nie do podwarzenia Co do E50 to moge powiedziec ze jest ciut maly i ciezko sie przyzwyczaic do klawiszy , bo czesto sie myla Ekran jest troche maly jak na rozdzialke 320x240 ale za to bomba wszystko wyglada. Co do N70 , wiekszy wyswietlacz ale bardzo nie duzo wiekszy , nizsza rozdzialka niz w E50 , troszku lepszy aparat ale ja tam nie widze roznicy Klawisze tego samego pokroju co w E50 , Starszy Symbian!!!! Jesli jest mozliwosc to ja bym bral albo 6680 lub N73 , very good telefony Z wymienionych E50!!!

Kurde az mnie dreszczyk przechodzi , wspaniale A tak wogole to zagladnijcie tutaj www.grzyby.pl <--- mapa z grzybami itp , wiele info, dobra stronka dla grzybiarzy.

Potwierdzam Bo dotychczasowych tygodniach ulew w calej polsce, chlodnych dniach i nocach , a teraz ladniejszszej pogodzie , moze byc MNOSTWO grzybkow , a to mnie bardzo cieszy

Wedlug mnie strona REWELACJA!!! A najwiekszy podziw chyle czola komus kto to wymyslil, bo zeby utrzymac staly transfer filmu , jak np. siadzie z 30 osob do jednego to trzeba niezle lacze i niezly server

Ja w sobote widzialem na parkingu przy rynku glownym w KRK autko Marcina J ale cos sie niechce przyznac Nawet wsadzilem mu karteczke za wycieraczke z pozdrowieniami z klubu

Jestem zapalonym grzybiarzem od zawsze i milo widziec ze ktos tez to lubi. Moze jakis wspolny wypadzik A4 klubu ?? A co do tematu to z tego co ja bylem to okolice Rabki/Nowy Targ , dokladnie Sieniawa i Piekelnik , bardzo duzo grzybow , z tym ze przede wszystkim podgrzybki , troche prawdziwkow, rzadko kozaki i kurki. Okolice Jaroslawia z tego co mi znajomy lesniczy mowil ktory tam mieszka wp***u grzybow , a po tych ulewach bedziesz jeszcze wiecej Dlatego w tym miesiacu sie tam wybieram na polowanie Co roku tam jezdze i jest MASAKRYCZNIE DUZO grzybow

Moj tata pracowal przeszlo 25 lat na platformach i powiem wam ze praca jest PRZEJ**ana.

czyli nie korzystałeś z P2M ale wiesz, że jest lepsze bo był artykuł ? Obie formy to przeżytek, choć i tak wolałem p2p..... na p2m żeby coś sciągnać to muszą być części na kontach pocztowych, czasem te konta są usuwane albo czyszczone.. I d*pa - taka to za***ista technologia, nie mówiąc o tym że ten moorhunt nieźle zżera zasoby kompa. [br]Dopisany: 07 Wrzesień 2007, 18:03 _________________________________________________ tak samo jak i do Twojego komputera, a jednak wchodzi policja do domów, więc w czym problem. No problem w tym ze do twojej skrzynki de facto nie maja prawa sie dostac , do kompa moga z nakazem , a na skrzynke nakazu nie dostana