Sz.P. endriuu. Skoro tyle lat oglądasz F1, to zdajesz sobie sprawe, że nigdy nie wiesz do końca, co się może wydarzyć.
Teraz przyjrzyj się czasom Buttona z ostatnich 10 okrążeń i czasom Kubicy ze swoich ostatnich okrążeń.
Teraz powiedz mi, że nie miał szans.
Moim zdaniem szanse były duże i co więcej, wiekszość ekspertów mówi to samo.
Tak więc będąc przy swoim zdaniu, albo nie masz wiedzy o F1, albo pomyliłeś zajęcia i to Ty powinieneś być startegiem Kubicy, bo widać, że On sam sobie nie radzi.
Także jak sam słusznie napisałeś. Troszkę ogłady i dystansu.
Ja tam ekspertem nie jestem, choć F1 oglądam od 2000r. Tutaj to niemalże sport narodowy.
Aczkolwiek Wypowiedzi jak Twoja, ostatnio często się pojawiają w necie.
Nagle się okazuje, że wszyscy F1 oglądają od kołyski.
To tak jak po śmierci Mercurego. Nagle się okazało, że wszyscy od zawsze słuchali tylko Queen