Dla potomnych:
Jeżeli ktoś nie chce się bawić w kupowanie używanych zwrotnic poliftowych ( jest duże ryzyko, że była uszkodzona przy wypadku, czego często nie da się dostrzec i potem nie sposób jest ustawić zbieżności ) , toczenie tulejek, kupowanie używanych wahaczy poliftowych niewiadomego pochodzenia i przeszłości, etc...., to można kupić w ASO nowe/oryginalne wahacze w tzw. poprawionej wersji, czyli z tuleją gumowo-olejową 75 mm i gwintem 12 mm, która oczywiście pasuje do przedliftowej zwrotnicy.
Podaję aktualne numery:
8K0 407 693 AE i 694 AE ( poprzedni numer był z końcówką 693R i 694R ), ale najnowsza wersja tych wahaczy jest z końcówką AE ( i takie trzeba zamówić sobie w ASO ).
Uwaga: na wahaczu nie ma wybitego tego numeru ! Jest wybity inny numer z końcówką F ( hgw dlaczego, bo na paczce była naklejka i końcówka była AE ).
Dzisiaj zamontowałem oba wahacze/banany i temat wibracji na kierownicy zniknął jak ręką odjął ( czyli prawdę pisali na amerykańskim forum audi, że tam ASO montowały w ramach akcji serwisowej te poprawione wahacze i dopiero ich wymiana powodowała, że ustawały drgania/wibracje na kierownicy, a wcześniej wielokrotne wyważanie/doważanie kół nie uzdrawiało tego problemu ).
Koszt nowych wahaczy w ASO: 2.000 pln za oba, czyli są w takiej cenie, jakby się kupowało normalne/nowe ori wahacze.
Warto od razu dokupić dwie nowe śruby ( sześciokątne ), aby wszystko było nowe ( kosztują jakieś grosze ).
Po montażu warto skontrolować zbieżność, czy nic się nie poprzestawiało i potem można już cieszyć się komfortową jazdą w przedliftowej audiczce