Skocz do zawartości

Anelson

Pasjonat
  • Postów

    199
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anelson

  1. Mój też nie miał longlife'u - przyczyna prosta, a to, że gość robił 15 tysięcy kilometrów przez 2 lata prawie. ? - olej był co 15 tysięcy - lecz i to nie uchroniło mnie przed wzrostem poboru powyżej 200 tysięcy - teraz zaleczonego chemią. A więc jak ja miałem "marginalne" problemy - dbając ponadprzeciętnie, jak chory psychicznie o ten samochód. To odwróćmy kartę i wyobraźmy sobie np. 150 tys km z Niemiec - ASO Audi - olej co 30 tysięcy (5 serwisów) - pierścienie nie powiem kto strzelił, odma zasyfiona, pęknięta, nagar i pobór powyżej 0,5l/1000km, bo ten silniczek jest strasznie wrażliwy. Lecz absolutnie genialnie trwały i mimo olejowych perypetii robiący przebiegi duże.
  2. Warto dodać o czym pisał swego czasu Wandej - ALT był podobno jednym z pierwszych silników VW idący longlifem i nie podołał temu ewidentnie. Ciekawe jakby wyglądały te gabloty jakby wymieniać olej od fabryki po ludzku, a nie, że przeszedł np. 6 albo więcej serwisów longlife i przyjechał do Polski z poborem oleju. Ciężko powiedzieć czy to dokładnie silnik jest wszystkiemu winien. Bywają b6 które nic nie biorą. Był taki przypadek, ale był nowy z salonu i olej na czas. Cóż - napewno mając taką ilość niezadowolonych - pewnie i wśród Niemców też. Audi zarządziło w B7 zmodernizowanie tego silnika tak by nie brał oleju sam z siebie i wyciągnął wnioski z popełnionych błędów. Ciężko jakoś jednoznacznie coś stwierdzić. Auta w większości kręcone, jeżdżące całe życie na byle czym, cholera wie co ile olej. Myślę że opinia o ALT jest mocno przesadzona. Nawet bardzo. Nie ma silników idealnych, a takie wolnossaki to ze świecą szukać. To ostatni wolnossak Vaga w Audi chyba .
  3. Napisałem o nowych konstrukcjach - tfsi, czy jeszcze gorsze 1-litrowe, czy 1.5 - inne gówna na 100 tysięcy kilometrów i do kosza - żart a nie silniki. ALT już wymarło w 2007/08. . No mi oprócz "hype'u" nic w tec2000 się nie podobało. Nic on nie zmienił. Niczego nie zauważyłem. Po produktach LM - owszem. Wolę zaufać LM też na przyszłość.
  4. Być może masz rację. Wszystko to dobre marki dość. Ale - chemia najlepsza to bez wątpliwości Liqui Moly w moim odczuciu - płukanki i wszystko inne. Taki tec2000 wypuszcza produkt a w tworzeniu motoryzacyjnych nowości nie ma doświadczenia takiego co LM. Firma z klasą i historią. 500 ml płukanki najmocniejszej motorspulung jest najlepszą inwestycją w czysty silnik . Ogółem - trzeba olejowi pomóc - być może przez bardziej wrażliwe silniki, a być może przez spadającą jakość oleju bo jest "oszczędzanko" na etapie jego produkcji i tworzenia. Na świecie auta wymienia się co chwile. Tylko my się z racji stosunkowo małego zasobu portfela "przywiązujemy" do aut. No u mnie np. B7 było pierwszym autem w życiu na które się uparłem przeciwko całej rodzinie oprócz rodziców którzy mi kibicowali. I mam już je 5 lat. I na 100% nie oddam go nigdy, bo kocham ten samochód. Ale każde kolejne niestety będzie na jakiś czas, a nawet zamierzam bawić się w leasingi i tego typu rzeczy, bo jakość aut spada (jedyny długodystansowy Audik to 2.0TDi i tym idzie zrobić duży przebieg - no może 3.0Tdi , ale komu się chce bawić makaronem ?) - benzyniaki to dno na dłuższą metę, a Audi i Vag idzie w kierunku elektryków - Volkswagen ma być Voltswagen. Taka przyszłość. Ciekawe jak Polska się zaadaptuje w niej, bo jednak jesteśmy w UE, a oni uderzają mocno w Niemców za ekologię przy ich koncernach - a przecież my żyjemy na dieslu(trucki, busy, auta) . Odetnijcie nam passaty(oraz tego typu konstrukcje starego typu na które Polaków stać) i 70-80% narodu szlag trafi. Dla zachodu rozwój taki jest spoko i Eco. Ale Polska nie jest zachodem bo nie mamy poziomu zarobków na ich poziomie i ogólnie gospodarki. Te durne paplaniny prezydenta czy rządu na nic się zdają przy choćby kursie Euro w stosunku do złotówki, albo poziomie zarobków Niemca przy Polaku, jak i choćby ilości możliwości kupionego paliwa za najniższą krajową. . Nie ma o czym gadać. Nawet z dziekanem wydziału ekonomii to poruszałem. Bo akurat oparł wykład o nowe technologie w motoryzacji jako przykład czegoś - przedmiotem były badania rynku . Przyznał mi rację, że to wszystko nowe to jest dla świata, a nie dla nas, bo dla nas to "mrzonki".
  5. Najlepszy Liqui Moly to Synthoil High Tech. Ma też najniższy noack ze wszystkich 5w40 jakie znam. 7,0. Świetny wynik i świetne parametry. Olej sprawia że ALT bardzo cichnie . Rewelacja.
  6. Nic dodać, nic ująć . Racja - im bardziej silnik zapuszczony, tym większe prawdopodobieństwo niepowodzenia. Ale i tak myślę, że jak już dogorywa to trzeba tak spróbować - może a nuż zadziała. A jak nie to i tak remont. Jednostka na naprawdę dużych poborach powyżej 0,5l/1000km nie pojeździ długo. Więc takie cuś może pomóc na długo. Ja zamierzam tego antykoksa co wymianę świec stosować profilaktycznie - czyli co 30/40 tyś km. Łącząc to z wymianą oleju i płukaniem układu LM Czarnym. Plus może kiedyś wypróbuję olej do płukania silnika millersa - coś takiego wyczytałem. A więc może zamiast płukanki takie coś zastosuje . Zobaczymy. Narazie co wymianę oleju koniecznie płukanka i co 30/40 tyś km Antykoks ze świecami i będę żył z tym samochodem długo i szczęśliwie . Problem jest w tym, że nagar związany z niedziałającymi prawidłowo pierścieniami przyspiesza zużycie silnika. W naszym silniku problem jest rozległy i często silnik wygląda okej mimo dużego poboru oleju. To dość pogięte. Napewno trzeba powiedzieć jasno - B7 to zupełnie lepsza konstrukcja z poprawionymi pierścieniami. Węgierska B6 miała posrane pierścienie i odmę. B7 to nowa odma i nowe pierścienie. Mimo wszystko silnik bardzo czuły. Każdy serwis longlife może sprawić ,że zacznie brać tonę oleju. A jak się dba to będzie pracował baaardzo długo i cieszył ucho . Ostatnio pomagałem trzem dziewczynom bo padł im sterownik silnika z immobilizerem(na środku miasta na rondzie i samochód zgasł) i powiedziała mi jedna z nich ,że chciałaby by jej silnik tak brzmiał jak moj (najładniejsza z nich) - pomyślałem, że jakby się na mnie zdecydowała to tak by było. W mojej ocenie cieszę się z rozwiązania tej zagadki jaką jest ten silnik - mniej więcej wiemy co piszczy w trawie. Na pierścieniach powstaje syf - jego pozbycie się może odblokować pierścienie ,gdy silnik jest niezużyty i ma minimalne/marginalne zużycie. 150ml/1000km to bardzo piękny wyrok. Auto ma 260 tyś km także ma prawo takie brać ilości poprzez naturalne zużycie - natomiast źle działające pierścienie nadmiernie przyspieszały cały proces... Jeżdzę dość dynamicznie - a więc obroty przyspieszają dość szybko - to też wpływa na jakieś "branie". Jeżdzę nim pewniej niż z początku - to też może mieć przełożenie na kwestie olejowe . XADO Antykoks/LM SHT I LM ogólnie wymiata . Nie ma lepszych olejów ze wszystkich jakie testowałem. Silnik chodzi jak szwajcarski zegarek na dobrym Niemieckim oleju - bardzo pięknie po 1500 km wygląda olej pod korkiem, wciąż jest brązowy/czysty. Myślę, że LM też tec 2000 miażdzy. Po tec 2000 nic nie zauważylem by to coś dało. A LM Motorspulung? Mistrzostwo świata. Sam nie wiem co bardziej pomogło - Antykoks czy LM . Razem w każdym razie są jak połączenie Messiego i Ronaldo. Każdy daje coś innego .
  7. Witam. Chciałbym się podzielić podsumowaniem moich przeżyć. Mianowicie mój audik mimo idealnego serwisu i 100 tys km bez brania oleju (max 150ml/1000km, a nawet na początku 0/12tys km) zaczął mi brać olej 350ml-1000km. Robiłem wszystko co się dało. I doszedłem do ostatecznego rozwiązania (niemiecko brzmi ?) . Wymyśliłem że trzeba kupić : 2 puszki LM czarnego z napisem motorspulung - płukaneczki, 5 litrów Liqui Moly Synthoil High Tech 5w40, Antykoksa Xado oraz 4 litry specola 5w40 za 50 zl. Plan jest taki: 1. Na starym oleju wlewacie cała puche po 25 sekund wtryskiwania antykoksa na każdy cylinder. Czekacie 40 minut z zegarkiem równo. kręcicie rozrusznikiem 20 sekund równo z komórką i wkrecacie świece 2. Wlewacie liqui moly płukankę na 25-30 może minut, ona z antykoksem na starym oleju ma się pozbyć wszystkiego gówna świata z silnika. 3. Zlewacie to całe łajno 4. Wlewacie na 30 minut nowego specola. 5. Gasicie 6. Zalewacie drugą puche LM na 30 minut 7. Bardzo długo zlewacie olej ile się da. Niech łajno opuści silnik 8. Zalewacie docelowo LM SHT Te rzeczy sprawiły że po 1400km - wlalem równo 4,2 litra oleju. I mam pół bagnetu. Spalanie spadło na oko do 150ml/1000km a więc super. Puściło gówno z 1 i 2 cylindra :). Polecam. Wadą silników 2.0 ALT są wg mnie zapiekajace się pierścienie głównie. Odma i reszta to pikuś. Odma za to ma wadę że czasami pęknięta tak odprowadza gazy że silnik oleju nie łyka. Za to z nową odmą zaczyna śladowe ilości brać. Ale to marginalnie problemem jest odma. Sądzę że gdybym celowo założył do celów badawczych pęknięta starą odmę (żałuję że jej nie zachowałem bo to pewnie była fabryczna )przestałby brać wcale. Auto przestało całkowicie dymić . Całkowicie!! To mistrzostwo. Chodzi tak cicho że jedyne co słychać to pompkę paliwa . Lepiej chodzi niż nowa zastępcza mazda z 2019 z nalotem 30 tys km na jednym i tym samym oleju, hehe :). :)). Próbujcie. Dawajcie znać z efektami . Pozdrawiam was wszystkich!
  8. Anelson

