Skocz do zawartości

hak64

Pasjonat
  • Postów

    70
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hak64

  1. Oni maja przyciemniane fabrycznie (zgodnie ze specyfikacją zamówienia).
  2. Prócz mandatu i zatrzymania dowodu rej, grozi jeszcze jedna konsekwencja; policjanci zwykle podchodzą do takich pojazdów z wyciągniętą bronią (zwłaszcza w nocy). Istnieje więc ryzyko, że po paru kontrolach zaczniesz się moczyć w nocy...
  3. NIEMOŻLIWE !!! Nie mają takich uprawnień! A poszedłem sobie na emeryturę i zająłem się czymś innym.
  4. Tak, to wysoce prawdopodobne. To nieprawda. Ubezpieczyciele korzystają z takiej możliwości i odmawiają wypłaty świadczenia, ale jest to bezprawne. Odszkodowanie powinno być wypłacone choćby na podstawie notatki policyjnej w której znajduje się informacja o przyczynie zaistnienia zdarzenia i wskazany jest sprawca. Kolejnym dokumentem umożliwiającym żądanie wypłaty odszkodowania jest akt oskarżenia. Przecież do sądu nie trafiają dwa akty na dwóch uczestników zdarzenia, tylko jeden w którym winą obarcza się jednego z uczestników. Dodatkowym argumentem w walce z ubezpieczycielem może być umowa najmu samochodu zastępczego (można przecież korzystać z samochodu wypożyczonego od osoby cywilnej (kolega, ktoś z rodziny). A biorąc pod uwagę koszt, trudno o lepszego asa z rękawa, bo przy szkodzie całkowitej samochód zastępczy przysługuje od momentu zgłoszenia szkody, do momentu otrzymania odszkodowania!!! Polecam ten wątek. http://a4-klub.pl/index.php?/topic/313365-wypadek-przy-skrecie-w-lewo/
  5. No masz, 18 lat robiłem w tej firmie i nie powiedzieli mi że sami mogą ściągać. Człowiek całe życie się uczy...
  6. Roszczenie przedawnia się po 3 latach. Znam takich, którym się upiekło.
  7. Jak najbardziej. Od mandatów nie ma odsetek. Musisz jedynie się pilnować, przed komornikiem lub firmą windykacyjną (skarbówki też nie należy się obawiać, bo pobierają groszowe koszty /komornik skarbowy/).
  8. To zależy ile ci chcą dać? Jeśli proponują kwotę grubo poniżej 5 tyś, to najlepszym rozwiązaniem będzie wstawienie do ASO na naprawę bezgotówkową. Można też wysłać fotki uszkodzeń do ASO z prośbą o wycenę kosztów naprawy (zwykle robią bo liczą, że będziesz u nich naprawiał). Taka wycenę wysyłasz wtedy wraz z odwołaniem do ubezpieczyciela i czekasz na decyzję. Jeśli dorzucą kasy, to można przemyśleć i wziąć kasiorę, a jeśli nie dorzucą, to opcja nr 1.
  9. Kosz naprawy w ASO to kwota powyżej 5 tyś (tylny błotnik powinien zostać zakwalifikowany do wymiany). W porządnym warsztacie zrobisz za 2,5 tyś, a w stodole za 1 tyś. Nie napisałeś, czy to szkoda z OC sprawcy, czy z własnego AC, wiec nie potrafię odpowiedzieć na twoje pytanie. Przy szkodach z AC, to ubezpieczyciel dyktuje warunki (zgodnie z zapisami umowy).
  10. hak64

    Grzanie się silnika

    Zrób test na obecność CO2 w płynie chłodniczym (nie jest to drogie). To pozwoli wykluczyć, lub potwierdzi uszkodzenie uszczelki pod głowicą, bądź samej głowicy (mikropęknięcia). Nie żebym był upierdliwy, ale W tej treści tylko ty jesteś w stanie ustalić, co autor miał na myśli?! Dla kogoś kto to czyta, brak znaków interpunkcyjnych powoduje, że tekst jest praktycznie niezrozumiały. Sorry kolego, ale nie mam czasu doszukiwać się sensu w twoich postach...
  11. hak64

    Grzanie się silnika

    Znowu trzeba pytać. Gdzie zeszło? Wywaliło przez korek, silnik spala płyn, czy płyn dostaje się do oleju!? Dla poprawnej diagnozy wszystko ma znaczenie. Nie chce ci się dokładnie opisać problemu, to odstaw wóz do mechanika i płać za wymianę wszystkiego, co tylko będzie potrafił uzasadnić. Węże są miękkie - to nie powinno być objawem przepalonej uszczelki. Jak sprawdzałeś te węże na pracującym , czy wyłączonym silniku? Przepalona uszczelka pod głowicą powoduje, ze ciśnienie spalin dostaje się do układu chłodzenia i gotuje oraz wywala płyn przez korek zbiorniczka wyrównawczego, ale węże są wtedy twarde (ciśnienie spalin). Jeśli takie sprawdzenie zrobisz na wyłączonym silniku, to w układzie nie będzie już ciśnienia i węże będą miękkie.
  12. hak64

