Skocz do zawartości

Anelson

Pasjonat
  • Postów

    199
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anelson

  1. Jest to Dayco. Snr robi to w tej samej technologii przy współpracy z firmą ntn-Dayco. Więc to to samo. Dlatego maja wspólny zestaw. Bo to właściwie ta sama firma łącząca te dwie marki. made in Romania? Aby nie china, choć i china w technologii dobrej marki to też dobry produkt. Marki jak Mann przenoszą produkcję do Chin. Wszystko dla kasy, ale proces jest ten sam więc to szukanie dziury w całym. Sprawdzę nawet stary zestaw żeby zobaczyć gdzie contitech się produkuje. Edit. Contitech który miałem też made in Romania. Zero zużycia. Sprawdziłem. Wyluzuj. Jest okej. To ta sama firma SNR-NTN dokonało fuzji z tego co się oczytalem stąd w ogóle ten zestaw .
  2. SNR ntn to fuzja dwóch marek. Ntn to marka pierwonie produkująca paski Dayco. Japońska, bo Dayco to ntn a ntn to Dayco . Snr jest francuska. Stąd prawdopodobnie taka sytuacja. Sam to analizowałem jakiś czas temu, bo od 30tys km mam zestaw taki sam. nie ma się co martwić. To jest zestaw bardzo dobry. Oznaczenia są najmniej ważne a ntn i snr to już jedna firma. :). Zresztą fajnie bo ntn robi świetne paski a snr rolki. Tak jakoś się im złożyło, że się opłaca im i jest. Pozdrawiam i zakładaj zestawik z pompa hepu i będzie pięknie.
  3. Anelson

    Wymiana rozrzadu 2.0 ALT

    Jasne. Dev ma rację. Minimalnie przesadziłem ale podałem kwotę za wymianę samego rozrzadu. Za zdjęcie zderzaka dorzucają chyba 50-100zl do ceny. Już nie pamiętam ile to u mnie wyszło, bo robiłem to ponad rok temu. Ale sądzę że 450 to nieco przesada. Do tego należy dorzucić fakt że warsztaty dodają marże gdy ściągają części i to za całość też ma ujęcie przy cenie robocizny. Więc np. U dziqa cena jest dużo bardziej przystępna za ten sam zestaw, ale warsztat może odliczyć cenę robocizny gdy da zaporowa cenę części i na odwrót - powszechna praktyka. U mnie możliwe że mam zniżkę więc przez to czasami się gubię w obliczeniach, bo dwa warsztaty w których robiłem coś w aucie są sponsorami płyty i dają nieco upustu gdy robię wszystko w jednym z nich. Za np. wymianę łożyska koła zapłaciłem 100zl. Często obserwuje wiele prac serwisowych w tym warsztacie i nie mam zastrzeżeń oraz mogę liczyć na rzetelna pomoc. Zresztą samochód jest mi potrzebny bo robię 60tys rocznie. Tyle wyszło przez dwa lata. Auto to poważna rzecz i czasem źródło chleba, bo ma na siebie zarabiać. Więc jasne że warsztat trzeba wybrać najlepszy.
  4. Anelson

    Wymiana rozrzadu 2.0 ALT

    Pompę załóż Hepu. :). Reszta wedle uznania. Ja polecam conti pasek, rolki ina albo snr - 70 tys i bez żadnych oznak zużycia. Teraz mam zestaw snr-ntn plus pompa hepu. W obecnym pasek jest dayco. We wcześniejszym to było conti plus ina rolki. Na tym obecnym już przejechałem 30tys km. Jest okej. Ważny jest zaufany warsztat, mechanik i lepiej normalnie zapłacić bo więcej niż 200-250zl nikt cię nie skasuje raczej :), chyba że będziesz chciał przy okazji wymienić płyn chlodniczy czy coś jeszcze będziesz robił. . Ja dwa razy w tym samym warsztacie robiłem zaprzyjaźnionym i wszystko jest okej.
  5. Anelson

    Alt remont

    Powiedz jak teraz zachowuje się ALT. U jednych poprawa praktycznie eliminuje branie, a u innych tylko w pewnym stopniu. Sam się zaczynam interesować na wszelki wypadek gdyby kiedyś zaczął mi brać wiecej niż uważam prywatnie za normę. Każdy przypadek mnie bardzo interesuje i prawdopodobnie nas wszystkich posiadaczy ALT gdzie jedynym problemem jest branie oleju z powodów wymienionych w mniejszym wiekszym stopniu na forum.
