Doman13

sprawdź wtryski bo jeśli leją to może autem telepać jak się je zbutuje. Mam takie same objawy w przedziale 2000 - 2100 i po prostu nie butuje w tym przedziale, zawsze powyżej 2200. Moje wtryski już trochę leją... szukam ich następców, najlepiej od AFN-a

dzwoniłem i są... tyle że dzwoniłem też do rogala i powiedział mi żeby wtrysków AFF do 1Z nie wstawiać. (zamuli się 1Zecik) Jeśli myślę o dodatkowych 20 km, więc muszę szukać wtrysków od AFN, ASV.... Dzięki za pomoc grzanek kto wie gdzie w Kielcach (lub w okolicach) sprawdzę kompresję na cylindrach i ile to mniej więcej powinno kosztować?

dla mnie ten spocik był LUX było fajnie i tak trzymać

19.00 też jest ok, będę

no to jest nas więcej niż trzech... więc spot jest... teraz kwestia miejsca i czasu... proponuje WTC godz. 18.00

w piątek jestem, grill okazał się babskim spotem

właśnie jestem po rozmowie z adwokatem, oto mój przypadek: wjechał we mnie nissan primera i szkoda jest likwidowana z jego oc. pzu wypłaciło 4620 tymczasem powinno za same części wypłacić 8000, powiedzmy że godzę się na 50% amortyzacji to powinno być 4000 za same części. Prawnik ustali o jaką kwotę idziemy do sądu, niezależnego rzeczoznawcę ustali sąd. Tylko opinia takiego rzeczoznawcy jest dla sądu wiążąca.

znajomi mojej kobiety wymyślili grilla w piątek postaram się go olać i zjawić się na spocie

górne wahacze odpowiadają za tor jazdy. Mnie jak padł pierwszy górny to auto zaczęło ściągać i jazda powyżej 100/h była ryzykowna (ciągłe kontrowanie). Ja bym kupił wahacze i jeśli w holandii robocizna jest droga to przed trasą do polski przeznaczył cały dzień na ich wymianę. Wymiana wahaczy górnych nie jest taka straszna. Jest opis w dziale warsztat.

Dzięki KrzyHo za ostrzeżenie, ściągacze były w akcji przy wymianie sprężyny, ogólnie bez podnośnika robota jest ciężka, i trzeba uważać żeby nowa sprężyna leżała w gniazdach tak samo jak stara (inaczej mogą być problemy z mocowaniem amortyzatora na dole do wahacza) Widziałem raz na własne oczy jak gość (uczeń) chciał wymienić sprężynę bez ściągaczy. Dobrze że jak sprężyna wystrzeliła to mu rąk nie połamała.

żeby wymienić napinacz to trzeba zrzucać przód (zderzak, wzmocnie, obydwie chłodnice) jakaś godzinka roboty, potem wymiana napinacza i paska. sama robocizna powinna się zamknąć w 2 stówkach, a napinacz plus pasek to nie mam pojęcia ile kosztują. hmmmmmm , może i u mnie piszczy pasek a nie sprężarka (oby) Sebo- jak Cie czeka chorwacja to pożyczaj kasę i rób klimę, tam ciężko wytrzymać bez niej

Podjadę w tygodniu na serwis klimatyzacji i zobaczę co powiedzą. Oby to był brak oleju w środku chłodzącym.

Witam mam taki objaw, po włączeniu klimy załącza się sprężarka i zaczyna piszczeć, według opinii mechanika piszczy sprzęgło sprężarki. teraz pytanie: czy ten pisk może być spowodowany nabiciem środka chłodzącego bez oleju do smarowania? klima chłodzi pomimo tego piszczenia. aha, kiedyś jak włączyłem klimę to sprężarka popiszczała parę minut i przestała, klima chłodziła nadal. Co to może być?

Nosb Niunia jest poskładana i po przeglądzie, (wszystko własnymi rękami zrobiłem ) właśnie zostawiłem ją u blacharza i później przeprowadzam do lakiernika. do zobaczenia na spocie, chętnie bym zobaczył twego BAT potwora i jego mooooodyfikacje.

