kresek

Bardzo dobry trop. Wymień i spokój

Ten sam

DZIEŃ 6 No to lecimy dalej z tematem. Na pierwszy ogień poszło upiększenie licznika. Jako, że zawsze mi sie podobały ringi, a te z allegro są całe chromowane, co wygląda troche odpustowo dla mnie, postanowiłem inaczej zmodyfikować zegary. Zostały założone fabryczne ringi z grupy vw/audi , które maja tylko chromowane czoło, zaś wnętrze ringu jest satynowe srebrne. Do tego przepolerowałem szybkę, bo już zdążyła się porysować przez 17 lat PRZED: PO: I już na aucie: No i dzisiaj przyszła kolej na finalną pielęgnację lakieru Lakier pełen swirli i drobnych zarysowań, praktycznie kilka głębszych rys, żadnych wgnieceń. Tak mniej więcej udało mi się uchwycić stan lakieru. Do walki wytoczyłem najcięższe działa Przygotowanie do polerki glinka bilt hamber jako poślizg QD od meguiars. Pierwsze cięcie manzerna 400, pad 3m zielony, maszyna rotacja flex 14-2 Polerowanie manzerna 2500, pomarańczowy pad flexipads, flex Finish manzerna 4000, czarny miekki pad, orbita bass polska Politura meguiars ultimate. Wosk collinite 476. No i jakieś zdjęcia 50/50 Chyba coś z tego będzie Jutro c.d.n. DZIEŃ 7 ostatni Dzisiaj już ostatni dzień zmagań. Auto wypolerowane, nawoskowane, jednakże brak pogody jeszcze nie pozwala na wyjechanie na deszcz, coby zdjęć porobić. W międzyczasie zobaczyłem, że 8 alusów umyte, a zapomniałem o jeszcze jednym zapasowym Więc koło out, przy okazji wyczyszczona wnęka koła i komplet narzędzi:) No i już zamontowane odświeżone dekory Niedługo sesja w całości.

Moja rada jedź do mechanika. Z tego co piszesz jeźzdzisz tylko do usuwaczy błędów. Wystarczy przejechać się, zrobić komplet podstawowych logów i juz wiadomo co na rzeczy. To jest prosty silnik w diagnozie nie ma tam zadnych zagadek. Albo podjedz do mechanika niech ci zapisze dokladnie kody błędów i logi podstawowe, wtedy można powiedzieć coś więcej bo tak to wróżenie z fusów.

DZIEŃ 5 Dzisiaj od rana kończyłem tematy mechaniczne. Pierwsze co nalezało to wymiana oleju na Motul, filtr oleju knechta, filtr powietrza, nowy płyn chłodniczy. Następnie standart, wyciek spod uszczelki pokrywy zaworów. Nowa uszczelka febi. Na koniec naklejona naklejka informacyjna o wymianie rozrządu i zawieszka z wymiany oleju, płynu, filtrów. I całość prac mechanicznych w komorze silnika można uznać za zakończone )) Na koniec poskładanie przodu Musiałem 3 razy ustawiać pas przedni, aby cały przód wyglądal idealnie jak na taką dziewicę przystało. Odebrałem zderzak od lakiernika, przyszły nowe ramki z ASO Audi, wszystkie szczelinki praktycznie można by było ze szczelinomierzem sprawdzać hihi :D:D Żona wyprała fotele, wyglądają praktycznie jak nowe, praktycznie w ogóle nie wysiedziane, żadnych dziur, przetarc, jedyne drobne oznaki zuzycia na boczku kierowcy od wsiadania, ale prawie nie widoczne. Dzisiaj jeszcze udało się umyć koła zimowe, na których kupiłem auto. Wszystkie 4 koła umyte APC nielsen cyclone 1:8, następnie nielsen tar & glue remover, na koniec adbl vambire celem deironizacji. Umyte również bębny w środku No i dzisiaj udało się kupić felgi na lato orginalne 16'. Tak wyglądały po przywiezieniu. No i po kolei apc, tar remover, iron remover. Tu już po kompletnym umyciu: No i finalnie pogląd jak będą mniej więcej wyglądały na aucie: C.d.n. po niedzieli

A co w tym sline naciągniętego? Pełen sline wewnętrzny, to tego felgi i zawieszenie również sline. Brak sline zewnętrznego niestety

Wymień BOV najlepiej na ten z 225KM.