  6. Graty. Motula dawaj albo LM - masz ogromne pole do popisu(najbardziej popularny jest X-Cess, ale możesz zalać X-Clean, Specific - norma 502 00, testy dowolne, bo np. u mnie olej z normą dodatkową dla pojazdów z DPF sprawia, że nie ma kontrolki oleju w momencie w którym na innym oleju by się zapalił) . Bardzo pięknie. U mnie też spoko z olejem. Przez 4 tyś km łacznie z wymianą wlałem 4,4l mniej więcej. Zostało mi półlitra i jakaś setka w drugiej butelce,bo sobie przelewam i przede wszystkim na X-Cleanie nie mam kontrolki od oleju, a stan w porządku. Silnik Pan miałeś w stanie agonalnym i teraz jest w porządku. Fortuny też nie wydałeś. Powinieneś być dumny jeżeli tak będzie dalej i lać możliwie najlepszy olej, by wyeliminować problem w przyszłości. Jak wiadomo najważniejsze jest sprawdzanie oleju regularne, wymiana i kupowanie oleju który w każdych warunkach trzyma parametry i nie traci swoich właściwości. Nie bez powodu napewno jeden olej kosztuje 90 zł za 5 litrów, a inny 150/200zł za 5 litrów. To nie są duże pieniądze. A oglądając wiele silników co jeżdzą na wynalazkach i jak bardzo są zasyfione jakimiś nagarami i syfami pod korkiem to naprawdę nieopłacalne, bo każde zaglądanie tam do silnika kosztuje kilkaset procent więcej niż dobry sprawdzony olej. Wesołych Świąt kolego, niech Ci służy Audi i się ciesz spokojną i bezawaryjną eksploatacją. Rosomak - z nami jak mamy B7 o zasięgu na pełnym baku nie dyskutuj - my mamy 63 litry bak, a Wy w B6 70litrów. Dlatego wam powinno pokazywać więcej . Chociaż ja na pełnym baku mam rekord zasięgu na fisie w lecie 1100km - nawet zdjęcie zrobiłem (tylko cholera gdzieś zgubiłem) . Po zatankowaniu na Orlenie. W zimie to ok. 900km. A jak w miarę ciepło na tych 63 litrach pokazuje ok. 1000km-1050km. Rekord spalania 5.7l/400 km gdzieś w górach - zabudowany/niezabudowany. Ogólnie to podstawą niskiego spalania paliwa jest kupowanie i wymiana regularna filtrów(paliwa,oleju,powietrza), świec i sprawdzanie stanu cewek zapłonowych. . Opłaca się bo po pierwsze - auto ma lepiej, a po drugie uzyskujesz spore oszczędności na spalanym paliwie . Oraz auto lepiej się zbiera . Poprostu. Opłaca się dbać. Takie jest moje zdanie. Auto się odwdzięczy . Trzymajcie się chłopaki. Spokojnych świąt.
  7. Anelson

    Jaki olej do 2.0 ALT?

    jak jest uwalona u dołu i ogarniesz jakąś nieszczelność to rurka na 100% . Ja to odkrylem w 15 minut z latarką nad silnikiem stojąc w zimie -15C przy samochodzie . U mnie na 20 tyś km z 200ml plynu chlodniczego wzial. Chyba zawsze bardzo mały taki ubytek jest zimą. Mozliwe, że jest to nieszczelność korka/zmiana spowodowana kurczeniem sie plynu w niskich temperaturach - bądź ciul wie. W każdym razie nie ma się tym co przejmować. Pozdrawiam i ogarnij to bo wkurza strasznie .
  8. Anelson

    Jaki olej do 2.0 ALT?

    U mnie też miałem takie objawy dziwne ,że nawet 50 km nie moglo wywalić masła spod bagnetu. Miałem uwaloną rurkę przy samej górze pod gumą, wilgoć tam osiadała i byla maź na bagnecie. Po wymianie rurki nie ma żadnego masła na bagnecie nawet przy bardzo minusowej temperaturze.
  9. U mnie był wymieniony plyn hamulcowy i nie odpowietrzone zostało sprzęgło. Ach Ci mechanicy... Więc dzisiaj resztki wywalili starego płynu ze sprzęgła, odpowietrzyli i płyn jest już czyściutki. Pracy sprzęgła to nie zmieniło, wręcz jeszcze bardziej wchodzi lekko. Może wpływ miała wymiana płynu na inny, ATE - o innych parametrach niż ten który był. Cóż może jest tak ,że gdzieś gdy sprzęgło w jakichś 70% jest zużyte to zaczyna lekko brać inaczej. Mam je dojeżdzać tak kazał mi najbardziej zaufany mechanik jakiego znam. To, że bierze wyżej trochę to nie koniec świata. Nie ślizga się, biegi wchodzą okej, drgań nie ma. Jeździć. Tak jak mówisz - Agonia sprzęgła to inne objawy. Także dzięki za przekazanie doświadczeń. Tak to jest, że jak są już jakieś pierwsze "objawy" to jeszcze można najechać bardzo dużo. Możliwe też ,że poduszki coś robią nie tak - bo czasami przy gaszeniu, włączaniu silnika mam wrażenie, że coś na 1-2 sekundy nie pochłania drgań silnika i odczuwam je na małą chwilę. A może jeżdząc na starym zajeżdzonym płynie układ pracował inaczej i teraz nagle gdy jest czysciutki całkowicie i nie ma już syfu to chodzi lekko bardziej. Ja już we wszystko jestem w stanie uwierzyć w motoryzacji. Ilość malutkich rzeczy które na coś wpływają jest ogromna w samochodach. 300/350k też jest umowną wartością ,bo ogromne znaczenie ma styl jazdy, ecodriving, lub jego brak. Ja jeżdzę tak ,że poniżej 1,5tyś obrotów na danym biegu redukuje(nawet gdy jest w okolicach tego przedziału). Zmiana biegów ok. 2500/3000obrotów. Gdy obroty są pomiędzy 1,5/2tyś to bardzo delikatnie przyspieszam, a powyżej 2 tyś już wciskam pedał nieco mocniej. Mam też nawyk do jeżdzenia 60-70km/h na 5 biegu - daje to ok. 1,8 tyś obrotów. Ale gdy jest już w okolicy 60km/h to redukuje. Niektórzy jezdza 50km/h na 5 i to przesada. Co do dwumasy i sprzęgła, to nie ma sensu wymieniać od razu sprzęgła i dwumasy - jeśli wychodzi ,że dwumas jest okej, a pewnie najczęściej tak jest to sobie dwumas zostawić na potem. Inny przykład sytuacji gdy wielu radzi wymieniać komplet to np. łożyska kół. Ja wymieniłem łożysko w kole przy 193 tyś km. Obecnie mam 226500 i wszystko jest cacy , więc byłoby to niepotrzebną inwestycją. Cewek kompletem też nie warto, bo między padnięciem jednej a drugiej może minąć 20,30, a nawet 50 tysięcy km albo i więcej(mam dwie oryginane wciąż cewki przy 226 tyś). - kupić skaner(100 zł na allegro) , wozić cewkę w bagażniku i fajrant. Są napewno elementy które najlepiej wymienić w całości a nie połowicznie, ale napewno nie warto przesadzać, by nie przepłacać ciągle, a inteligentnie eksploatować auto.
  10. To już dużo tłumaczy kolego. 3 wpisy to bardzo mało. 12 wpisów rok po roku i ślad w ASO to jest historia. Jeżeli jest duże prawdopodobieństwo że ktoś prawie nie wymienial oleju, olewal to albo nie wiem co robił to jest to jedyne wytłumaczenie tych dziwnych rzeczy. To nie jest normalne. Litr na 350 km to musi być konsekwencja jakiejś anomalii do potęgi n-tej. Do tego może doprowadzić regularnie zawalony filtr oleju - zasrany wręcz bądź poprostu olej który przez długi czas nie był wymieniany odkąd auto wyszło z fabryki. Jesteś kolejnym dowodem na to że longlife z silnika który spokojnie walnie ok. 500tys km z w miarę normalnym spożyciem oleju zrobi silnik który po 200k km będzie miał ogromne problemy olejowe które normalnie świadczą o wyeksploatowaniu silnika :(. Powodzenia i mam ogromną nadzieję że nie będziesz nic dolewac już. Żebyś nie żałował kasy. I efekt był oczekiwany a nie tylko polowiczny. ALT to silnik który przegrał z longlifem. Niestety w mniejszym bądź większym stopniu ten tryb eksploatacji wykancza te bardzo poczciwe jednostki doprowadzajac do obłędu posiadaczy z poborem oleju rzędu 0,5l/1000km w górę. Pozdrawiam!
