Skocz do zawartości

pet3r

Pasjonat
  • Postów

    956
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pet3r

  1. mam zdanie takie jak artiii - 2 najladniejsze. a moze jakies 16 lub 17"?
  2. pet3r

    A5/S5

    bardziej podoba mi sie drugi render (auto wydaje sie szersze i nizsze ale to chyba wrazenie ucietej gory w pierwszej animacji), byloby extra gdyby mial jeszcze grill i kolor z pierwszego. ewentualnie mogliby przerzucic te diody, chociaz nie wiem czy w rzeczywistosci podobaly mi sie, w nowym Q7 wygladaja wg mnie zle :/ to A5 wyglada o niebo lepiej niz nowa TT, nad ktora podniecalem sie niesamowicie w salonie jest bardziej masywne, dostojne a jednoczesnie bardzo agresywne. jak wejdzie w takiej formie do produkcji to bedzie drugim samochodem, na ktory zbieram kaske (pierwszym jest R8 w konfiguracji za 586 243,90 zl ). ciekawe tylko jaka cena...
  3. tak jak avusy - swietnie pasuja do B5! generalnie w tym modelu podobaja mi sie masywne i duze felgi. swietny wybor
  4. pet3r

    Zmiana silnika 1.8 - 1.8T

    sorry, ale platiniumm ma 1.8T! jedna literka a roznica spora
  5. pet3r

    Zmiana silnika 1.8 - 1.8T

    skad wiesz, czy doda kucykow?? gwarancji nie masz, chyba, ze umowisz sie ze sprzedawca, ze przed i po chipie auto zostanie shamowane, jak nie da spodziewanych efektow to kolo zwraca za wszystko kase. jestem pewien na 100%, ze sie na to nie zgodzi! poza tym skutkiem przyrostu mocy moze byc bardzo duzy wzrost spalania, po prostu te kilka KM bedzie uzyskiwanych ze spalenia wiekszej ilosci benzyny. a samo wyrzucenie kata nic nie da, za to wymiana calego ukladu na przelotowy o wiekszej srednicy moze dac kilka koni wiecej, podobno w polaczeniu z odetkaniem dolotu kolo 10-12%. morgoth ma racje z wycieciem starego, zapchanego kata - taka operacja moze przywrocic kilka koni bo zdlawiony silnik to slaby silnik
  6. gdyby nie zimowki to wczoraj nie mialbym szansy nawet do chaty dojechac. siedzialem sobie spokojnie u dziewczyny a po wyjsciu od niej takie oczy :eek: iiiileee snieeeegu, bedzie zabaaaaawa :twisted: wsiadlem do auta, chce ruszyc a kola w miejscu wiruja. do domu jechalem 30 km/h przy 2000-2500 obr/min z prawie ciagle 'buksujacymi' kolami! po drodze widzialem akcje jak tir chcial staranowac na skrzyzowaniu osobowke - bylo pod gorke i kierowca tira nie chcial sie zatrzymywac bo juz by nie ruszyl wiec mrugal intensywnie dlugimi, ale kierownik osobowki chyba nie zauwazyl i wjechal centralnie przed niego! :eek: na szczescie jakos udalo mu sie przyspieszyc i bum nie bylo.
  7. Hugo - podziękowania za założenie Klubu, Użytkownicy - podziękowania za utrzymywanie Klubu w działaniu, Moderatorzy - podziękowania za trzymanie nad wszystkim kontroli. I TAK PRZEZ KOLEJNE STO LAT!
  8. ladne auto z extra silnikiem. a kobieta to nie jest o nie zazdrosna?
  9. witamy pieknie brzmiace V6, sam mialem ten silnik i mam do niego sentyment... chyba jeszcze jestem w mojej bylej zakochany moje uczucie oslabialo tylko tankowanie pol baku raz w tygodniu z felami dobrze mowisz - musi byc cos duzego, kolpaki nie pasuja do A4
  10. pet3r

    A4 B6 - S line czy "zwykłe" ?

    kody odczytasz z naklejki w ksiazce serwisowej lub we wnece na kolo zapasowe. ja dla -20 mm mialem 1BE, moze sa jeszcze jakies.
  11. nooo ladne te kaliskie auta gratulacje udanego zakupu, bardzo ladna furka, szczegolnie podoba mi sie wnetrze no i quattro.... bajka
  12. pet3r