    Katalizator

    Ja bym odpiął rurę od filtra powietrza i wtedy zaaplikował. . Najłatwiej chyba żeby zaciągnęło. Pozdrawiam
  9. Być może te 10w40 - jeśli jest syntetykiem i ma fajne parametry byłoby jakimś doraźnym rozwiązaniem na branie oleju. Ale w zimie? - mogłoby to szybciej zużywać maszynę..
  10. Ja powiedziałem że nagar jest na pierścieniach i mimo dbałości ponadprzeciętnej i tak powoduje zapieczenie/zaklejenie ich i powoduje branie oleju - skłonności ma - skoro w silniku serwisowanym co 10-15 tyś od fabryki, a u mnie nawet co 7 tyś km na najlepszych olejach i filtrach dostępnych i tak się dzieje lipa. A więc i tak potrzebuje nadmiernej dbałości. Bo ogółem wszystko jest piękne brązowe wszędzie tam gdzie nie musi, a pierścienie strzela nie powiem co . O to mi chodziło. Konstrukcja pierścieni chyba jest taka że się zapiekaja od najmniejszych ilości syfu w tym silniku. A więc dodatkowe dbanie napewno pomoże.ale jeszcze jedno - nie wolno na całą noc dawac nafty czy antykoksa wg mojego mechanika a na maks godzinę bo cały zeżre z denka tłoka nagar i to pójdzie na pierścienie. Chodzi o to by płyn doszedł do pierścieni, oczyścił je i wyrzucił to co na nich jest - i to daje rezultaty. Natomiast za długie stosowanie może spowodować że pogłębi się problem bo syf z denka trafi niżej. O mniej więcej tak mi tłumaczył. Efekty są super :)))). Genialna sprawa. Oczywiście też LM SHT swoje pomaga . Andrzeju kochany - przy twoim przebiegu też dolewalem tylko śladowe ilości oleju od wymiany do wymiany. I mimo mojej dbałości i tak coś się zaczęło osadzać. I zablokowało mi pierścienie. Możliwe że je teraz puściło. Narazie jestem zaskoczony pozytywnie . Zamierzam na stałe włączyć do arsenału LM Czarną płukankę dużą i właśnie Xado antykoksa. . Bo widzę że te pierścienie same z siebie z czasem się zapiekają. Oczywiście w Turbodoładowanych problem jest większy - 1.8T smok się zatykuje i trzeba ogólnie go dziada czyścić. W 2.0 ALT wystarczy płukanie i cudowny ukraiński antykoks rodem dla bundeswehry - nomen omen znajomy który mi trochę z tym pomagał - śmiał się że pewnie podczas wojny takimi płukankami musieli tygrysy płukać - a ja teraz Audi ich płukam. Efekt cudowny. Największy Bąk jaki moje Audi w życiu wydało - moje szamańskie obrzędy chyba się udały . Wielki biały bąk na wysokość łba. A po zalaniu LM - nic. Nawet nie ma najmniejszego choćby pierdnięcia z rury. Zupełnie przestał jakikolwiek dym puszczać. ? Rewelacja. Syf na 1 i 2 cylindrze poszedł grubo . Puściło co go boli i cieszę się cudownie pracującą maszyną ♥️. Liqui Moly nie ma jednak chyba równych sobie. Ta ich czarna płukanka taki syf wyrzuciła z olejem. Pięknie. Polecam specola za 50 zl 4 litry. Ja to kupiłem. Wlałem - 30 minut na specolu. Zgasiłem. I wlałem płukankę i 30 minut. Zgaszenie. I wlałem LM SHT i jest gitarka ;))) . Cały ból wyrzucił - jak to Petru Rysio mówił wyglądało to jak 12, albo tam 20 miesiąc ciąży i poród ??
  11. Ja właśnie poplukalem dwoma płukankami LM plus olejem specola i antykoksem całym na tloki na 40 minut i puścił syf z 1 i 2 cylindra. Po 700 km nie ubyło nic oleju. Na oko może 50 ml . Czyli tyle co nic. Mam nadzieję że mój problem się rozwiązał. 2.0 alt ma skłonności do nagaru mimo bycia wolnossakiem i koniec. Mój miał wymieniany olej. A ten specol nowy plus płukanka wypluła kupe syfu - także tego. Płukać co każda wymianę LM motorspulung za 35 ziko plus i co ,3-4 na tloki antykoksa na maksa cała puche na 40-60 minut. I nigdy nie dojdzie do zajebania pierścieni. Bo z tym jest problem. Przejadę kilka tysięcy kilometrów i jeśli branie będzie powiedzmy 100ml/1000 km. To opublikuję te rozwiązanie tematu olejowego - branie spadlo z 350ml/1000km na 100/1000km. Syf był na 1-2 cylindrze. A więc gdy macie branie np. 700-1000 ml/1000 km to za***ane są szlamem wszystkie 4 cylindry na olejowych pierścieniach. Także tak - pierścienie mają tendencję do zapiekania. Olej możecie wymieniać co 10 tys km od fabryki , a ten silnik i tak sobie zbierze szlam i powyżej 200 tys km zacznie coś brać. Taka prawda. . Tyle ode mnie. Dość wiekopomne odkrycie :)) . Antykoks wymiata!
  12. Anelson

