takie silownie sa najlepsze:> nie lubie takich silowni jak kolega wyzej pokazal;> za duzo tam piz*ek ktore chodze bo to cool i na baby mozna popatrzec:> silownie takie z charakterem sa najlepsze nie najnowszy sprzet, najnowszej generacji... ale odglos zelastwa ten zapach i ten klimat :kox:
skoro zapach potu i testosteronu, który wsiąkł w każdą możliwą część starej siłowni Cię podkręca to spoko ale na siłowni, którą ja pokazałem akurat nie ma żadnych babek, one mają oddzielny budynek piz*ek też tam żadnych nie ma ale pewnie Ty wiesz lepiej więc jak nie wiesz to nie pisz głupot
poza tym "domowe" siłownie może i są fajne ale jak długo da radę tak ćwiczyć? na takich siłowniach nie ma za dużego pola manewru jeśli chodzi o zmianę ćwiczeń a na takiej gdzie jest "najnowszy sprzęt, najnowszej generacji" zrobisz o wiele, wiele więcej mogę się założyć, że 3/4 sprzętu nie potrafiłbyś poprawnie nazwać i zapewne wcześniej takiego nie widziałeś
więc Twoje argumenty do mnie nie przemawiają, chociaż sam chodziłem na siłownię zrobioną w piwnicy u kumpla
Nie mialem na mysli Twojej silowni tylko wszystkie nowoczesne wiec pochamuj troche.... Moze na Twojej ich niema ale nie powiesz mi ze na takich silowniach niema w UJ lanserow robiacych klate i biceps na lato? moze i nieumialbym nazwac:> ale wcale mi to nie potrzebne bo wole cwiczyc na wolnych ciezarach a nie maszynach:) maszyny sa dla dziewczyn:)) Nie chodzi mi o silownie w piwnicy tylko stara silownie z klimatem a nie najnowszym sprzetem
PS. jezeli chodzi o cene i te 2 godziny sztuk walki... no to zazdroszcze;> :good: