witam
objawem jest haczenie biegow, kiedy auto mam na wysokich obrotach. powiedzmy rozpedzam auto na jedynce do 3,5k obrotow, wciskam sprzeglo do konca i nie idzie wbic biegu drugiego,lub haczy bieg o tryby, tak jakby skrzynia nie zostala do konca odłączona. dopiero jak obroty zejda do powiedzmy 1,5k to bieg wchodzi i mozna jechac dalej. efekt podobny do wbijania biegu bez sprzegla, tylko nie tak ostry i drastyczny. przy probie wbicia biegu czuc na drazku jakby skrzynia sie jeszcze kręcila...
na postoju jak zrobie taki test,ze na luzie z wcisnietym sprzeglem gazuje do 3k i prubuje wbic bieg jakikolwiek to nie da sie, dopiero jak obroty troche spadna.
auto ma 230k przebiegu, pedal sprzegla nie jest miekki, tylko twardy. czy to konczace sie sprzeglo, lub uszkodzenie jakiegos jego elementu(docisk itd) czy poprostu synchronizatory w skrzyni juz mowia powoli papa?