    Nowe cewki 1.8T

    A mi się wydaje że jak chodzi równo, nie wyrzuca na skanerze błędu o wypadaniu zapłonów. To jest wsio okej. A zrobisz jak uważasz. Ale to koniecznie sprawdź. Nie popadajmy w paranoję. Myślę że niedziałająca cewka robi złą robotę tylko, a taka co działa niby co miałaby zrobić.. Ale to do elektromechanika z tym albo elektryka samochodowego z prośbą o opinię podjedź. Wróżenie tutaj to jak z fusów wróżenie ezoteriusza maximusa na Polsacie po 24 godzinie.
  13. Wandeju . Właśnie mój mechanik w związku z olejem wskazał w tym silniku właśnie skomplikowanie konstrukcji głowicy (to były pierwsze rozmowy po zakupie) - wolne ściekanie, branie oleju, duży obszar rozłożenia oleju który wpływa na jakieś jego ubywanie. Jak czytałem książkę o A4 B7 "sam naprawiam". To tam pisze że jest ona zasadniczo taka sama co 1.8T - bo ilość zaworów jest taka sama. Nie zdziwilbym się gdyby głowica zasadniczo miała z 1.8T tylko wspólną ilość zaworów... A była zupełnie inna. Ciężko się o coś zaczepić. Skoro nawet pierścienie nie rozwiązują problemu - w 2.0 TFSI na przykład problem był dość prosty - tutaj mamy poskrecanie z poplątaniem - bo wszyscy czepiają się czego innego - od odmy, przez pierścienie, tłoki, aż na teraz głowicy i układzie korbowym kończąc. Być może wszystko razem tworzy problem. A być może jeden element zupełnie odrębny, ale znaleziony przez magika. Spróbuję zrobić research w Audi w Lublinie. Może ktoś coś o ALT wie więcej . Cokolwiek co byłoby punktem odniesienia
  14. Rzeczywiście prawdą jest że zasadniczo nikt nie zrobił remontu kapitalnego tego silnika tak by brał np. 1 litr na 10 tys km, albo 1,5l zdroworozsądkowo jako, iż każdy silnik bierze trochę oleju... Lecz wyniki były jasne - 200-300ml/1000km przy remoncie który wspomniałeś. Kolega dajmon jednak napisał po długim czasie posta, iż silnikowi się poprawia i on sam jest z remontu zadowolony. Trzeba by się zapytać go jakie jest rzeczywiste spalanie na 10tys km. . Ja jestem pewien że będę robił remont ale jak już naprawdę spalanie oleju będzie nielogicznie duże. Mam szerokie zakrojone plany na przyszłość jako uważam że i tak to świetna konstrukcja nasz ALT - oliwa to temat rzeka i najpewniej zwyczajnie nie będę mógł żyć jak nie zajeżdże swojego i nie dowiode czegoś nowego w tym temacie - sporo pasji włożyłem w auto i życie tymi autami na forum, czytanie świetnych relacji z remontów i widok was wszystkich pomagających sobie nawzajem był naprawdę miłym widokiem i miodem na serce w temacie tego silniczka. .Zapewne opiszę to na forum - bo to raczej będzie pierwszy remont wprost robiony na bazie B7 jako, iż B7 uznaję za inny zupełnie silnik jednak. Ciekawi mnie czy jak rozbierzesz ALT na czynniki pierwsze w B6 i B7 to czy nie ma tam zasadniczych różnic w jakichś drobnych detalach - poza oczywiście jakimiś drobnymi poprawkami o których wiemy. Niby po co zmienili tak dużo i przenieśli produkcję do Niemiec z Węgier. 2000-2003 to Węgry - 2004-2007 Niemcy Byłoby to dziejowe gdyby rozebrać dwa silniki pochodzące z dwóch modeli - niebiorace b7 i biorące b6, analiza całości konstrukcji. Może wtedy byłyby jakieś wnioski. Bo już naprawdę mam mętlik. Niby tyle tysięcy postów, osób i pomysłów a wciąż jesteśmy gdzieś w "kosmosie". B7 napewno nie bierze oleju. Lub bierze w normie, bądź normalnie w raz ze żuzyciem rośnie, ale bez jakichś odpałów. Tyle wiemy - 90% przypadków brania oleju to B6 i long life serwis.
  15. Kolego. Bardzo Ci współczuję twojego przypadku. Niestety z mojej wiedzy do remontu silnika potrzebny jest mechanik - znawca ogólnie audi i vaga, oraz osoba znająca te detale które robią różnice i sprawiają że te silniki złopią olej. Zwykły mechanik zrobi jak każdy silnik - będzie chodził i gitara. ALT jest mimo niby swojej prostoty dość skomplikowany dziwnością rozwiązań - kierownica powietrza, odma, czy zawór wysokiego ciśnienia z łańcuchem rozrządu i wariatorem. Warto nadmienić że najlepsze remonty na forum - z nowymi tłokami itd. - kończyły się braniem oleju w granicy 200-300 ml/1000km. I to wykonane "zgodnie" ze sztuką. Z mojej wiedzy i dzwonienia do hurtowni dowiedziałem się że są tloki firmy mahle. Z racji że niedługo moje b7 alt będzie miało nowy zderzak przedni - dowiem się czy może ASO ma jakąś sposobność sprzedać mi tłoki do ALT oryginalne. Powiem szczerze - fakt istnienia zderzaka nowego do 16 letniego samochodu już zachwyca. Z Audi mam ogromne nadzieje na współpracę nie tylko w sferze motoryzacji ale i muzyki - także jeśli coś odkryje więcej po rozmowach z działami Audi - dam znać. Aale tłoki lepsze niż tureckie dajmona - istnieją to pewne . Są z pierścieniami w komplecie. Mój mechanik pracował w ASO Audi kiedyś. I dużo gadaliśmy o moim silniku i mówił mi o pewnych niedociągnięciach - zwalił długie spływanie oleju na olbrzymi obszar głowicy - gdzie ten olej potrzebuje mnóstwo czasu na spłynięcie, albo że mogę kiedyś robić głowice bo jest to też pewien defekt. Wszystkie defekty sam wcześniej mi odgadywał - jest swoistym geniuszem w swoim fachu i robi właściwie głównie audi - nowe, stare, każde. Taki typ człowieka że jak nic nie pomoże to do niego trzeba kierować problem. Mogę dać numer po wcześniejszym zapytaniu się go czy mógłby coś doradzić w tej kwestii, bo twoja historia mnie przeraziła. Co dalej w kwestii alt. Te remonty trzeba przeprowadzać ze szwajcarską precyzją i przywiązaniem do olbrzymich detali. Z mojego 5 letniego doświadczenia w Silniku ALT - dochodzę do wniosku że 100 małych rzeczy składa się na pobór oleju - odma, utrata sprężystości przez pierścienie z racji wieku i przebiegu (tak mi mechanik uzasadnił że mi przy moich 257 tys km coś bierze), kierownica powietrza, głowica, przedmuchy itd. itd. zrobić wszystko idealnie w silniku który nie zwykł brać, badz bierze w normie jak mój czy Andrzeja samochód - i mamy maszynę przy przywróceniu 90% sprawności fabrycznej naprawdę świetną. Problem który mój ukochany mechanik unaocznil mi to fakt że praktycznie nie ma mechaników którzy w ogóle są w stanie takiego remontu dokonać. Pomijając już koszta .. pozdrawiam i życzę jakiegoś wyjścia z problemu.
  16. Anelson