    Grzanie się silnika

    Oczekując pomocy najpierw podaj jakieś informacje. Na forum trudno o wróżki i jasnowidzów, a ty nie napisałeś nawet czy poziom płynu chłodniczego jest w normie, czy nie ma wycieków, czy włącza się wentylator chłodnicy, czy wszystkie węże są gorące, a może któryś jest zimny? Bez tych informacji można tylko gdybać na temat przyczyn.
  13. Niekoniecznie. Miałem podobne zdarzenie i firma leasingowa "zleciła" dalsze czynności użytkownikowi (czyli mnie). Zaznaczyli tylko, że chcą do wglądu kosztorys naprawy oraz fakturę za jej wykonanie.
  14. Źle słyszałeś. powyższa zasada dotyczy wyłącznie szkód majątkowych, ubezpieczyciele zabezpieczają się w ten sposób przed wyłudzaniem odszkodowań (podupadająca firma mogła by ubezpieczyć swój majątek u 10 ubezpieczycieli i wyegzekwować odszkodowanie przekraczające wartość firmy). Przy szkodach osobowych jest inaczej. Możesz być ubezpieczony w 10 różnych firmach i z każdej będzie ci się należeć odszkodowanie. Tak osobne pismo. Tak jak każde urzędowe pismo musi zawierać (w lewym górnym rogu) twoje dane (z adresem), datę, adresata (nazwa ubezpieczyciela) i temat którego pismo dotyczy (oświadczenie o krzywdzie), oraz treść, wraz z określonym żądaniem zrekompensowania szkody (na końcu podpis). Jak potrzebujesz coś na wzór, to mam tego całą piwnicę i dwie stodoły...
  15. Przy naprawie bezgotówkowej (zwłaszcza jeśli szkoda realizowana z OC sprawcy), ubezpieczyciel niewiele ma do gadania (chyba że szkoda jest zakwalifikowana, jako całkowita). Tak więc warsztat (wbrew pozorom nie musi to być ASO) wykonuje naprawę zgodnie z obowiązującą technologią z wykorzystaniem części oryginalnych, lub zamienników o potwierdzonej przez ASO jakości. Tak, to prawda. Auto masz w leasingu, w związku z czym to firma leasingowa jest właścicielem pojazdu, a ty jako użytkownik nie możesz decydować o skali napraw. To akurat będzie wynikać z kosztorysu przysłanego przez ubezpieczyciela. ASO zabezpiecza się w ten sposób, bo jeśli ubezpieczyciel nie uwzględni jakiegoś uszkodzenia (np z uwagi na brak związku ze zdarzeniem), to taka robota była by niezapłacona.
  16. Odeślij teraz, bo ubezpieczyciel wypłaci ci tzw. kwotę bezsporną (reszta po zakończeniu leczenia). Nie zapomnij napisać własnego oświadczenia o krzywdzie (przyczynach, skutkach i ewentualnych dalszych następstwach wypadku). Odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu to nie tylko rekompensata za utracone zdrowie, ale także utracony dochód (na L4 nie dostajesz pełnej pensji, nie możesz zrealizować umów zleceń, itp), zwrot kosztów leczenia, rehabilitacji i dojazdów do placówek medycznych, oraz zadośćuczynienie za brak możliwości realizacji planów życiowych (np. utrata palca u pianisty).
  17. Co za bzdury! Bierz to co dają, a potem pisz odwołanie. Tego co masz już w ręce już ci nie zabiorą. Ponadto, korzystając z pomocy firmy odszkodowawczej, to istotnie oni naliczą sobie prowizję od wygranej kwoty, ale nie naliczą prowizji od kwoty, którą już sam wywalczyłeś! Przeczytaj te tematy, z pewnością znajdziesz coś co ci pomoże. Odnośnie szkody osobowej. Pod żadnym pozorem nie podpisuj ugody z ubezpieczycielem. Kręgosłup ma to do siebie, że dolegliwości spowodowane urazami powracają co jakiś czas i znowu potrzebna będzie rehabilitacja, której koszt powinien zwrócić ubezpieczyciel sprawcy (podpisana ugoda uniemożliwia późniejsze dochodzenie roszczeń). Opisany przez ciebie problem drętwienia ręki (drętwienia opuszków palców, zaniki czucia), jest typowy dla urazów kręgosłupa szyjnego, to tzw neurologiczne następstwa urazu. Warto więc skorzystać z porady neurologa. Dodatkowa dokumentacja medyczna będzie miała wpływ także na wysokość otrzymanego odszkodowania.
  18. hak64