Ten dżwięk to tzw. efekt surge, nie otwiera sie zawór upustowy, przez to ciśnienie doładowania wraca na wirnik turbiny i ją hamuje stąd ten dźwięk. Bardzo niebezpieczne potrafi ukręcić łopatki wirnika

Witam. Nigdy jeszcze nie opisywałem moich audi na forum, ale uznałem, że w końcu coś wieczorami trzeba posiedzieć Ostatni mój zakup sprzed kilku dni. A4 lift, rocznik 1999, modelowo 2000. Silnik wolnossący 1,8 125KM. Wersja czterołap, czyli jak to uwielbiany quattro. Na wyposażeniu ma elektryczne szyby z przodu, szyberdach elektryczny, climatronic, mały fis, alufelgi 5szt 15", pakiet oświetleniowy, reszta raczej standart. Auto teraz legitymuje się przebiegiem ponad 250tys km. Kupione od prywatnego Niemca, który to auto posiadał od 2011 roku i przez ten czas zrobił 18tys km. Auto miało tzw. tablice i brief okresowy, czyli zarejestrowane było w miesiącach od listopada do marca. Auto 3 w rodzinie, kupione tylko i wyłącznie do jazdy w zimowe dni, tzw. "winterauto". Ma to oczywiście swoje plusy i minusy, wiadomo auto niejeżdżone nieraz gorzej niż jeżdzone. Z plusów : * wysoki, aczkolwiek i tak niski jak na ten wiek auto * auto praktycznie idealnie utrzymane blacharsko oraz lakierniczo, całe auto praktycznie w orginale 90-130um, jedynie przednie błotniki w granicach 200, ale jak podejrzewam przez sławne gąbki wyszła rdza i zostały pomalowane * auto bez ani jednej nawet najmniejszej wgniotki parkingowej, całkowity ewenement posród moich wszystkich aut * wszystkie szyby w orginale * wnętrze świetnie utrzymane, po detailngu nie będzie wyglądać na więcej niż 100km * zawieszenie, hamulce w stanie idealnym * w końcu nie połamane zaczepy tylnej rolety * fis idealny, żadnych odbarwień czy brakujących pixeli Z minusów dużo usterek technicznych: * uszkodzony przegub i osłona lewy przód * pęknięta przednia szyba * cieknący tylny lewy zacisk * wyciek spod uszczelki pokrywy zaworów * do wymiany oleje filtry * pasek rozrządu, mimo, że wymieniony tylko 70kkm temu to i tak już do wymiany bo ma 8 lat * reszta pasków j.w. * klimatyzacja praktycznie nieużywana przez 5 lat, więc teraz po serwisie niestety glośno pracuje kompresor, choć z każdą chwilą milknie, mam nadzieje, że uciszy się na dobre * nie działa elektryczny wiatrak * nie działa pompka centralnego * tylko opony zimowe Po wstępnych oględzinach w stacji obsługi, zawieszenie bez najmniejszego luzu, choć jeszcze praktycznie całe w orginale. Hamulce Niemiec wymieniał w zeszłym roku co sie potwierdziło. Oprócz tego nowy przepływomierz oraz sonda lambda. Tak sie prezentuje zaraz po przyjeździe: Tak wygląda wnętrze po ponad 250tys przebiegu, gdzie najlepiej na kierownicy widać jak można zadbać o wnętrze. Dywaniki oczywiście jeszcze fabryczne DZIEŃ 1 Wczoraj rozpocząlem walkę przez naprawę pompki centralnego, wyżej wspomnianym przeglądem, oraz serwisem klimatyzacji póki trochę cieplej i można zalączyć kompresor. DZIEŃ 2 Dzisiaj zdemontowałem półoś z uszkodzonym przegubem, oraz zdemontowałem ryj coby zweryfikować rozrząd. Niestety okazało się, że w ASO rownież nie wymieniają hydraulcznego napinacza, więc muszę wymienić komplet. Tu zobczyłem praktycznie nowe klocki i tarcze w super stanie, jak to w DE oczywiście ATE Następnie poszedł przód na wędrówki i jak to cieszy jak każda najmniejsza spineczka, plasticzek, śrubki, uchwyty są na swoim miejscu. Od razu przyjemniej się robi Na takim etapie zakończyłem dzisiejszy dzień walki. Sukcesywnie i codziennie będę dodawał opowieści z frontu walki ze zdjęciami z serii od zera do bohatera. W planach mam usunięcie wszystkich technicznych usterek, następnie rozebranie wnętrza, pranie od A do Z, być może pomaluję dekory, pózniej pełna korekta lakieru, jego odżywnienie, następnie zabezpieczenie. Auto przejdzie pełną metamorfoze, kompletny detailng wnętrza oraz nadwozia, także bądźcie cierpliwi i zapraszam do lektury kolejnych odcinków. W razie pytań jechać smiało. Pozdrawiam DZIEŃ 3 Wczoraj od rana znowu walka. Najpierw montaż pólosi po wymianie przegubu. Z racji tego że cała wnęka koła była usmolona ze smaru z przegubu trzeba było ją umyć. Przy okazji pozbyłem sie niemieckiego piachu, błota soli itd. Wstępne mycie APC nielsen cyclone 1:10, następnie na smar Nielsen tar & glue remover, do czysczenia aluminiowych elementów zawieszenia Alumyt 1:10. Po myciu lakierowana część zabezpieczona woskiem na mokro sonax, plastikowe nadkola Detailking Tyr gloss. Zdemontowane tarcze, jarzma i zaciski zostały wyczyszczone, prowadnice wyczyszczone i nasmarowane na nowo, następnie zabezpieczone Boll cynk + aluminium. Tak to mniej więcej wyglądało przed: W trakcie: I już na gotowo : Tak mniej więcej wyglądało stanowisko pracy : Z tyłu z prawej strony ciekł zacisk oczywiście na ośce ręcznego. Tu jest winowajca: Juz przełożone i już nic nie cieknie, zacisk jak nowy Wczoraj jeszcze zdemontowałem wszystkie dekory z wnętrza poszły do malowania będzie oczywiście Piano black Oprócz tego do malowania poszła jeszcze blenda z tylnej klapy i zderzak z przodu bo juz miał odprysków od kamieni. I tak wczoraj o zmierzchu zakoNczyłem pracę DZIEŃ 4 Dzień zacząlem od demontażu reszty wnętrza aby je dokładnie wyczyścić, wyprać dywan, fotele i kanapy i każdy zakamarek wyczyścić z niemieckiego brudu Żona zajęła się praniem, a ja w końcu zająłem się silnikiem. Dzisiaj jedynie wymieniłem rozrząd, poszedł kompletny zestaw INA wraz z napinaczem hydraulicznym. Do kompletu wymienione paski osprzętu W międzyczasie pojeździłem po okolicznych "szrotach" w poszukiwaniu szyby. Niestety nie udało mi się znaleźć z rocznika ( Ale na jednym z nich kupiłem orginalne radio za 30 zł w ciemno bez możliwości sprawdzenia na miejscu Okazało sie, że jest to concert wyprodukowany przez Panasonica, czyli pozbawiony wady procesora głośności Po rozkodowaniu okazało się, że gra znakomicie i wszystko działa. Jednakże nie był bym sobą jak i jemu bym nie zafundował małego SPA I tym optymistycznym akcentem zakończyłem dzień pracy 4