    Wymiana oleju, patenty

    Ja w ogóle wyrzuciłem osłonę, bo często olej zmieniam ?. W b6 jej nie ma. Choć jak Zimy dużo nie było to było to uzasadnione. Jednak teraz by się w sumie przydała. Bez osłony trzeba uważać gdzie się jeździ i jak. I tyle. Jak zmieniasz olej raz/dwa razy w roku to rób po bożemu i ściągaj osłonę a filtr odkręcaj od dołu. Potem wszystko w miarę dokładnie wyczyść..ale bez przesady. Jak jest jakaś kropla to nic się nie stanie - nawet lepiej zakonserwuje cokolwiek . Ja wymieniałem kilka razy do roku bo dużo jeżdżę dość. Nawet w trasie wymieniałem olej dzięki genialnej pomocy przyjaciół . Także - wyrzuciłem osłonę, bo przy wymianie dostawałem apopleksji. A najczęściej robię to sam. Rzadko z kimś. Leży w piwnicy i czeka aż wyrobione przez ilość wymian te nakrętki wymienię na nowe i w ogóle to sensownie poskladam. Dużo już bawiłem się tą osłoną i trytytkami i innymi. Wymiana oleju to de facto długa walka z osłoną i momentalne spuszczanie oleju - po czym z powrotem długa walka z osłoną. Bez osłony wymienić olej można w zasadzie w każdych warunkach . I to raczej przeważyło.
  17. Anelson

    Jaki olej do 2.0 ALT?

