rex

Z Twojego posta jasno to nie wynikało. Mycka już dawno wydziargana

A kto ostatnio na wyjazd (jeden z najbliższych nie pojechał) ? My z cubrem ostatnio w Kielcach (tak, na wyjeździe) byliśmy . cuberos ma karnet na piłkę, więc jest na każdym meczu. Ja ze względu na traktowanie kibiców przez Filipiaka na "gałę" nie chodzę. Natomiast na hokeju można mnie dość często uświadczyć. Piotrek, popatrz tydzień w tył i mów coś o kibicach, piknikach itp... P.S. Atletico - Barcelona 4:2

A podaj mi jeden przykład gdzie JAKO PIERWSZY napisałem coś innego niż Wisła. Hmm?

Trzeniek, wszystko ok, tylko jak Cię k...a proszę. Pisz normalnie nazwę klubu, a nie jakieś Sr... itp. Bo to jest poziom dna + metr mułu.

Schiller, wczoraj poszło 8 dych, jako że wcześniej zapłacona była 100. Tak jak pisałem - jadę sam.

Bardzo, ale to bardzo dobry komentarz do zaistniałej sytuacji, z którym, podobnie jak Trzeniek, w 100% się zgadzam.

Kraków Ul. Armii Krajowej - łuk. Bardzo zdradliwe miejsce, ponieważ łuk jest źle wyprofilowany (w obie strony). Co chwila ma tam miejsce jakiś wypadek (w szczególności gdy nawierzchnia jest mokra lub oblodzona), ponieważ łuczek wygląda na łagodny a w rzeczywitości przy prędkości powyżej 90 km/h mogą się tam dziać różne rzeczy... Nawet nasz krakowski klubowicz miał tam zajście.

Panowie, doliczcie mnie do wieńca.

Mam prośbę Panowie... Nie wstawiajmy dziś jakichś śmiesznych filmików, komentarzy itp. Powód znacie...

Grzesiek, miazga, powaga Teraz jest koxostycznie

Maaaaasaaaakraaaa :polew: :polew:

Nie bij, ja już dziś po pycholu dostałem :gwizdanie: Bogurodzica Cię sprała? Ewentualne info na gg...

Nie bij, ja już dziś po pycholu dostałem :gwizdanie:

:polew: cubrowi nie pozostaje nic innego jak -

:blink: Maxiu, to co to za kumpel :kwasny: :thumbdown: :sick3:

Staaaary, ale żeby kumplowi nie pożyczyć? :thumbdown:

:blink: Maxiu, to co to za kumpel :kwasny: :thumbdown: :sick3:

ale przynajmniej możemy liczyć na ciebie jako naszego wodzireja :polew: To na pewno :polew: Mate, koniec OT

Ja muszę niestety skreślić moje "+1". Sprawy prywatne W każdym bądź razie - ja jestem Pozostałą kwotę wpłacę jutro bądź pojutrze.

Wiem że nie jest, ale czy temat wątku to "Kills: A4 vs odpowiedniki A4" czy "Street Kill's..." ? Najprawdopodobniej tak, ale kto wie, może kiedyś będzie sposobność sprawdzić Pozdro :th:

Do poziomu posta się nie odwołam, jedynie do pytań: Teraz patrząc na allegro doszedłem do wniosku że było to BMW 530D a nie 330D Mój błąd wziął się stąd, gdyż był to Touring (odpowiednik naszego Avanta), a te mi się mylą w budach 3 i 5 :polew: Jak teraz widzę, oznaczenie budy: e-39 Auto było po chipsie (rozmowa z kierownikiem zarówno przed jak i po wyścigu na 1/4 mili na krakowskich "Rybach"). Moc (wg kierownika) +/- 225 kuców. Jeśli pytasz o moją moc - ok. 200 km, może ciut poniżej. Sam wyścig : 1 = 2,3 długości z przodu 2 = 3 długości z przodu 3 = 2 długości z przodu Koniec wyścigu = długość z przodu Żeby sprawiedliwości stało się zadość dodam, iż gdybyśmy jechali powiedzmy do 180 km/h (u mnie 1/4 to ok. 150 km/h), na pewno BMW by wygrało, ponieważ stopniowo, od momentu wrzucenia trójki, "rywal" zaczął mnie dochodzić i różnica malała w oczach [br]Dopisany: 24 Luty 2008, 15:32 _________________________________________________ Gdyby je za takie nie uważał, to bym go tam nie widział 3 tygodnie pod rząd i ścigającego się z min. 15 innymi furami :polew:

Panowie, niestety mnie jutro nie ma na spocie Starzy mi zrobili "niespodziankę"

Co nieco mam Swego czasu trochę grałem (tylko amatorsko) i czasem też na meczu się pojawię

Hmm...narazie nie bardzo