  11. U mnie jedyne co mogę powiedzieć, to zmieniła się praca sprzęgła. Mam wrażenie ,że chodzi troche bardziej lekko i jeszcze lepiej wchodzą biegi. Nie wiem czemu. Minimalnie zaczął brać wyżej, ciężko mi powiedzieć, nie umiem określić czy się ślizga. Przebieg u mnie 225600km. Myślę, że dam się mechanikowi przejechać. Słyszałem, że po pewnym czasie to standard ,że zaczyna brać wyżej w tych samochodach. Ale warto wszystko sprawdzić. Ostatnio jak coś zauważyłem to od tego czasu minęło 35 tyś km i nic się nie stało. Teraz myślę, że też będzie okej, możliwe, że to ostatnia prosta i bliżej 300kkm będzie nieuchronne wymienienie kompletu. Słyszałem też teorię ,że sprzęgło pada przed dwumasą(dość sporo wcześniej) i trochę kurde ciężko mi to określić kto ma rację. Z dnia na dzień się tak zaczęło dziać. Jakby ktoś mógł podpowiedzieć to bardzo bym chciał usłyszeć jakieś przemyślenia/doświadczenia w tej kwestii.
  12. Nie dowierzam w to co widzę. Ale w sumie taki pobór na ok. 350 km to już może świadczyć, że w silniku po rozebraniu będzie sporo problemów. Ja mam dobrą wiadomość, że mi ubezpieczyciel zaplacil do pełnej faktury z ASO, a miałem się z nimi sądzić. Chcieli mnie wydymać na 4 koła. Musiałem się kodeksem cywilnym zasłaniać i wyslali decyzję o dopłacie. U mnie 225600km na blacie. 4 litry oleju łącznie z wymianą przez 2600km przejechanych na Motulu X-Clean 5w40 - czyli nic, bo taki sobie testuje - planuje też przetestować olej VW z ASO, może on będzie ciekawie oddziaływał na kontrolkę oleju, która na oleju z normą 50200 505.01 nie pali się teraz. Kompletnie, a poziom nawet minimalnie spadł. Więc można powiedzieć, że nie przewidziało mi się ,że na Specificu i X-cleanie który ma inne parametry niż np. X-Cess czy Synthoil High-Tech kontrolka jest cicho. Badil - co do Ciebie mam nadzieję, że zamknie się to w jakiejś rozsądnej kwocie. Naprawdę chłopie życzę Ci jak najlepiej, a fakt ,że przebieg jest potwierdzony w ASO to osobiście dla mnie straszna wiadomość. Ktoś musiał coś przed Tobą spierdzielić śpiewająco i sprzedać. Cholera wie. Nie wiem, może gość nie wymieniał oleju, albo był nonstop Longlife(weryfikowałeś odstępy pomiedzy wymianami?) - to jest jednak pewna prawda na temat ALT - Longlife długotrwały i nie ma silnika. A zadbany, wymiany oleju co ok. 10 kkm plus filtry na bieżąco to podstawa i gwarancja braku problemów. Najgorszy jest fakt ,że każdy ma to w d*pie bo wymieniać co 30 k km jest taniej(a mnóstwo ludzi wierzy w mit ASO - gdzie wszechwiedzący mechanicy i producent wie lepiej ,że olej powinien być wymieniany co 30kkm - to jest tania bujda sprzedawana ludziom czego dowodem jest nasz silnik który umiera w męczarniach na takiej eksploatacji) ,a potem większość ludzi/firm sprzedaje takie auto które przeżyło taką eksploatację z różnymi skutkami i zwykły człowiek ciułający ciężko na to auto musi się zmierzyć ze skutkami tego wszystkiego. Pozdrawiam i pisz jak najwięcej, bo jestem ciekaw