    Znaki świetlne

    nie trzeba, sa takie ktore mozna polozyc na tylnej polce ja robie identycznie jak Hincó - jak ktos jedzie za szybko to mrugne ale wariatom stop
  13. napisz tutaj, zrobisz niezla reklame tworcy programu. przyrosty bardzo przyjemne a roznica w osiagach pewnie jest szokiem? tylko quattro byloby jeszcze wskazane...
  14. Po co odrazu 2.7 , wystarczy ze zmienisz na 2.8 194 KM i będziesz widział spora róznice po co sie rozdrabniac i kupowac auto 2 razy... lepiej raz, a dobrze 2.7BiT lub 2.7T ( A6 i Allroad - 2.7T mial jedna turbine, prawda???? ) to mocne propozycje
  15. na jakims zagranicznym forum Audi czytalem, ze kazde 10KM w wolnossacyn to w przeliczeniu koszt kolo 1000 zl. z tym, ze chodzilo chyba o zamontowanie kompresora/turbosprezarki. v-piro robil 2.8 bodajze obydwie wersje i przyrosty byly marne...
  16. czepiaja? kazdy ma swoje zdanie i ma prawo je wyrazic chyba po to autor dal zdjecia, zebysmy je ocenili.
  17. pet3r

    Grile

    aaa widzisz, taki szczegl i juz jest roznica racja, nie ma otworu na dzwignie otwierania machy wiec to nie A4
  18. watpie zeby ktos sie tego podjal, latwiej bedzie kupic nowy hak. chyba, ze znajdziesz na zlomie taki hak z jakas wada a zamek bedzie ok to mozesz kombinowac. chyba tomboy mial na sprzedaz taki hak, zapytaj czy jeszcze ma.
  19. ladna furka, tylko kola troche nikna w nadkolach. poza tym swietny pakiet w extra kolorze, a silnik... na prawde sporo kasy i pracy zostalo wlozone w to auto, pogratulowac! [ Dodano: 04-02-2007, 14:56 ] blacha ta sama wiec na to wyglada
  20. pet3r

    Grile

    1. to b5 przed liftem, 2. to jak dla mnie a8
  21. pet3r

    Jak obnizyc A4 ????