    samochód nie odpala

    Możliwe, że nadal masz problem ze stacyjką, tyle że teraz są inne objawy. Co do akumulatora, to warto zmierzyć jego sprawność (każdy elektromechanik posiada miernik), jeśli sprawność akumulatora spada poniżej 50% trzeba go wymienić. Kolejną rzeczą godną uwagi są klemy akumulatora i wszystkie połączenia elektryczne na drodze stacyjka - rozrusznik. Sam rozrusznik też może szwankować (zawieszone lub zużyte szczotki, albo łożyska) uniemożliwiają rozruch.
  19. Wszelkie systemy, pogramy kalkulacyjne są obarczone zasadniczym błędem: nie ma możliwości wprowadzenia wszystkich modeli - są tylko podstawowe i to zwykle ze standardowym wyposażeniem. Warto więc napisać odwołanie od decyzji ubezpieczyciela poparte wydrukami z portali aukcyjnych. Co prawda ubezpieczyciel odpisze nam, "że kwota którą chce uzyskać sprzedający jest tylko pobożnym życzeniem", ale przy tak drastycznych różnicach musi nastąpić korekta wyceny ubezpieczyciela.
  20. Przecież napisanie pisma bólu raczej nie sprawia. W kolejnym odwołaniu radzę im podkreślić i poprosić o wskazanie miejsca, gdzie możesz zakupić oryginalny błotnik za kwotę 73,22 zł. Nie zawadzi też zakończyć pismo takim mniej więcej zwrotem: "Mając na uwadze powyższe, wnoszę o ponowną (poprawną) kalkulację kosztów naprawy mojego samochodu oraz pełne i terminowe (zgodne z art. 361§1kc i 817 kc) wypełnienie ciążącego na ubezpieczycielu obowiązku zrekompensowania powstałej szkody. Jednocześnie informuję, że w przypadku podtrzymania swojego stanowiska przez ubezpieczyciela, skorzystam z prawa do dochodzenia roszczeń na drodze sądowej, a o rażącym naruszeniu interesu klienta (ubezpieczonego), poinformuję Rzecznika Ubezpieczonych i Komisję Nadzoru Finansowego. Zadbam także o odpowiednie nagłośnienie sprawy w mediach i stronach internetowych, co - mam nadzieję - okaże się skuteczną „reklamą” Waszych haniebnych praktyk".
  21. To oficjalny, urzędowy cennik. na jego podstawie skarbówka oblicza należne opłaty dla samochodów sprowadzonych z za granicy. Raz będzie to korzystne, innym razem nie. Według tego cennika golf mkI będzie wart 1500 zł, a w rzeczywistości zadbanego oryginału nie kupisz poniżej 10 tyś. To samo z moim mercem S klasse z 87 roku wyceniają na 3-4 tyś, a za model w stanie kolekcjonerskim trzeba to pomnożyć x 10
  22. Możesz zgłosić od razu. ubezpieczyciel najpierw wypłaci tzw kwotę bezsporną (tylko nie zgódź się czasem na podpisanie ugody). Dalszą część odszkodowania uzyskasz po dostarczeniu kompletu dokumentacji medycznej z zakończonego leczenia. Nie zapomnij, że szkoda osobowa to nie sam uszczerbek na zdrowiu (utracone dochody, koszty leczenia i rehabilitacji, dojazdy, niezrealizowane plany /np wyjazd na urlop/). O tym wszystkim należy wspomnieć w zgłoszeniu szkody.
  23. Kiedyś pomagałem koledze uzyskać ponad 2 tyś za Cc, którego ubezpieczyciel wycenił na 1100 zł. Udało się, bo przedstawił umowę kupna używanej skrzyni biegów z półosiami i kompletnym zawieszeniem przednim (800 zł części + 300zł umowa z mechanikiem na wymianę tych podzespołów).
  24. Zgłaszając szkodę osobową, nie zapomnij upomnieć się o wszystkie składniki odszkodowania, bo to nie tylko rekompensata za utratę zdrowia, ale także utracone dochody, koszt opieki nad chorym, koszty leczenia i rehabilitacji (w tym i dojazdy do placówek medycznych) itp.
  25. Z całą pewnością szkoda całkowita. Słupek dostał poważnie i naprawa z pewnością nie będzie opłacalna. Jedyna szansa na uzyskanie godziwej kasy za samochód, to podwyższenie jego wartości przed wypadkiem (udokumentowanie poniesionych nakładów). Trochę znajdziesz tu: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/313364-tuning-a-odszkodowanie/%C2%A0).Temat jest o tuningu, ale te same prawidła dotyczą wymiany całych kompletnych podzespołów. Wymiana silnika, czy skrzyni biegów nie jest bieżącą naprawą i koszt takiej wymiany podwyższa wartość samochodu. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Tu masz trochę na temat szkody osobowej: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/313362-szkoda-osobowa/ Jeśli potrzebujesz pomocy to napisz na PW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...