    Oj zdrowia dużo zabrali. ?. Ale nauczyłem się ich eliminować. I naprawdę fajnie jest ich uczyć szacunku do klienta - tym bardziej poszkodowanego. Warto nawet im pstryczka dać nie raz. Mi się udało. Wierz mi - wielka satysfakcja. Ale zdrowia mi nie zwrócą. Bo wkurwiony z 2 miesiące byłem. I żyłem ich chorą sprawą zamiast normalnym życiem - w końcu przyznali się do zarzucanych im przeze mnie czynów, a moje maile ladne nie były - próbowałem im zobrazować jak zniszczę ich w sądzie - wyliczyłem ich bezprawne zachowania oraz wiele innych rzeczy(aneksy bez poinformowania mnie-ubezpieczajacego, zmiany, nietrzymanie się własnych przepisów) - w końcu po jakimś czasie tuż przed wysłaniem im pisma przedsadowego - dostałem maila od całego ich zespołu rzeczników i zwrócili pokornie pieniądze - myśleli, że mają do czynienia z kimś kto się przestraszy ich. Cóż - ja się dziadów nie boję m. A Audi A4 B9 2.0 TDi quattro testowalem dzięki uprzejmości salonu i gdybym miał brać kolejne auto w rodzinie to pewnie tylko to. Genialne auto. Cena/jakość wciąż najlepiej wypada. Audi zawsze robi świetnie wykonane auta :). Teraz mam czasu nadmiar przez pandemię. To się pobawię w załatwianie takiej samej audioli, żeby pojeździć sobie gdy moja będą naprawiać. A i mam plan by kazac im przy okazji naprawy sprawdzić mi chlodnice i wycieki. - przy okazji. Bo wszystko będą widzieć. Korek narazie podmienilem i mniej ubyło płynu. Więc sprawdzam dalej. To wyjdzie teraz ubytek może 200 ml/2000 . Więc. Ciężko znaleźć. . Tyle ode mnie - a twoja historia z sąsiadem z życia wzieta. Ja chłopa szukałem aż w Pile. Wjechał mi w drzwi. Uciekl. Sąsiad spisał. Policjanci go przesłuc**ją - a on że nic nie wjechał, bo ma czujniki parkowania. Ludzie uwielbiają mnie zadziwiać. ?. Ale po d*pie dostał - regres oraz zwyżkę na OC. I git. Nauczy się zachowania. Inaczej się nie da chyba
  18. Anelson

    Jaki olej do 2.0 ALT?

    Czyli warto lać jak najlepszy olej . Mimo, iż czasem trzeba trochę wysupłać grosza . Choć i tak to raczej grosze w porównaniu z remontem silnika, czy ewentualnymi naprawami podzespołów - jak Fanfaro, czy inny tani olej wyrządzi lipę . Cóż - ja się cieszę ,że z testami Penrite'a 0w40 - trafiłem na ostrą zimę i ponad -20C przy jednym odpalaniu rano. Auto odpaliło na dotyk - wiem też ,że na 0w40 poprostu szybciej olej znalazł się na podzespołach, a więc pięknie się pokryło . Jedyny minus tej zimy to ,że znowu ktoś mi puknął w auto i oddaje do ASO na naprawę przedniego zderzaka i po cichu liczę, że dadzą mi zastępcze Audi a4 b9 (oczywiście sprawca ma tak świetnego ubezpieczyciela, że ASO boi się mi dać auto zastępcze haha - muszę kombinować - prawo mam do auta tej samej klasy i tego samego segmentu, a więc A4 jest w tym kręgu) . Cudowni są kierowcy na letnich oponach w śnieżycy i -20C . Za to niesamowite jest to ,że to 6 taka szkoda na moim aucie i żadna nie odbyła się w ruchu, a auto na parkingu poprostu zostało puknięte, zarysowane kluczem itd.. Tym razem nikt nie uciekł i została kartka . Mimo , iż Janusz pełną gębą - narzekał mi cały czas ,że mógł nic nie robić ,bo bym nie zauważył(zima jest i cały zderzak był w lodzie) oraz przyznał się do letnich - to przez godzinę mu gratulowałem postawy obywatelskiej. Jednak są przyzwoici ludzie. Za to mam taki fajny monitoring w postaci sąsiadów ,że napewno któryś by mi cynk puścił - wtedy jednak byłoby "niemiło" .Panowie - w pandemii życzę bezawaryjności i nieoszukanych samochodów
  19. Anelson

    Jaki olej do 2.0 ALT?

    Ja sprawdzałem w ASO książkę swoją i się pokrywała mimo iż wpisy były niechlujne w książce to wszystko było w systemie i tych wpisów z ASO było dużo więcej niż w książce. Lecz oni nie dadzą wydruku Ci z ASO. Takie przepisy odgórne. Pani była dla mnie i tak bardzo miła bo oddała mi na parę minut laptopa bym mógł poczytać historię auta, a jest to w sumie niezgodne z zaleceniami Audi - oni mają teoretycznie możliwość wyrecytowania wpisów w historii i sprawdzenia książki. Dodam, iż byłem w Audi Autohaus Otto Lublin. Myślę że te zalecenia do niedrukowania historii auta są chyba na wszystkie autohausy marki, czy serwisy Audi/VW . Wybrać się do najbliższego punktu Audi i tak warto. Ja byłem miło zachwycony ilością detali jakich się dowiedziałem o eksploatacji swojej Audi w Niemczech. Okazuje się że często te wpisy są w książce podczas przeglądów, a klient i tak zjawia się czasem częściej jak zgłasza coś i oni mu to ogarniają i znak zostaje w systemie. Stąd im bardziej nachalny i dbały był poprzedni właściciel/właściciele tym lepiej. Auto nie posiada wtedy żadnych praktycznie wad i wystarczy lać paliwo i jeździć.
  20. Panowie. Odkryłem że na 0w40 Penrite ten tenths olej po 5 minutach ma ten sam stan co po całej nocy. Rozwiązałem problem kontrolki i sprawdzania oleju. Znów mogę sprawdzać olej rano bez wyrzutów sumienia. Moja droga krzyżowa dobiegła końca(taką mam nadzieję) - to pierwszy raz w historii ?. Pozdrawiam. Wesołych świąt. PS. Na tym oleju chyba spadło branie . Wyjdzie mi dolanie na 10 tys km - 1,5-2litry oleju jakos, czyli w 6 litrach się zmieszczę co jest spoko.;) . Także jak na 250 tys km jest okej. Myślę by dalej płukać i używać anticarbona bo działa . Chciałem się tym podzielić
  21. Anelson