    nie moge sie na Twoja niunie napatrzec, gdybys jeszcze swiatla zmienil na te po II lifcie, chyba ustawilbym sobie to zdjecie na tapete a co do tematu, znajomek obnizyl polo -50 mm samymi sprezynami, pojezdzil cos kolo 8-9 miesiecy i amory padly :/ z tym, ze mieszka na wsi i wyjechanie od niego z domu wiaze sie z pokonaniem kilkuset metrow po dziurach. ja mialem fabryczne sportowe zawieszenie (-20 mm) i bylo super, nie bylo strasznie twarde ale auto prowadzilo sie bardzo fajnie, chociaz w porownaniu do seryjnego zawiasu widac roznice w komforcie. fellini, zawsze mozesz najpierw zamontowac sprezyny a potem dorzucic do tego amorki
  22. Jak to w bajkach o zlotej rybce bywa, rybak mial jedno zyczenie, powiedzial wiec: - chcialbym miec ch.... do samej ziemi, patrzy, zastanawia sie, w koncu mowi: - ku*wa, gdzie moje nogi? Kazik od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok. "Co ty do ku**y nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?" zapytał facet. "To nie jest twoja sypialnia. Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie" dodał. "Że co ??!!Twierdzisz, że jestem martwy?? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!" "To nie takie proste" odpowiedział święty. "Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie" Kazio pomysłał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące. Biegnie po zagrodzie z kogutem nie może być złe. "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział. W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kogut. "Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św.Piotr" powiedział kogut "Jak ci się podoba bycie kurą?" "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje" "Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko" powiedział kogut "Jak mam to zrobić?" "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz" Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i jajko było już na ziemi. "Łoł to było za***ste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony : "Kazik co ty ku**a robisz! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!!!!" Taoizm - Zdarza się wdepnąć w gówno Konfucjonizm - Konfucjusz powiada: "zdarza się wdepnąć w gówno". Islam - Jeśli wdepnie się w gówno to jest to wola Allacha Buddyzm - Jeśli wdepnie się w gówno, to nie jest to gówno. Katolicyzm - Wdeptujesz w gówno, bo jesteś grzeszny. Kalwinizm - Wdeptujesz w gówno, bo się opieprzasz. Judaizm - Dlaczego w to gówno wdeptujemy właśnie my ? Luteranizm - Jeśli wdeptujesz w gówno, uwierz, a nie wdepniesz więcej. Prezbiterianizm - Jeśli ktoś ma wdepnąć w gówno, to niech to nie będę ja. Zen - Czym jest gówno ? Jezuityzm - Jeśli wdepniesz w gówno i nikt tego nie poczuje, to czy onna prawdę śmierdzi? Christian Science - Jeśli wdepniesz w gówno, nie przejmuj się - to samo przejdzie. Hedonizm - Jeśli wdepniesz w gówno - raduj się. Adwentyści Dnia Siódmego - Jedynie w soboty nie wdeptuje się w gówno. Hare Krishna - Równo w gówno. Rama, rama, om, om... Rastafarianizm - Sztachnijmy się tym gównem. Hinduizm - Wdeptywało się już w to gówno. Mormonizm - Wdeptywało się już w to gówno i wdeptywać się będzie. Ateizm - Nie ma w co wdepnąć. Agnostycyzm - Może jest w co wdepnąć, a może nie. Stoicyzm - No i wdeptuje się w gówno. Co z tego ? Nie rusza mnie to. Świadkowie Jehowy - Wpuść nas, a powiemy ci, dlaczego wdeptuje się w gówno. Mały Jasio przechodzi obok sypialni rodziców idąc po szklankę wody. Słysząc jęki i stękania zajrzał do rodziców i zastał rodziców uprawiających .Zanim ojciec zdążył zareagować Jasiu zawołał: - O! Ja chcę na konika! Tato mogę Ci wskoczyć na plecy? Ojciec zadowolony, że nie będzie musiał odpowiadać na inne pytania, zgodził się z widząc w tym możliwość dokończenia tego, co zaczął. Synek wskoczył mu na plecy i zaczęła się jazda. Wkrótce mama zaczęła