Cpt.Ryan

Springi normalne 1BE, bo akurat zawieche chce miec sportową serię, nie chce obniżać, utwardzać, a potem się sr** na policjantach i krawężnikach o dokładkę i miche olejową. Podobno amor sportowy (z krótszym tłoczyskiem, i o krótszym skoku) źle pracuje ze sportowymi sprężynami, i na odwrót. Długo na tych amorach latasz? Może zadzwoń do sprzedawcy 'z morda' bo czasem tak trzeba aby nie dać się zrobić w balona, i powiedz o całej sytuacji, że auto nie prowadzi sie jak powinno, bo dopasowali Ci zwykłe amory do sportowej zawiechy. Jak po zdjeciu będa wyglądały ja nowe, to może je zwróca.

Nie wiem jak, ale dają 2 lata gwarancji bez limitu kilometrow. Różnica w cenie kolosalna, wiec nawet jak wysypią się po 3 latach to nie bedzie źle, tymbardziej że to stare auto, wiec nie beda pchał 1500zł w same amory, gdzie za rok, może mi polecieć coś, czego nie bedzie sie opłacało naprawiać. Jestem dobrej mysli, opinie na necie maja git, więc liczę ze troche mi posłużą. Kolega kupił do Mazdy Xedos też Monroe, z tym że zwykłe, nie Reflexy, i tez chwalił.

http://allegro.pl/amortyzatory-przod-audi-a4-95-99-sport-monroe-i5621132599.htmlPRZOD http://allegro.pl/amortyzatory-tyl-audi-a4-b5-99-01-monroe-sport-i6617789142.htmlTYŁ Mam i polecam, są to amory 4 komorowe, przez co szybciej tłumia wyboje, różnica ze starymi kolosalna...

Witam, mi tez szarpie, z tym że w kazdym przedziale, ale gdy cisne bardziej wtedy szarpie czesciej. Stało sie to po delikatnym myciu silnika. Czy winne moga byc cewki?

Chyba jedyne co moze piszczec, to lozysko.. albo hamulce. Moze rozkrec wszystko, wyczysc jakims siuwaksem. lozysko prysnij WD-40, tarcze z klockiem też, wtedy nic nie bedzie piszczało Jesli lozysko ma luz, to nalezy je wymienic, ani to nie jest trudne, ani drogie, a lepiej nie zwlekac.

Kolego, czy LC masz dzieki DET3? Gdzie stroiles AEBa?

Ja brałem używany oryginał, ale z pewnego źródła. Nie chciałoby mi się znów 3h dłubać przy wymianie, bo kupiłem najtańszy używany zamiennik

Cześć, ja też z tym walczyłem. Adoptujesz tak: Gasisz auto, odpinasz wtyczke od przepustnicy, odczekaj z minute, podpinasz wtyczke do przepustnicy, wlaczasz zaplon, ale nie uruchamiaj silnika, będzie slychać brzęczenie dochodzące z przepustnicy, jak ucichnie to znak że adaptacja się zakonczyla. Można odpalać auto. U mnie to nie moglo, wymiana przepustnicy też nie, juz nie wiem co wymienic żeby te wysokie obroty wyplenić. Daj znac czy pomogło.

Kolego, a gdzie takie ceny, że tylko 200zł za to policzy? Z szyciem fotela tez w takie rzeczy wierzyłem, jak mi sprzedający mówił - 'małe rozdarcie, max 100zł!' Na miescie wołają po pińcet panie. Możesz bawić się jak ja, kupiłem czarną alcantare na allegro, klej w sprayu w castoramie, i jazda z tematem. Wygląda bomba, chociaż są małe defekty, ale cieszy chociaż widok własnej roboty W razie czego moje jutro podesłać foty.

Spróbuj dolać płynu więcej niż górny stan, ja musiałem 'przelać' z 1cm ponad górną granice, bo sitko powodowało pienienie się płynu, tez pompa darła ryja że nie dało się jeździć. Już chciałem pompę drugą zamawiać. Po dolewce cisza

W lato w moim V V40 wysypał się manual 5 na tyle, że trzeba było zarzucać nową skrzynie. Pomyślałem sobie, że do tego woła roboczego zarzucę automat bo przecież tyle samo roboty co w drugą stronę. Okazuje się, ze cała elektryka na aucie jest kładziona inaczej, i wyobraź sobie że na tyle inaczej, że przez 3 tygodnie dzwoniłem po warsztatach - lepszych, gorszych, z pytaniem o taką przekładkę. Efekt taki, że nadal jest manual, bo 90% serwisów mówiło że się tego nie podejmie, a 10% którzy by se podjęli, ale nawet bez gwarancji (bo nigdy wcześniej tego nie robili) krzyczeli taką cenę, że śmiało mogłem sprzedać moje V40 jako uszkodzone, dołożyć tyle co by chciał serwis, i kupić automat, i to jeszcze wersje T4. Impossible.

Gdzie auto stało? Jaka miejscowość?