    Audi A4 alt pożera olej

    Tak. Faktem jest ,że te jednostki w B7 biorą znośne ilości oleju. Warto używać Antykoksa XADO i płukanek regularnie oraz nawet zalać antykoksa na noc na tłoki. Ten silnik to jedna wielka niekończąca się opowieść. Można sądzić, że wie się o nim już wszystko, a i tak zaskakuje. Ja uważam, że jak się na niego uprze to tylko mu się poprawia. Warto walczyć ,bo ten silnik w zdrowych ilościach poboru i z idealną kompresją jest bezobsługowy. Nawet na kontrolkę możesz mieć wywalone, bo pali się zbyt często i intensywnie nawet jeśli poziom nie jest na minimum czy poniżej, a całkiem sporo nad (no z drobnymi wyjątkami - czasami problem jest ,że się nie pali - więc i tak trzeba olej sprawdzać regularnie). Ogólnie to cuda się dzieją z tym silnikiem. On nie jest normalny ,ale jest bezawaryjny i długowieczny .
  22. Anelson

    Pobór oleju

    pisałem z Rosomakiem i on mówił ,że przejechał 30kkm i nie bierze oleju i git malina. Koszt malutki w porównaniu do jakichś ALT-ów z B7 czy 1.8T. PS. Właśnie to jest niesamowite, że mógłbym się o flaszkę założyć, że taki ALT zadbany z poborem 0,5l/1000km przejedzie bez problemu 400k km i mu panewki nie przekręci - a AGN-owi mimo braku poboru przekręci. Posrane - nie? . To samo ze środkiem ALT-ów - złoto w środku pięknie świeci, a bierze olej. Inni mają dosłownie nasrane tym nalotem czarnym olejowym, smołą i poboru nie ma. Więc ja na miejscu autora tematu odpuściłbym robienie czegokolwiek - to ekonomicznie nieuzasadnione, bo to dobry i trwały motor ten ALT. Sam już dałem swojemu troszkę za wygraną, aleeee. Przy następnej wymianie zafunduje mu puchę antykoksa na noc i dwa razy zmianę oleju(kupię specola, albo jakiś Lotos za 50zł/4 litry) Popłukam go dziada płukankami 2x i nowym olejem, niech mu wyleci każdy najmniejszy szajs który go boli i pobór jeszcze spadnie - narazie widzę same plusy moich poczynań, bo np. pod korkiem oleju jest dosłownie mistrzostwo świata (w oleju kiedyś zauważyłem jakiś malutki granulat, który teraz zniknął) - jestem zdania ,że mimo naszych wymian do maks 10kkm - olejowi trzeba pomóc płukanką, wywali cały syf i nowy olej będzie miał mniej roboty - to samo z antykoksem(usunię z tłoka nagar, a jak Bóg da to gdzieś dalej spenetruje i też pomoże - negatywnych efektów próżno szukać). I zastanowię się czy mimo ceny zostanę przy Penricie, czy nie. Zobaczymy za jakieś 5 k km kiedy sobię przeliczę ile zjadł oleju. . Póki co myślę, że Penrite robi robotę, bo zrobił się ciemny szybko dość, mimo, iż przed wymianą była plukanka+3 dawki antykoksa na tłoki - łącznie wlałem ok. 4,3 Litra oleju, a najechałem 1800 km, liczę ,że w 6 litrach od wymiany do wymiany łącznie się zmieści - co uznałbym w sumie za pozytyw i brak problemu olejowego - do tego Audi mi uznało reklamację na zaworek odmy - dostałem zwrot, a właściwie darmową wymianę na nowy zawór, bo zauważyłem, że po wymianie zwiększyło mu się branie oleju. Jeżdzę, obserwuję, dmucham i jak coś odkryje to będę pisał. 0,5 L/1000 km to norma którą uznał też Prof.Chris - nie tylko nasz kochany producent aut z Ingolstadt. Mało tego - kierowcy VW mają dużo gorzej bo tam chyba w serwisówce jest 1litr/1000km normy - to samo producent aut Toyota uznaje 1litr/1000km, opel ma 0,7l/1000km. - o dziwo z punktu widzenia prawa - użytkownicy Audi - po kupieniu swojej wymarzonej gabloty i tak mają największa ochronę, bo te 0,5l/1000km da się dowieść w walce z producentem o naprawienie szkody wynikłej z brania oleju w ramach gwarancji producenta - użytkownicy Toyoty, czy Opla zostaną z kwitkiem odstawieni i będą i tak musieli się pogodzić z braniem oleju, gdy trafią na wadliwy egzemplarz/model - ładny dupochron producentów. Więc jedynie zalecałbym raz jeszcze autorowi tematu, by ewentualnie zrobił co się da by 0,5l/1000km zbić do np. 0,3l/1000km i się pogodzić z silnikiem - przechodząc np. na najtańszy z polecanych na forum olejów - Valvoline 5w40 plus zalewając antykoksa i płukankę LM/Tec2000/Motul - dolewki nie zabolą kieszeni, a i na tych olejach te auta śmigają super .
  23. Anelson