jęczeć i stękać coraz głośniej i szybciej. Jasio woła: - Tato, trzymaj się teraz mocno ! W tym momencie ja i listonosz zawsze przyśpieszamy! <anettka_20> czesc fajny nick <gumbas> no dzięks <gumbas> <anettka_20> skad klikasz <gumbas> z klawiatury <anettka_20> ale ja sie pytam o miasto <gumbas> zielona góra a Ty?? <anettka_20> no ja tesz <anettka_20> a uczysh sie gdzies czy pracujesh <gumbas> pracuje sobie <anettka_20> a mozna wiedziec gdzie <gumbas> wykładam włoszczyznę <anettka_20> ooo włoskiego uczysh? <anettka_20> zawsz echcialam pojechac do wloch <gumbas> wykładam w warzywniaku <anettka_20> jak w warzywniaku ty jakis dziwny jestes <gumbas> oj no normalnie ale mniejsza z tym <anettka_20> to umiesz wloski czy nie umiesh <gumbas> nie umiem a co? <anettka_20> a nic myslalam ze umiesz to bys mnie nauczyl <anettka_20> a angielski znasz <gumbas> no toche znam, a co??? <anettka_20> bo gadam tera z z jendym anglikiem i nie wiem co mam mu pisas <anettka_20> jak mam zapytac ile ma lat <gumbas> no to proste <gumbas> how old are you <anettka_20> ok <anettka_20> a jak napisac ze ja mam 20 <gumbas> ale po co skoro masz w nicku?? <anettka_20> a racja <anettka_20> JA NIE ZNAM DOBRZE ANGILSKIEGO DLATEGO TAK DZIWNIE PISZE <gumbas> jasne <gumbas> napisz mu <gumbas> I DON'T KNOW ENGLISH GOOD, BUT MY WET PUSSY WAITING FOR U <anettka_20> ok dzieki <anettka_20> a co znaczy <anettka_20> TELL ME ABOUT YOURSELF <gumbas> no chce zebys mu npisła cos o sobie? <anettka_20> aha <anettka_20> ale co mu napisac <gumbas> no nie wiem, napisz mi jaka jestes a ja Ci bede tlumaczyl oka?? <anettka_20> niom <anettka_20> wlosy ciemny blad <gumbas> pisz I'M DUMB BLONDE <anettka_20> dumb to ciemny <gumbas> oj tak... uwierz mi... naprawde <anettka_20> jestem wysoka i szczupla i mam zielone oczka <gumbas> pisz I'M SHORT AND THIN, AND I HAVE TWO EYES <anettka_20> oka kochany jestes <anettka_20> a co znaczy I HAVE GOOD BODY <gumbas> no chyba gosc mowi, ze sprzedaje damska bielizne <anettka_20> napisz mi, ze by cos napisal po poslku <anettka_20> polsku <gumbas> napisz TELL ME SOMETHING NASTY BOY <anettka_20> co znaczy oral <gumbas> oral?? hmmm <gumbas> on chyba chce żebys go pocałowała... <anettka_20> ale to po polsku <gumbas> nie po francusku <anettka_20> czyli jak z jezyczkiem <gumbas> no mozna i z jezyczkiem <anettka_20> a co znaczy I WANNA STICK MY COCK INTO U <gumbas> hmmm koles mówi ze lubi konie <anettka_20> oooo to super napisz ze tez bardzo je lubie <gumbas> YES STICK YOUR COCK INSIDE MY PUSSY <anettka_20> cock to konik? <gumbas> nooooo <anettka_20> fajnie juz troche umie anglika hihi <gumbas> no bo bystra jestes <anettka_20> no <anettka_20> dobra misiek ja musze spadac <anettka_20> busssska <gumbas> no pa <sacrum_profanum> k**wa jak pomysle ze mam wstawac w niedziele o 6 rano to c**j mnie strzela normalnie <Ja> a po co tak rano? <sacrum_profanum> do roboty k**wa <Ja> a gdzie pracujesz? <sacrum_profanum> ksiedzem jestem 1. Mianownik - kto? co? 2. Dopełniacz - kogo? czego? 3. Celownik - komu? czemu? 4. Biernik - kogo? co? 5. Narzędnik - z kim? z czym? 6. Miejscownik - o kim? o czym? 7. Wołacz - o! 8. Intymnik - kto z kim? 9. Wygryźnik - kto, kogo i dlaczego? 10. Łapownik - kto, komu ile? 11. Przypierdolnik - komu? w co? 12. Przypierdolnik materialny - komu? w co? za ile? 13. Podwodnik - dlaczego ja? 14. Dziwnik - he? 15. Rządownik - kwa? kwa? 16. Złodziejnik - komu? gdzie? ile? 17. Politycznik - koalicja? z kim? dlaczego? po co? 18. Powybornik - co ja ku.rwa zrobilem? Przychodzi wielki jak tur, napakowany, cały w dziarach, kierowca polskiego TIR'a do domu publicznego. Burdel-mama prawie zemdlała jak go zobaczyła. Długo się zastanawiała czy dać mu jakąś swoją dziewczynę.Ale myśli sobie: - pieniądz to pieniądz, osobiście go przyjmę. Na wszelki wypadek wzięła jednak dwa