  13. Podstawowe pytanie. Czy na 10tys czy na 1000km..? Jak na 1000km to remontować albo sprzedawać tanio i mówić co jest nie tak. Ponad litr to bardzo dużo. Myślę że do 0,5/1000km można na sile jeździć. Dymi? Nie dymi? Ktoś to auto oglądał? Bo to co napisałeś to wróżenie z fusów. Kolejne pytanie. Zawsze brał, czy zaczął brać? Nic się samo z siebie nie bierze. Poprzedniemu właścicielowi zaczął brać to sprzedał? Czy tobie zaczął. Brał od fabryki? Nie wiadomo. B6 czy b7? . Kolego więcej informacji to będziemy mogli pomóc. Albo przynajmniej doradzić. Osobiście powiem że trochę mnie irytuje że każdy nie chce remontować silnika by dać mu drugie życie i zmniejszyć pobór oleju, a gdyby miał diesla i musiałby wymienić wtryski to by to robił bez mrugnięcia okiem bo by musiał i nie byłoby tego całego bezsensownego oceniania czy warto robić remont czy nie w ALT. Każdy robi co lubi. Jednemu polowiczny remont da sukces, a innemu dopiero pełny remont. Pozdrawiam Audi z Niemiec z pełną historia. Z każdą rzecza robiona w ASO to strzał w 10. Gość od którego mam audi to nawet jego żona ma taką samą pracę jak moja mama. Naprawdę trafiłem świetnego, uczciwego człowieka, który sciaga auta czasami jako takie hobby, opowiadal dużo o moim egzemplarzu, dzwoniłem do niego wiele razy przez miesiąc i od początku powiedzialem że biore auto i wziąłem po pełnej weryfikacji, do tego facet splawil ludzi którzy chcieli kupić, gdy ja już zarezerwowalem to auto i miałem po nie jechać, wiec naprawdę trafiłem i samochód i człowieka na którego mogę liczyć gdy będę szukał a4 b8. Jakby wszyscy tacy byli to byłoby miło żyć w tym kraju. Niestety jak jest każdy wie. Ludzie omijają alt bo biorą olej i wolą zajezdzone 1.8T albo 1.9 TDI. Dlatego 2.0 tanieje a 1.8T czy 1.9TDi się trzyma mocno ceny. A zadbane auta w tych silnikach schodzą na pniu. To tendencja która obserwowałem szukając audi.
  14. Ja szukałem swojego pół roku, kupiłem od polaka który kupił z niemiec z autohausu nissana(serwisowane w aso do praktycznie samego końca, wpisów od cholery w ASO rok w rok, nawet malowanie drzwi było w ASO tuż przed ostatnim wpisem z autohausu) , problem to nie miejsce zakupu, a sprawdzenie samochodu(są takie cuda jak jakieś auto dna, autotesto.pl - gdzie sprawdza się auto i ma się pewność zakupu), kupujący w moim przypadku powiedział ,że mogę sprawdzić jak sobie chce ten samochód, on wie co sprzedaje i co ma (nie kłamał, telefon mam do niego do dziś, bardzo miły facet - nawet mówił, że jak będę chciał kupić B8 to też pomoże znaleźć super egzemplarz z niemiec, facet nie jest handlarzem, a normalnym gościem, który ściągnie czasem jak znajdzie fajny samochód). Obecnie mam nalatane 222700 km i nic się nie dzieje wszystko działa bardzo pięknie. Wracając do tematu czujnika oleju (temperatura spadła niżej i nie pali się w ogóle, a rano miałem nawet minimalnie poniżej połowy bagnetu) . Ten czujnik to kuriozum jest. Będę walczył w nowym roku z tym jak pisałem solidnie, ale narazie będę się sądził z Ergo Hestią i z jakimś wieśniakiem który mi wjechał w drzwi. Muszę pieniądze wszystkie szykować na to.
  15. U mnie to wygląda tak, że wymieniam wtedy kiedy mogę, bo czasami potem 2 tygodnie to ciągła trasa i studia więc wolę wymienić np. Po 7tys a nie 11. Albo 9, a nie 12 tys km. :). Motul Specific 5w40 drugi raz w życiu zaleje. A w nowym roku zastosuje Volkswagena 5w40. Specific jest dedykowany VW tylko. Ma normę ALT i silników na pompowtryskiwaczach jak x-clean. Jakoś na nim kontrolki nigdy nie było. Gdy na X-Cessie lubiła wydziwiac.
  16. Bardzo pozytywny z Ciebie facet . Lubię czytać czasami niektóre Twoje wpisy, bo rozluźniasz czasami mocno spiętą atmosfere na forum . . Przejechalem juz 7300 km , kontrolki brak. oleju nie sprawdzalem. Ale brak kontrolki znaczy że nie spadł poniżej 1/3 na cieplym. . I polowy na zimnym. :). Myślę, że wymienie przy 9 tyś km ,by nie przedłużać, bo wymieniam różnie (kiedy mam czas). . Pozdrawiam i życzę zdrowia samochodu Rosomak .
