Pozwólcie że skopiuję mój post ze stycznia br:
Zeszłej zimy miałem problem z podświetleniem nóg po otwarciu drzwi. Nie zapalało się a przy okazji nie działał brzęczek pozostawionych włączonych świateł drogowych. Na wiosnę rozebrałem zamek, dostałem się do mikrowłącznika i okazało się, że po lekkim podgięciu małej plastikowej dźwigienki wszystko wróciło do normy. Tej zimy problem powrócił w skrajnie przeciwny działaniu. Światełko nie gasło po zamknięciu drzwi. Znowu ingerencja w dźwigienkę i puki co jest ok. Pewnie czeka mnie poszukiwanie nowego mikrowłącznika bo nie chce mi się wierzyć by plastikowa dźwigienka odkształcała się od temperatury powietrza.
Lenistwo moje nie zna granic.