pudełka wazeliny. Polski kierowca TIR'a zaczyna się rozbierać. Zdejmuje t-shirt'a a tam muskuły jak u Pudzianowskiego, tors jak u Schwarzenegera.Burdel-mamę ogarnął strach jak go da radę obsłużyć. Otwiera więc pudełko wazeliny iw pośpiechu smaruje się miedzy nogami.Kierowca TIR'a ściąga następnie spodnie - trach! A tam uda jak filary mostu.Burdel-mama już w totalnym szoku, więc dawaj dalej smarować się wazeliną między nogami.Kierowca zdejmuje slipy, a tam trach - pała jak u słonia! Burdel mama prawie zemdlała i w przypływie rozpaczy otworzyła i zużyła w całości drugie pudełko wazeliny.Na to kierowca TIR'a wyciąga długi łancuch i owija nim swoją pałę mówiąc: - co jak co, ale w taką ślizgawicę bez łańcuchów nie pojadę troche polityki: W niedalekiej przyszlosci, w gabinecie I Sekretarza POP PiS pewnego zakladu pracy. Part I - SW. MIKOLAJ. - Niech bedzie pochwalony, Bracie Sekretarzu. - Na wieki wiekow, Pacaniak, na wieki wiekow. - .... - Nie prezcie sie juz tak Pacaniak, wiecie ze nie jestem sluzbista. Poza tym postawa "na bacznosc" obowiazuje tylko przy powitaniu. Ukleknijcie sobie wygodnie przed biurkiem i rozluznijcie sie. - .... - Ale nie siedzcie na pietach bo sobie kregoslup pokrzywicie. Wyprostujcie sie, bo nie moge patrzec jak sie meczycie. Wezwalem was w sprawie prezentow swiatecznych dla dzieci pracownikow naszego zakladu. - Tak, slucham Bracie Sekretarzu. - Wasza brygada zostala wytypowana do wreczania prezentow, bedziecie Swietymi Mikolajami. Cieszycie sie? - Jak to? Przeciez jest czerwiec! - Hahaha!!! A to pewnie nie wiecie ze na przyklad w takiej Australii Swieci Mikolajowie rozdaja prezenty wlasnie latem!!! Sam widzialem w telewizji. - Ale Australia jest na drugiej polkuli! - Pacaniak, odleglosc nie moze byc dla nas przeszkoda! Swiat sie globalizuje! To, jak? Cieszycie sie? - Bardzo. Moje dzieciaki juz dawno nie dostaly zadnego prezentu. Ciezko jest. - Ciezko Pacaniak, ciezko. Budujemy IV RP. A to wymaga wyrzeczen. I dlatego nie wszystkie dzieci dostana prezenty, niestety. Musielismy wybierac. Macie tu liste z adresami i imionami dzieci czlonkow kierownictwa Partii w naszym zakladzie. Pobierzecie ubior Sw. Mikolaja w magazynie i ruszajcie do sklepu po zabawki. - A pieniadze ...? - Racja Pacaniak, racja. Zapomnialem. Macie tu druga listę. Tu u gory jest napisanie "Ja, Pacaniak Jozef deklaruje chec wplaty ponizszej kwoty na akcje wreczania prezentow dla dzieci pracownikow naszego zakladu i apeluje do kolektywu o poparcie mojej inicjatywy". Ponizej nazwiska. Przy waszym pozwolilem sobie wpisac 500PLN. - Jezu, przeciez ja zarabiam 600PLN. - Trudno Pacaniak, trudno. Chyba nie jestescie liberalem i nie myslicie wylacznie o sobie. "Solidarna Polska solidarnych obywateli". Mowi wam to cos? No! Idzcie juz z Bogiem Pacaniak, idzcie z Bogiem. Ja tymczasem odmowie za Was dziesiatke rozanca w intencji Waszej odnowy moralnej. W niedalekiej przyszlosci, w gabinecie I Sekretarza POP PiS pewnego zakladu pracy. Part II - AKADEMIA. - Niech bedzie pochwalony Bracie Sekretarzu. - Na wieki wiekow, Pacaniak, na wieki wiekow. Zblizcie sie i ukleknijcie sobie wygodnie. Mam wam cos do powiedzenia. Pacaniak! Przestancie lizac mnie po butach, to obrzydliwe. Jaka ja mam pewnosc czy myliscie dzisiaj zeby? Jesli chcecie okazac szacunek przedstawicielowi Partii, co sie wam chwali, to wystarczy delikatne musniecie ustami. - Tak jest Bracie Sekretarzu, pokornie prosze o wybaczenie, ale nie moglem sie powstrzymac. - No dobrze juz dobrze. Powiedzcie mi jaki dzien dzisiaj mamy? - Sroda. - Nie Pacaniak. - Czwartek ??? - Nie. Mamy srode! Ale o co innego mi chodzilo. - To nie wiem. - Jak to Pacaniak??? Jak wam nie wstyd! Przeciez dzisiaj jest ... rocznica objecia dozywotniej prezydentury przez Jego WYSOKOSC Prezydenta Lecha Kaczynskiego. - Zapomnialem. - Zapomnieliscie. No