  17. Napisze co u mnie. Przejechałem już 6400km na Molygenie. Wlalem z dzisiejszą dolewka 800ml. Kontrolki nie ma gdy trzymam 3/4 albo Maks. Całe 5 litrów zniknęło. Dzisiaj dolalem na szybko 250ml - zniknęło może 150-200ml Na bagnecie. Ale w górach sprawdzane więc pewnie zakłamanie duże. Bo nie jestem pod domem. Wrócę z trasy i zobaczę. Coś słabo ten molygen. Chyba szybko traci właściwości. Tak jak w testach na You tube szybko traci ten kolor i i tak jest ciemny. Tego drobniutkiego osadu też nie usuwa. Myślę że wrócę do motula specifica bo na nim było najlepiej pod względem palenia się kontrolki i ogólnie :). Użyłem go tylko raz a jeździłem na xcessie. 5w 40 od VW chce przestestowac. Kiedyś nie palil się przy połowie bagnetu przy porannym sprawdzaniu(przez 80% eksploatacji) . Dlatego pewnie więcej dolewam. Bo większy poziom muszę trzymać. Ten molygen jest przereklamowany moim zdaniem. I ubywa go wręcz chyba o małą kapke więcej niż na synthoilu. Mój przebieg to 220 tys km. 5w50 nie ma żadnej różnicy dla mojego silnika. Więcej nie testuje trzymam się 5w40. Ale fajnie było raz zobaczyć zielony olej. Chociaż myślałem że to trochę pic na wodę i chyba tak jest. Oprócz dodatków wolframu to na cenę wpływa marketing i wiele innych rzeczy a sam olej wcale lepszy się nie wydaje od synthoila. Tyle ode mnie. Pozdrawiam!
  18. Podłączam się. Motor w b7. Z pełną historią, jak u mnie czy Andrzeja praktycznie nie wcina oleju. U mnie ma juz przebieg 217tys(kupilem jak miał 116099 - sprawdzane aso,). Przejechałem 3000km od wymiany i lacznie z wymiana wlalem 4150ml oleju(by utrzymać poziom 3/4 rano i pół bagnetu na goracym). . Teraz widze ile dokladnie bo mam podzialke w butelce Molygenu od Liqui Moly. Wcześniej na oko pisałem . ALT w B7 jest czarne, a w B6 srebrne. Myślę, że lifting wyglądu samego silnika świadczy o tym ,że majstrowali też przy oleju, by problem wyeliminować. W b7 raczej o problemach nikt nie pisze,a możliwe ze te co w b7 biorą mają już tyle nalotu ,że i w 1.8T by brały. Rzeczywiście wszystko wskazuje na to, że poprawiono pewne wady, zmieniono design silnika. I wygląda on zupelnie inaczej niz wszystkie ALT w b6 jakie widzialem. Ja oponuję za podzieleniem ALT na dwa wypusty. Ten od 2000-2004 i ten po 2004 roku(wkładany do B7). Wtedy można by rzetelnie oceniać temat tego wszystkiego, bo każdy z problemami i bolączkami ma niestety B6. Pozdrawiam i bardzo współczuję takiej wtopy . Szkoda, że się przejechałeś. Audi to niesamowicie wygodne i dopracowane samochody, a wykończenie to czysta poezja. Zużywa się tak powoli wszystko, że nie dziwota ,że oszukują handlarzyki śmiecie i różnego pokroju Mirki na Audicach. Jeździlem nową skodą z salonu (przebieg 15 tyś km) i miałem wrażenie ,że moja audica bardziej zadbana jest i lepiej wygląda w środku oraz jest 10000% lepiej wykończona niż ta skoda. A różnica 200tyś km i 10 lat miedzy tymi autami
  19. Opętany samochód. :)). Mechanicy różni są. Każdy co innego mowi. Co zresztą chyba normalne bo bazują na doświadczeniu. W twoim to pewnie duży remont tylko ma sens więc może i ma rację. Żadne mini remonty za 3kafla nie dadzą nic. Musiałbyś sobie mniej więcej wziąć ceny części. Policzyć i zapytać ile by wziął za kompletny remont. Bez dwumasow. Bez alternatorow. Żebyś tykal się tylko silnika. I tego co trzeba. Ale to w ogóle jest olbrzymie dla zwykłego człowieka przedsięwzięcie. :). 5w50 jest fajny :). Ale niestety pali go tyle samo co 5w40 - przynajmniej narazie u mnie. Co było do przewidzenia :).
