Wypadanie zapłonów to mogą być świece, cewki lub po prostu wiązka. Świece bym wymienił jeśli dawno nie ruszane. A tak standardowo żonglerka cewkami i kontrola czy wypadanie przechodzi z jednego cylindra na drugi za cewką.
W najgorszym wypadku może to być pęknięta głowica.
Sprawdzenie szczelności, przepustnicy, tak jak jeden z kolegów wyżej sugeruje.
Błąd katalizatora to także częsty problem ze źle wyregulowaną instalacją LPG.
Evapem i termostatem także warto się zająć, po uporaniu się z pierwszymi problemami.
I omijaj Januszeksów co to nie potrafią przyznać się do braku wiedzy w diagnozie auta, a i tak za punkt honoru sobie biorą "naprawę" jego - kosztem klienta oczywiście.
A, i rady kolegi wyżej bierz z przymrużeniem oka, bo diagnozy stawia podobne jak warsztat, który miał Tobie pomóc.
Nie wiem co ma sonda za katalizatorem do wypadania zapłonu, ona nie bierze udziału w ustalaniu składu mieszanki i w zasadzie to sprawdza tylko sprawność ekologii, czyli kata. Równie dobrze można ją wykręcić i jedyne co zobaczymy to błędy bez wpływu na prace silnika.