wlasnie. Na ktora zmiane dzisiaj robicie? - Na pierwsza. Od 6-tej do 18-tej. Jak zwykle. - To doskonale. Akurat bedziecie mieli czas, zeby wrocic do domu, umyc sie, wlozyc swiateczny drelich i wrocic z rodzina na zaklad na 20-ta. - A po co? - Jak to, po co? Z okazji rocznicy na usilne prosby zalogi Partia zorganizowala uroczysta Akademie. Po 12 godzinach ciezkiej pracy dla IVRP przyda wam sie pare godzin rozrywki. Zapomnieliscie juz jak liberalna dyktatura traktowala was wylacznie jako zwierze robocze majace wypracowac liberalnym kapitalistom ZYSK. My, choc to dla mnie zaskakujace, widzimy w was ROWNIEZ czlowieka!. Partia dba abyscie rozwijali sie zarowno fizycznie jak i duchowo! Cieszycie sie? - Bardzo. - To dobrze. Tu macie program: Na poczatek Jego Magnificencja Rektor Wszechpolskiej Katolickiej Akademii Etyki Mediow Jacek Kurski odczyta traktat filozoficzny autorstwa Jego WYSOKOSCI Prezydenta IVRP Lecha Kaczynskiego pod tytulem "Sp.....j dziadu - rzecz o kondycji moralnej emerytow". Nastepnie 500 osobowy chor rodziny Pospieszalskich odspiewa wiazanke piesni genetycznie patriotycznych. Partie solowe wykonaja Jego Ekscelencja Posel Bielan (sopran koloraturowy) i Jego Ekscelencja Posel Kaminski (mezzosopran). Po 10 minutowej przerwie Jego Ekscelencja Posel Przemyslaw Gosiewski rozpocznie melorecytacje XXXVII tomu autobiografii Jaroslawa Kaczynskiego pod tytulem "Jaroslaw Kaczynski - zycie, walka i tworczosc". Po odczytaniu kilku rozdzialow na scene wejdzie amatorski zespol baletowy siostr Szarytek w barwnych strojach kurpiowskich, ktory odtanczy kilka tancow z baletu "Jezioro kacze". Atrakcja wieczoru bedzie partia solowa 96-cio letniej siostry Zuzanny Jagody, ktora w parze z ociemnialym i gluchoniemym organista Józefem Mydlo z Gory Kalwarii wykona potrojnego wyrzucanego ritbergera z ladowaniem telemarkiem. Na zakonczenie kompania karmelitow bosych w strojach sluzbowych da pokaz musztry paradnej przy akompaniamencie tam-tamow ludowego ansamblu z Górnej Wolty prowadzonego przez Ksiezy Misjonarzy. Jak widzicie Pacaniak, program akademii jest bardzo atrakcyjny. Gwarantuje zarowno rozrywke jak i duchowe ubogacenie. - Widze. Wprost nie moge sie doczekac. - To dobrze. Koszta biletow sciagniemy wam z wynagrodzenia. - Biletow??? - A jak mysleliscie. To tylko w lumpenliberalizmie akademie byly za darmo. Wysoka sztuka kosztuje. To nie jakis tam Balzac czy Shakespeare. Cena biletu 100PLN. Macie zone i osmioro dzieci wiec wychodzi ladna okragla sumka. - Jezu ale przeciez jak zarabiam 600PLN. - Zakladowa Partyjna Kasa Oszczednosci udzieli wam kredytu, 25% rocznie. Jak dla brata. No idzcie juz idzcie Pacaniak. Plan sam sie nie przekroczy. Niech was Panienka Jasnogorska prowadzi. W niedalekiej przyszlosci, w gabinecie I Sekretarza POP PiS pewnego zakladu pracy. Part III - KOLEDA. - Niech bedzie pochwalony Bracie Sekretarzu. - Na wieki wiekow Pacaniak, na wieki wiekow. Zblizcie sie. - .... - Nie przesadzajcie, Pacaniak, nie przesadzajcie. Nie musicie od drzwi szorowac na kolanach. Konstytucja IV RP wyraznie mowi, ze rozmowa z czlonkiem kierownictwa Partii odbywa sie na kleczkach, ale podejsc do mojego biurka mozecie sobie spokojnie na nogach. No juz dobrze, Pacaniak, dobrze. Macie tu gazete, podlozcie sobie pod kolana zeby wam sie wygodnie kleczalo. - Bog zaplac, Bracie Sekretarzu, Bog zaplac. - No i jak wam minely Swieta Pacaniak? - Glownie na zakladzie, Bracie Sekretarzu. Bierzemy udzial we wspozawodnictwie pracy pod haslem "Ora et Labora" o nagrode "Zlotego Mohairowego Beretu" ufundowana przez Prymasa Rydzyka. I trzeba bylo podgonic z planem. - Tak Pacaniak, tak. Wszyscy budujemy IV RP, nikt inny za nas tego nie zrobi. Musze Wam powiedziec Pacaniak ze ja tez pracowicie spedzilem ten radosny czas. - Tak? - Tak Pacaniak. Razem z innymi