  20. Jak jest popsuty to co 100km zapala żółta kontrolke. Za każdym podniesieniem maski błąd jest kasowany. Ale gdy co każde 100km się pali to czujnik jest do wymiany. Dość chamskie jest to urządzenie bo usrednia wynik do czegoś tam. Więc ciężko powiedzieć. Ja zmienialem czujnik. Jeden został zareklamowany. Zacząłem trzymać 3/4 i nie ma kontrolki. Teraz na innym oleju nawet jak minimalnie spadnie z połowy bagnetu do powiedzmy pierwszego zagięcia powyżej minimum na ciepłym a połowy bagnetu na zimnym. To się nie pali. W ogóle odkąd przeszedłem na 5w50 w ogóle nie ma kontrolki. Na luzie sobie do tych 3/4 dolewam i jest spokój. Już 2300km nalatane. Wlalem łącznie 4litry oleju. jest git. Przy ostatniej wymianie oleju dotykalem przytykalem te kabelki dochodzące do czujnika(hehe może to pomogło) - w ogóle wyglądają podejrzanie. Może właśnie w nich jest problem. :). Ale po nowym roku sprawdzę i zrobię to bo mnie wkurza że w ogóle czujnik przy połowie bagnetu po jakimś czasie się pali a nigdy się nie palil, a audica już 100tys zrobiłem, jakoś niedawno się ta walka zaczęła. Narazie na zimnym mu leje na 3/4 i latam. Czujnik kup u dziqa - helli(208zl) i koniecznie z ASO za 50zl kabelki - wtyczka(zadzwon tam powiedzą Ci) . Bo u mnie np. Sama wymiana czujnika nic nie dała. Dalej wariowal. :). Więc proponuję Ci wziąć elektronika jakiegoś zaufanego. I wszystko wymienić co się da i posprawdzac ta Wiązke. Możliwe że to ona pada albo wtyczka a nie czujnik. . Tak będzie najlepiej jak zrobisz, bo u mnie nowy czujnik się raz palil raz nie. I to dosłownie. Więc możliwe że są zawirowania w przewodach które włączają/wyłączają kontrolke. Pozdrawiam
  21. No właśnie hity z tym czujnikiem i sciekaniem oleju. Ciężko przyjąć przy jakim poziomie dokładnie on powinien się zapalić. Minimalnie poniżej,czy już na minimum, czy lekko powyżej :). Uważam że jeżeli poziom jest blisko połowy to nie powinien się palić, a u mnie się zapalił na 5w40. Na molygenie trzymam ok pół bagnetu a rano do zakropkowanego pola 3/4. I jest spokój. A jak trochę spadło tez mnie nie denerwowal.
  22. U mnie sytuacja z czujnikiem zawsze była zupełnie inna niż u kolegi dajmona więc nie brałem do siebie tego co dzieje się w tym samym silniku u innych osób. Czujnik sam już przerabiam na milion sposobów. Czemu na 5w50 się w ogóle nie pali a olej ma stan taki, że na 5w40 by się palil? . Drugie pytanie - dlaczego różnica pomiędzy zimnym a ciepłym silnikiem to ok. 200ml oleju(poziom po wyłączeniu, a po całej nocy) . U innych jest dużo gorzej - często między zimnym a ciepłym to różnica prawie całej odległości od min do max, a np. U kolegi Andrzeja nie ma różnicy pomiędzy pomiarami zimny/ciepły silnik. Zawsze sprawdzałem rano poziom i trzymałem pół bagnetu oleju przez kilka wymian oleju. I nie było kontrolki. Zaczęły się jednak problemy z tą kontrolka. Czujnik został zareklamowany. Teraz jeżdżę na starym. Zreszta cała historie dajmona czytałem i to co on opisywał na temat czujnika już dawno temu. I nigdy to co pisał w moim przypadku nie objawialo się tak samo u mnie. Zrobiłem 1900km. Kontrolki brak. Poziom na gorącym to prawie pół. Na zimnym ok 3/4 i jeżdżę. Chciałbym zobaczyć przy jakim poziomie ten czujnik zapali się na 5w50. Chociaż już się miło zaskoczyłem bo gdy olej spadł do połowy bagnetu rano - Olej się nie palil a jechałem wiele setek kilometrów. I to w górach gdzie napewno ten czujnik każdy nieprawidłowy poziom by wyhaczyl. W związku z tym zastanawiam się co ten czujnik sprawdza skoro w takich samych warunkach temperaturowych (mniej więcej) przy połowie bagnetu rano się palil na 5w40 - nie pali się na 5w50.
