witam.
mój problem polega na tym, że w deszczowe dni przy 1wszym hamowaniu mam twardy pedał hamulca i auto prawie nie hamuje. niby wciskam hamulec i auto jest na biegu a uczycie jakby się ślizgał(lekkie przyśpieszenie, tak mi się zdaje) i nie ma utraty prędkości. dopiero jak wcisne mocniej to pedałpłynnie schodzi i układ dostaje ciśnienia i wszystko działa oki. przyhamuje jeszcze raz i wszystko jest w normie. później jak przejade nastepnych naście kilometrów to sytuacja się powtarza. tak mam na autostradzie. w mieście częściej hamuje i tego nie ma. w suche i cieplejsze dni tego nie zauważyłem. myślicie, że to membrama w pompie. jaką pompę ewentualnie polecacie?