Przy samochodzie za dużo się nie dzieje ostatnio, jakieś obrysy usa dołożone, puszki końcowe w końcu założone na auto, na pojedyncze końcówki bo 4 robią się strasznie oklepane i kilka innych dupereli o których pewnie zapomniałem
Zaczynam ogarniać temat dobrego lakiernika, bo mój lakiernik zamiast poprawić to zrąbał wszystko co się da i auto jest całe do ponownego lakierowania. Miejscami zaciekami, na zderzakach lakier odchodzi itp.
Zastanawiam się czy zostać tym razem przy srebrnym czy nie iść w jakiś misano red, sepang blue czy coś innego, bo co widzę srebrne to robią się klony ? oczywiście od razu z komorą jak inny kolor;)
Dodatkowo planuje od razu po wylakierowaniu auta zeswapować na 2.7bit z quattro od razu;)
Dwa jakieś tam zdjęcia, bo obecnie nie ma mnie w PL i nie na jak fotek porobić gruza