  23. No. Dla mnie nie musi zmienić się pobór ale poprostu chce żeby kontrolka nie paliła się gdy oleju jest jeszcze dużo. Narazie tak się właśnie działo i nie muszę zaglądać pod mache gdy brakuje 0,2l oleju.... To było denerwujące. Narazie jest okej. Z wymian ostatnich mi zostały 200ml LM synthoil 5w40 i ok. 800ml Motula XCessa 5w40. Jest fajnie testować oleje bo mam wrażenie alt działa na plus wtedy - zawsze gdy rotuje olejem jest spokój. A olej standardowo ubywa powoli. Jak mniej więcej zawsze. Pyklo już 215tys wczoraj. Czyli przejechałem już audi odcinek od 116099 do 215000 km. Czyli zaraz będzie równe 100tys. Z Audi.
  24. Wy tu pitu pitu. A ja powiem że na molygenie sieknalem ok. 1500km. Prawie. Najgorsze jest to. Ze nie moglem odstawić auta w to samo miejsce by sobie sprawdzić poziom. Ale gdzieś na myjni. Czy tam gdzie stoję poziom jest na 25-30% bagnetu na ciepłym. Powyżej minimum sporo. Brakuje może koło 200ml.czyli wlane 3,8l spowoduje że będę musiał mu pewnie jutro dolać to co mi zostało z 4litrowej butli molygenu od dziqa. Trasa po Podkarpaciu. Ciężka. Bardzo. Góry. Trochę autostrady. W obie strony do mnie i dużo korków + wypadek. Zastanawiam się czy ciągła jazda z obciążeniem pod górę to jakiś duży wpływ na spalanie oleju. Molygen bardzo czysty. Dzisiaj zaglądałem pod korek i jest mega czysto. Nie ma żadnych zanieczyszczen. Plus olej jest fluorescencyjny więc bardzo mi się ta jego czystość podoba. Kontrolki brak a na takim samym poziomie na synthoilu czy innym xcessie pewnie by się mogła zapalic. :). Bardzo pozytywnie będzie jak ten olej nie będzie się palil jak olej będzie miał połowę bagnetu rano. :). Z moich testów wynika że trzymając pół bagnetu po 15minutach, a 3/4rano (taka różnica między poziomami) kontrolka nie żyje. Gdy z tego poziomu ubedzie ok. 200ml - kontrolka mi się pali. Pali się też gdy dolejesz ale poziom nie będzie idealnie na środku. Na ciepłym. Więc to dowód że ten czujnik ma pewna zasadę działania i zmienia się ona w zależności od różnych czynników i strasznie mnie to wkurza. Molygen jest bardziej lepki, nieco gestszy. Możliwe że dlatego kontrolka się poprostu nie pali. PS. Czytałem że 5w50 ma grubszy film wobec tego większy opór i nieco większe spalanie paliwa. To wierutna bzdura. Bo to co ja dzisiaj ukrecilem na spalaniu to hit. 5,9l/100 w górach. 7/100 przez 350km - dużo autostrady same drogi szybkiego ruchu plus zabudowany niezabudowany. Nie widzę żadnych różnic. Olej fajny. Zobaczymy co dalej. Ten kolorek to śmieszny. Polecam wypróbować. :). Narazie ładnie się dogaduja z moją kochaną A4. Spalanie oleju jednak chyba w tym momencie jest bardzo zbliżone do 5w40. Zobaczymy na sam koniec tego testu. Możliwe że na tej konkretnej trasie mógł wziąć cokolwiek więcej. By potem na autostradzie nie wziąć nic. Bo trasa była do d*py. Te zawijasy tam w Bieszczadach cały tydzień mogą człowieka wykończyć. :)))
  25. I pięknie. Ja jak będzie mało brał 5w50 to zostanę przy tej opcji pewnie . Spalanie na luzie ukrecilem przy 16C(auto dwa dni stało - było chłodno) na odcinku do Lublina 6,7/6,8L-wiec bez zmian wg mnie. Nowe swiece, filterek paliwa. I molygen narazie jest spoko. Wszystko mi w tym oleju pasuje. A jak spalanie zmaleje z 0,8l/10tys (przy trzymaniu 3/4 rano) do np. 400ml/10tys to jestem zadowolony i będę śmiało polecał próbę LM molygenu. Fajny świecący olej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...