nie wiem dlaczego nie można lubić robić nóg przecież robi się je łatwiej niż inne partie, a i ból szybko mija no chyba, że ktoś ma zamiar robić przysiady z 200 kg sztangą
ja chodzę rekreacyjnie 6 razy w tygodniu i robię wszystkie partie i np. mi najgorzej trenuje się braki
nieźle Jak ja bym miał dostęp do konkretnej siłowni to też bym tam siedział cały czas A co robisz na barki??
Bo ja też w sumie tylko wyciskanie hantlami :gwizdanie:
tak jak koledzy wcześniej pisali: najpierw sztangą na siedząco wyciskanie z przodu głowy, później z tyłu, później hantelkami i na koniec unoszenie wyprostowanych rąk przed siebie z hantlem i podciąganie na wyciągu do brody ale jak na razie nie widzę żadnych efektów, bo ćwiczę dopiero 4 tydzień po prawie 6 letniej przerwie
ja ogólnie robię 4-5 różne ćwiczenia na duże grupy mięśni (klatka, plecy, nogi, czasami barki) i 3-4 na małe (biceps, triceps, przedramię, kaptury) i po 3 serie na każdym ćwiczeniu po 8 powtórzeń lub 6 powtórzeń jeżeli walczę z nowym ciężarem, z którym ciężko mi idzie
do tego codziennie męczę brzuch przynajmniej jednym ćwiczeniem o max serii i powtórzeń, bo niestety ale strasznie się z nim zapuściłem i nie ma lansu na plaży
oraz codziennie zawsze na koniec (obojętnie jaką partię mięśniową robię) dobijam bicepsa małym obciążeniem na max powtórzeń (ok 70 razy 8 kg hantlem)
Blad miesnie brzaucha to takie same miesnie jak reszta i potrzebuja czasu na regeneracje...