Miałem taki przypadek, nie w swoim aucie, ale też 2.0 TDI 8V z DPF, że po nieudanej regeneracji filtra (X razy), dolało około litrę paliwa. Przyczyną tego stanu był walnięty czujnik ciśnienia spalin, także "cegiełka" jest nieobliczalna...
W filmie wspominasz, że auto już po wymianie wałka i szklanek, także coś ze smarowaniem było u Ciebie nie tak, być może paliwa dolewało już wcześniej, stąd zużycie hydrauliki.
Auto zaczyna dymić po około minucie /dwóch od odpalenia, co by się zgadzało z programem pracy EGR. W aucie, w którym ten EGR jest fizycznie i jest sprawny, dzieje się tak samo, słychać nawet zmianę dźwięku silnika (bardziej twardo chodzi)
Wspominasz, że masz go wyłączonego, ale ja bym to jeszcze zweryfikował VAGiem. Można odpalić test EGR i wtedy będzie wiadomo.
Przyszły mi na myśl dwa powody dymienia:
1. Masz założony wałek nie od swojego silnika i charakterystyka krzywek wymusza podawanie paliwa wtedy, co nie trzeba
2. Masz źle usunięty DPF - Spaliny śmierdzą paliwem, bo pompki podają dodatkową dawkę paliwa w celu regularnego wypalenia filtra, paliwo leci w gorący wydech i dymi Dymienie zaczyna się po około minucie/dwóch, bo wcześniej powietrze jest kierowane za sprawą EGR do ponownego skopcenia. Dopiero jak EGR się przymknie na wolnych obrotach, dym leci prosto do tyłu. Gwałtowne wciśniecie gazu i ruszenie przepycha więcej dymu wprost do wydechu, bo chwilę trwa zanim EGR się ponownie otworzy.