Też już czytałem o możliwościach reklamacji bez paragonu, ale niestety płaciłem cashem. Jest jeszcze opcja wzięcia swiadka, ale to juz się oprze o rozprawe sadową, wiec wale ich.

Dokładnie, a nic tak bardziej nie wnerwi, jak odkręcona wiskoza, i złamany imbus w trakcie.. Ceny kluczy są zaporowe, ale jednak widać że płaci się nie tylko za dobry klucz, dobre pudło, i marke.

Ja p**le co to ma byc.. Czyli reklamuja go wtedy jak np zejdzie z niego farba Może uwzględniają zniszczenie psychiczne klucza Lepiej kupić Neo, nie jest problemem kupienie pojedynczych elementów, nawet jeżeli strzeli.. Dodatkowo gwarancja 'jest' jaka jest, czyli jej nie ma, a właśnie dla niej je kupiłem. Tymi słowami można zamknąć temat, bo ręce mi opadły

To oni mają jeszcze jakies wytyczne co to rozwalonych kluczy...? Jak ogolnie oceniasz narzedzia? Ja żałuje że nie kupiłem np NEO, chociaż są dostepne pojedyńcze elementy..

Cześć. Potrzebuję pomocy, otóż: Kupiłem na wiosnę klucze Magnussona w Castoramie, z podobno dożywotnią gwarancją, gwarancja by mi się przydała bo pękł mi klucz, natomiast zgubiłem paragon, i nie dam rady w ten sposob tego reklamować. Czy jest może ktoś na forum, kto kupił taki sam zestaw Magnussona w Castoramie, i podeśle mi ksero paragonu? Odwdzięczę się flaszką

A może lepiej poszukać drzwi w kolor? Widzę auto świeże, więc taniej nie będzie, ale obejdzie się całkowicie bez malowania? Cena wyjdzie pewnie podobna

Kolego, jakiej firmy masz końcówkę wydechu? Wielkość akuratna, u siebie musze wyrezać to samo. Pozdrawiam.

Cześć. Może http://www.s-plus.pl/ ? Na pewno mają ofertę malowania rys i otarć bez pryskania całego elementu, może u Ciebie też takie coś wykonają.

Yo. Po zamontowaniu DP możesz poczuć różnice, ale nie musisz. U mnie na przykład turbo wcześniej zaczęło wstawać, przez co nie ma tak dużej turbo dziury, zmiany w mocy nie poczułem, po prostu jest ona dostepna od niższych obrotow. Softa można zrobic i bez DP, też podniesiesz moc w okolice 200KM, w zależności oczywiście od stanu motorowni, natomiast rzeczy jak DP czy TIP podnoszą delikatnie jeszcze mozliwości silnika co do oddychania i wydychania. Dorzucenie DP i TIP na pewno nie zaszkodzi. Co do spalania nie wiem jak jest w B6, ja w B5 tez mam dwie sondy, check się pali cały czas, spalanie nie wzrosło, ale i tak musze kogoś znaleźć do usunięcia drugiej sondy, bo jednak drażni oko.

Hej Zalezy w jakim stopniu chcesz go wytrenować. Jeżeli +-10KM, to zdbaj o dobre swiece, dolot, i wydech, można tez pokusic sie o softa, ale to łacznie da może z 15KM. Jak chcesz miec juz mocna furmankę, to najłatwiej, najtaniej, i najbezpieczniej będzie chyba wrzucenie po prostu silnika 1.8T z całym osprzetem. Mozna oczywiscie pokusić się na jakieś projekty indywidualne, aby uturbic 1.8, ale to zawsze będzie rzeźba, a aby to było zrobione dobrze, aby pojeździło i było nie tyle co supermocne, ale pewne, zebys nie bał sie tym zrobić trase 500km, to tuner za to 'trochę' sobie policzy. Sam program to będzie pewnie cos koło 1500zł, a jak dołozysz do tego 500, to masz gotowy motor, z wiazką i osprzetem, zapłać 1000 za przekładke, i masz 1.8t. Nie wiem jak jest np ze skrzynia biegów, sprzegłem, przegubami, ale suma sumarum, to co wyjmiesz ze swojego to sprzedasz, i cała operacja sie sporo zwróci

Wyjmowanie bezpieczników do dobry pomysł? Ja na miejscu lepkorekiego miałbym w kieszeni kilka uniwersalnych sztuk na zapas. Jak dla mnie wygrywa pstryczek elektryczek. Kolega w A4 B5 ma taki guzik schowany pod mieszkiem od lewarka zmiany biegów, wszystko ukryte, nic nie trzeba wycinać, przerabiać, a ten kto nie wie - nie odpali.

Kolego Jawor36, moze i ma ze soba miernik, ale gdy dwa razu mi wjechali w dupe, to musiałem SIE PROSIĆ o to żeby go użył. Więc to czy on przyjedzie z miernikiem w schowku, a czy go użyje, to dwie różne sprawy.

Ile ceni? jak na moje cos z 4mm max