czlonkami kierownictwa naszej Partii wzielismy udzial w wyczerpujacym seminarium wyjazdowym "Sporty zimowe - droga ubogacenia duszy chrzescijanina". W St. Moritz, w Szwajacarii. A Brat Zastepca nawet zlamal noge. Jak widzicie byly to ciezkie i nawet niebezpieczne dwa tygodnie. Ale czego nie robi sie dla zakladu, Partii i Kraju. Tak Pacaniak, tak. Budowa IV RP wymaga od nas poswiecen. Od wszystkich. Zrozumieliscie? - Zrozumialem. - Dobrze Pacaniak. Swieta minely, a po Swietach jest co... Pacaniak? - ??? - Koleda, Pacaniak, koleda. Cieszycie sie? - Bardzo. - Tak jak w poprzednich latach dla waszej wygody uzgodnilismy terminy z parafia. Dostaniecie pol dnia wolnego zeby moc sie przygotowac duchowo do tego radosnego wydarzenia. Odpracujecie to sobie w niedziele. Szczegoly uzgodnijcie z Ksiedzem Proboszczem - nie chcemy ingerowac w wasze praktyki religijne. Jestesmy wszak panstwem neutralnym swiatopoglodowo. Prawda Pacaniak? - SWIETA PRAWDA. - A po koledzie koscielnej, Pacaniak, KOLEDA PARTYJNO-PANSTWOWA!!! - O Jezu!? - Tak Pacaniak, tak. Nasza Partia nie moze i nie chce zrzucic z siebie obowiazku dbania o duchowa strone egzystencji naszych obywateli. Bedziecie mogli podzielic sie z nami waszymi radosciami i troskami. - Z WAMI???? - Tak. Pacaniak, tak. Spotkal was niezwykly zaszczyt. Oprocz mnie i Brata Zastepcy odwiedzi was Brat z Dzielnicy!!! Pouczcie dzieciaki, zeby nie zebraly o skorki od chleba, jak w zeszlym roku, zeby wstydu nie bylo! I wymyjcie je jak nalezy. Aha, i nauczcie ich piesni "Lulajze Jaruniu". Brat z Dzielnicy bardzo ja lubi. Moze da waszym dzieciakom obrazki z Dzieciatkiem Lech i Dzieciatkiem Jaroslaw. - Tak jest Bracie Sekretarzu. - Powiedzcie mi Pacaniak jaki planujecie poczestunek dla nas i dla Brata z dzielnicy. - Poczestunek??? - No chyba nie postawicie kubka z paluszkami jak jakas liberalna sknera!!! Co jecie na obiad? - W tygodniu kartofle w mundurkach z kwasnym mlekiem. A w niedziele dzieciaki dostaja skorke od sloniny do polizania. - Smaczne i pozywne jedzenie Pacaniak. Zazdroszcze wam. Niestety moja watroba nie pozwala mi na takie frykasy. Macie tu kartke z menu: Dla mnie jagniecina po prowansalsku z szafranem i truflami, Brat Zastepca lubi owoce morza - homar bedzie w sam raz, a Brat z Dzielnicy uwielbia dziczyzne - proponuje comber z jelonka z prawdziwkami. Do tego czerwone i biale wino. Czerwone moze byc Chateau Latour 1969, a biale niech bedzie jakies renskie. Tylko nie kupujcie byle czego. - Jezu przeciez to bedzi kosztowac majatek! - Nie martwcie sie Pacaniak. Partyjno-Zakladowa Kasa Zapomogowo-Pozyczkowa juz udzielila wam korzystnego kredytu, 10% miesiecznie. No idzcie juz, idzcie. - Ide Bracie Sekretarzu. - A jeszcze jedno. Mam dla was dobra wiadomosc. W tym roku nie bedziecie musieli przygotowywac koperty ani dla ksiedza ani dla Partii. - O Matko Boska. - Tak Pacaniak. Zorientowalismy sie ze to dla was krepujace, nie wiecie ile dac, wstydzicie sie dac zbyt wiele. Dlatego dla waszej wygody od tego roku po prostu bedziemy potracac kolede z waszych poborow. Cieszycie sie? - Bardzo. - No!Z Bogiem Pacaniak, z Bogiem. Biegnijcie juz do maszyny. Plan sam sie nie przekroczy! W niedalekiej przyszlosci, w gabinecie I Sekretarza POP PiS pewnego zakladu pracy. Part IV. - Niech bedzie pochwalony Bracie Sekretarzu. - Na wieki wiekow Pacaniak, na wieki wiekow. Zblizcie sie i ukleknijcie sobie wygodnie. - .... - Na obu kolanach Pacaniak!!! Wiecie ze nie lubie prowizorki. Co to ma byc? Wydaje sie wam ze jestescie na biezni w blokach startowych. Jak to w ogole wyglada? Pogiety jakis, powykrzywiany. Czy tak wyglada obywatel uradowany tym ze zyje w IV RP? - Pokornie prosze o wybaczenie Bracie Sekretarzu. - No dobrze juz dobrze. I przestancie lizac mnie po butach. To obrzydliwe. Wystarczy delikatne musniecie