No trudno. Pisałem do kolegi powaguspisz z Białegostoku, bo też miał jechać, ale się nie odzywa. Myślę, że koło 5 rano powinniśmy ruszyć. 280km mamy do Grodziska, tam chwila moment zabierzemy resztę, chwila relaksu i dalej 470 km do Bukowiny
Mam kumpla, który po Polsce na TIRach śmiga to podpytam go czy jechać przez Radom>Kielce>Kraków>Bukowina czy przez Częstochowę i Katowice. Ja rok temu jechałem przez Kielce, a dwa lata temu przez Częstochowę bo raz tu, raz tam były remonty na trasie. Ale jak dokładniej jest teraz to nie wiem. Te 750 km to jest na prawdę pryszcz na pupie a nie daleka trasa Ledwie ruszymy i zaraz będziemy się witać ze zlotowiczami na miejscu
Wezmę kamerę i po drodze będziemy kręcić filmik z przejazdu tak jak rok temu, tylko wtedy moje ex B7 było mega brudne i wstyd filmik pokazywać
Weź kąpielówki, może w sobotę skoczymy obok ośrodka na baseny termalne
Nart już chyba nie będzie sensu brać hmm ? Chociaż różnie może być
Tu filmik z 2009 roku :
, podobnie było w 2010, a rok temu było już mniej śniegu.