Nosb - gratków moc

opony w trakcie przechowywania trzeba przekręcać co mniej więcej 2 tygodnie tak około 45 stopni. (jak stoją pionowo oczywiście) inaczej mogą się odkształcić jak leżą i zajmują kupę miejsca to ich nie ruszam i są ok

Nasadka dlatego że jest bardziej poręczna w wielu sytuacjach Próbowałem 15 i nie podeszła, za mała jest. --------------------------------------------------- już wiem potrzebna jest 18 oczkowa i imbus.

Witam potrzebuję wymienić drugą sprężynę (poprzednia wymiana poległa na nakrętce nr 1 i musiałem podrzucić amorek ze sprężyna do warsztatu) jaką nasadkę muszę kupić żeby odkręcić nakrętkę nr 1 na fotce?

mnie też pompa wyła jak skręcałem kierownicą na parkingu. Wymieniłem płyn i nastała cisza.

Jesteś ciekawy po ile Ci wyliczyli felgi to jak przyślą w końcu kosztorys to wtedy będziesz wściekły. To jest normalna praktyka ubezpieczalni. Mają te swoje programy, które wbrew prawu naliczają amortyzację, zamienniki i drastycznie obniżają ceny. Tylko sądy i prawnicy się cieszą bo mają co robić... Poznałem już trochę ludzi którzy wojowali z ubezpieczycielami w sądzie, oni są twardzi do pierwszej rozprawy, a większość spraw kończy się na ugodzie (czytaj tyle ile strona pozywająca się domaga)

trzeba ściągnąć zderzak - żeby wyjąć chłodnicę i odkręcić przewody. Do zapieczonych śrub i nakrętek używam wd 40 (popsikać i zostawić na parę godzin). taka metoda nigdy mnie nie zawiodła.

oto porada: http://www.a4-klub.pl/smf/wymiana_wahaczy_gornych-t10195.0.html Ja jednak zawszę wyjmuję kolumnę zawieszenia. Jak jest wyjęta to wykręcenie śrub jest dziecinnie proste. potrzebujesz dobrych kluczy, najlepiej oczkowych, grzechotkę, rurę jako przedłużkę do kluczy, broń boże do grzechotki. Przy Twoich drogach te wahacze wytrzymają 10 tys.

Zależy od warsztatu, mnie ASO Vw (pełni honory ASO Audi) powiedziało że szkodę powypadkową owszem naprawić może, wystawi rachunek - ja zapłacę, a potem prosto do sądu.

Niestety z dzisiejszymi ubezpieczalniami bez sądu nie da się mieć odszkodowania które jest w stanie przywrócić auto do stanu przed wypadkiem. Taka smutna rzeczywistość Straszenie nic nie da, właśnie jestem po straszeniu, nic się nie boją, sugerują sąd, no to będzie sąd.

Jeśli tak podchodzisz do sprawy to tylko ASO AUDI Cię ratuje. Tych pierwszych lepszych warsztatów to wystrzegaj się jak ognia. 5 lat spędziłem w technikum mechanicznym ale potem poszedłem w innym kierunku, ostatnio przydało mi sie te 5 lat. Ale po co to piszę. Jeżdżąc po różnych serwisach (z braku podnośnika) jestem zadowolony tylko z ok 10 % mechaników. Ja normalnie stoję, patrze im na ręce albo robię z nimi i tylko wtedy mam pewność, że coś jest zrobione dobrze. A uwierzcie mi że mają różne pomysły (włącznie z 5 kilowymi młotkami, koło wahaczy) Dochodzi nawet do tego że jak im mówię np. że zawieszenie musi być skręcane w pozycji roboczej to mi mówią że bzdury gadam. Tylko mechanicy ASO AUDI, SKODY, VW mają otwarte umysły i wiedzą jak robić zgodnie z fabryką. Mój osobisty szpec z podnośnikiem, od mojej niuni pracuje właśnie w jednym z tych serwisów i ma naprawdę otwarty umysł. ps. dokładnie się dogadaj z serwisem nt. warunków odbioru auta i ewentualnej płatności za naprawę, niech dadzą Ci wycenę i dalej nie wiem czy musisz ją przedstawić do akceptacji u ubezpieczyciela (pewnie się nie zgodzi, zaproponuje swój zakład naprawczy, ale zawsze możesz postraszyć sądem, a wygrane w tych sprawach są w 99%)