wargami. Taaaak..... Powiedzcie mi Pacaniak co to jest pluralizm polityczny. - To jest ten...no.... no ten... - No ? - .... no chyba nie wiem. Prosze o wybaczenie Bracie Sekretarzu. - Nie przejmujcie sie Pacaniak. To nawet dobrze o was swiadczy ze nie wiecie. Jestescie lojalnym obywatelem IV RP i NIE POWINNISCIE wiedziec takich rzeczy. Otoz - pluralizm polityczny polega na tym ze w danym kraju dziala KILKA partii politycznych. - O Jezusie Nazarenski !!! - Rozumiem Pacaniak, wasze zaskoczenie. Zgadzam sie, to historyczna anomalia, by nie powiedziec dewiacja. Coz, swiat nie jest idealny i nie wszystkim narodom dane jest zazywac szczescia i dobrobytu jakie zapewnila wam nasza IV RP. To bardzo przykre. - Ale w telewizji nic o tym nie mowili. - W telewizji nie mowia o wszystkim, Pacaniak. W przeciwnym razie kiedy emitowaliby tak uwielbiane przez ludnosc programy jak codzienne 2-godzinne recytacje dziel zebranych Jaroslawa Kaczynskiego. Kiedy moglibyscie zobaczyc nieustajacy festiwal piesni partyjnych i patriotycznych. A transmisje z obrad gminnych, powiatowych, wojewodzkich i centralnych organow naszej partii. Musimy wybierac to co NAJWAZNIEJSZE. Ot co. - Rozumiem. - W zwiazku z atakami propagandowymi prowadzonymi przez okreslone liberalne kola na Zachodzie, Partia nasza postanowila wprowadzic w kraju pluralizm polityczny. - ??? - Jak sie nazywacie Pacaniak? - No... Pacaniak. - A tak. Na "P". Czekajcie, czekajcie ..... Mam. Zostaliscie oddelegowani do partii "Prawo i Uczciwosc". Na szeregowego czlonka. - Jak to? Przeciez juz 10 lat temu zlozylem podanie o zapisanie do PiS i od tego czasu zgodnie ze statutem co miesiac place skladki! - Pacaniak, czy wy moze wypominacie Partii te marne 25% waszych poborow?! Tak sie odwdzieczacie za dobro jakie wyswiadcza Partia Wam i waszej rodzinie. - Ale bron Boze Bracie sekretarzu. Niech mnie reka Boska broni. Tylko dlaczego mam teraz nalezec do innej partii? - Bo tak zdecydowala Partia, Pacaniak. Musimy sprawdzic wasza postawe, lojalnosc. Te 10 lat nie bardzo przyblizylo was do zaszczytu jakim jest bycie czlonkiem Partii. Musicie sie bardziej starac. - A dlaczego akurat do "Prawo i Uczciwosc"? - Z rozdzielnika Pacaniak. Patrzcie tutaj: A-H - "Sprawiedliwosc i Pracowitosc" I-M - "Poboznosc i Lojalnosc" N-Q - "Prawo i Uczciwosc" R-z - "Braterstwo i Posluszenstwo" A wy jestescie na "P". Skladki na nowa partie bedziemy sciagac wam z pensji. 25%. - A te na PiS? - Tak jak do tej pory. Chyba nie chcecie stracic 10 lat okresu kandydackiego??? No i corocznego przydzialu worka kartofli i 10kg cebuli na zime? Partia dba o was jak o syna rodzonego, a wy co? Chyba nie jestescie liberalnym egoista!!!. - No chyba nie jestem... - Bardzo dobrze. To idzcie juz. ...Aha jeszcze jedno. Dzwonili z personalnego ze jeszcze nie odebraliscie ostatniego numeru miesiecznika "Zycie Partii i IV RP". Zgloscie sie natychmiast. -.... - Nie musicie lapac sie za portfel, Pacaniak :-). Te 100PLN juz sciagnelismy wam z pensji. Idzcie z Bogiem. Niech wam Maryja blogoslawi.
  23. cudowne polaczenie - TDI, quattro, jasna skora i ciemny kolor! gratuluje auta, widac, ze malej kierowniczce tez sie podoba
  24. jezdzilem ABC Q, 80 km (czyli mozna powiedziec, ze nic w stosunku do Twojej trasy) ostrej jazdy do 6000-6200 obr/min (takie trasowe sciganko na 3 auta ) nie zrobily na niej zadnego wrazenia (oprocz tego, ze ze starosci wysral sie przewodzik od wspomy i plyn uciekl ). temperatura plynu chlodzacego trzymala sie 90 stopni. mysle, ze obroty okolo 5000 nie powinny zrobic na aucie wrazenia, w koncu V6 to silniki autostradowe, zaprojektowane do pokonywania duzych odleglosci. sprawdz poziom oleju, plynu hamulcowego i chlodniczego itp a max dla oleju to 110-130 stopni.
  25. nie da rady tego skleic?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...