No właśnie. I skoro jest zamykany na nim obwód, na jednym pinie ma byc +12V to jak może wyjść z niego masa na ECU??? Zarówno na wejściu jak i na wyjściu z czujnika ma być +12V.

Tylko że z diagramu wynika, że nie masa, a napięcie idzie na 66.

<a href=http://zapodaj.net/7e80f8a9aca66.bmp.html>a4avg.bmp</a>

Akurat gniazda xenon/bixenon są w większości identyczne nawet gdy różnią się palnikami bo i D1S i D2S mają identyczną budowę od strony gniazda.

Wszystko zależy od producenta i modelu soczewek. Są soczewki, które sa identyczne odbłyśniki w xenon i bixenon np. Hella z A6 C5 lift. Polo 6n2, bądź Valeo z E46.

Raczej coś skopane w sterowniku może być. Może źle wywalone dpf z egr programowo? Zrób chociaż komplet logów.

Podałeś tyle niewiadomych, zero konkretów, że tu nawet Kaszpirowski nie da rady Zrób komplet logów, jakieś zdjęcia bądź lokalizację bezpiecznika będzie można coś więcej powiedzieć.

Ja bym sprawdzil cały układ wydechowy pod kątem przedmuchów. Być może cos poluzowane, bądź wypalona uszczelka, tak będzie świszczeć, a po zagrzaniu rozszerzalność temperaturowa i doszczelnia niewielką dziurkę.

Demontaż turbo i czyszczenie VNT.

Termostat jakiej produkcji? Może jakiś tani zamiennik? Zrób chociaż logi temperatur będzie cos więcej widać.

Ja myślę, że jeszcze może być dziura w dolocie, dziura przed przepływomierzem, uszkodzony przepływomierz, uszkodzony mapsensor, uszkodzone okablowanie silnika, uszkodzony egr, uszkodzona klapa gasząca, a może tandem pompa no i może nieszczelność na układzie podciśnienia. A i jeszcze zostają filtry paliwa i powietrza. Sprawdź to wszystko, a nóż widelec trafisz na usterkę. A tak poważnie bez logów, to tylko szklana kula pomoże, sam widzisz ile jest możliwości.

Też bym obstawiał oringi na pompowtryskiwaczach. Nie trzymają ciśnienia, przez co paliwo ucieka z głowicy i później trzeba się nakręcić aby dopompować paliwo, a następnie odpowietrzyć i wtedy zapala. Test górki jak najbardziej wskazany.

Po prostu wymień włącznik świateł. Pisano już o tym na forum.

Sprawdź wszystkie podciśnienia. Gdzieś musi być nieszczelność.

Podmień na inny sprawny i zobacz co się będzie działo. Jak się uspokoi masz odpowiedź, taki zamiennik

Wzrost temperatury objawia się mniej więcej powyżej 100-110kmh? Przy niższych prędkościach, ale również pod obciążeniem problem nie występuje, bądź mniej? Nie chce źle proroczyć, ale na 99% UPG.