Wężyk gumiasty najlepiej przeźroczysty żeby było widać co leci i czy są bąbelki w układzie. Klucz oczkowy nakładasz na zaworek, nakładasz na końcówkę wężyk i zanurzasz go w pojemniku najlepiej przeźroczystym szklanym. Na dno nalewasz ze 2 cm płynu hamulcowego, żeby końcówka wężyka była zakryta(żeby nie zassać powietrza przypadkowo). Ktoś teraz naciska pedał sprzęgła do końca i trzyma go, Ty luzujesz zaworek kluczem aż wyleci trochę płynu, dokręcasz trochę, żeby doszczelnić i ktoś puszcza pedał sprzęgła. Może być zapadnięte i trzeba będzie je wyciągnąć ręcznie. I tak powtarzasz aż zleci nowy płyn (ok 100-150ml w przypadku wysprzęglika).
Albo do serwisu i zrobią Ci to w 15 min ciśnieniowo.