    Pobór oleju

    Kolego. Napisz do kolegi rosomaka91. Przełóż za alta - silnik 1.8 AGN. Z b7 nie wierzę że jakikolwiek silnik nie będzie brał oleju który kupisz z drugiej ręki. Każdy alt z czasem zaczyna coś brać zauważyłem czytając posty ludzi . Niestety. Taki urok. Mniej/więcej ale brać musi. Te genialne egzemplarze jak mój nie bral praktycznie nic do 200 tyś km. Teraz pewnie z 2-2,5 litra od wymiany do wymiany przy najechanych 253 tysiącach będę musiał dolać. Źle nie jest. Nic się nie psuje. Olej wymieniać, płukać i jeszcze pojeździ długo mimo poboru. Dziwny silnik, który da się kochać. Ale strasznie kapryśny. Jeden olej lubi - innego nie lubi. To co się dzieje z olejem to można książkę napisać. Wszystko to przez 4 lata i 150 tys km przeżyłem. Jestem zachwycony tym silnikiem ale czasem potrafił solidnie wkurzyć. A juz kontrolka oleju to istne perpetuum mobile. Nikt nie wie kiedy ma się zapalić. O co chodzi. Pali sie jak ma stan. Potem przy poziomie przy którym kiedyś się palił - nie pali się przez kilkaset kilometrów. Potem odwrotnie. To co z tym się miałem to naprawdę kosmos. Ale nauczyło to dbałości o sprzęt, sprawdzanie oleju przed każdą dłuższą wyprawą, ciągłe doglądanie maszyny. Ten silnik żyje swoim życiem. Trzeba go lubić. Bo jak ładnie chodzi to cichutki. Milutki. Jak nie stuka nic z napinacza/łańcucha, nie ma problemów z wariatorem czy zaworem ciśnienia lub jakichś falowan obrotów nie ma - jeździj Pan z tym poborem . Zalej specyfiki na tloki, płukankę, spróbuj oleju jakiegoś fajnego. Jak sie mu nie spodoba to lej mu jakiś tani ale dobry sprawdzony i miej ten problem w poważaniu ;). Naprawdę nie warto przez akurat taki pobór pozbywać się sprzętu. Bo ten silnik mimo wszystkich wad - jeździ. I to mu trzeba przyznać. Że ten typ tak ma. Mimo poboru - trzyma kompresję, parametry i równo chodzi. Co jest dość niebywałe. Do tego przy takim poborze nie kopci pewnie . Odma/pierścienie , a może combo. Nikt tego nie wie . Silnik jednak niewątpliwie fajny. Bo bezawaryjny. Możliwości wyjścia z sytuacji jest sporo. Jednak pamiętaj ze nawet po remoncie ten silnik bral 300-400/ml wielu ludziom biednym, którzy wpakowali kase z nadziejami . Więc póki trzyma parametry i wsio gra to olej nie jest żadnym problemem. Jest minimalnym kosztem w porównaniu do jakichś ruchów remontowych. Ja tam. Zajeżdże swój i zobaczę jaki przebieg mu pyknie ;). Licze na wysoki bo dużo serca wkładam i jeszcze absolutnie nie zauważyłem żadnych problemów z motorem. Więc mimo jakiegoś tam poboru absolutnie bezawaryjny. Ale wiem - że jestem dość nadgorliwy, żeby nie powiedzieć że mam fobię na punkcie tego samochodu, naprawiania wszystkiego co się da co popsute i no żyć nie mogę jeżdżąc z choćby pierdołą popsutą - ile razy ja d*pę mechanikom zawracałem to pewnie kiedyś mieli mnie dość ?, olejów czytam specyfikację i szukam nowinek - zanim zaleje specyfik- sprawdzam co się stało jak inni zalali itd. . Stąd może i odwdzięcza się służeniem w absolutnie każdych warunkach i bez najmniejszego problemu przez taki długi okres w sumie . Jednak pamiętaj że największą wiedzą tajemną jest historia auta - to co kto robił z nim. ALT jest jednym z pierwszych motorów które były serwisowane w trybie long life. O ile przejechał tak 2-3 serwisy maks raczej źle nie jest. Ale wyobraź sobie 4-5 takich zabiegów. To istne wyżywanie się nad biednym motorkiem. To wraz z odmą i pierścieniami prawdopodobnie stworzyło pewne połączenie doprowadzające motor do stanu olejolizmu. Życzę powodzenia co nie uczynisz :). I rozwiązania problemu ;))
  24. Anelson

    Audi a4 b6 2.0ALT

    Po podmiance cewki nie wypada już zapłon? Zostaje sonda oraz nierówna praca, a także termostat? Termostat wymień szybko, bo on się ze starości może nawet ułamać(taki plastik beznadziejny tam jest) i może wywalić płyn podczas jazdy. Przy wymianie alternatora miałem tak, że właśnie to się stało w dobrze chodzącym termostacie i musowo musiałem wymienić - jak już błąd jest to zrób to, mechanicy mówili, że wystarczyło go dotknąć i pękł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...