Zmija

ja na Twoim miejscu bym zmienil wytyczne i kupil 350Z... strasznie mi sie te auta podobaja.... duze.. oszczedne silniki :tongue4: naped na tyl :kox: ale wiesz ja jestem kawalerem i bede przez dlugi czas to moge wymyslac :>

sushi!!!! zrob sushi prosto szybko i smacznie;d:)) ps. a swoja droga jak mozna wytrzymac tyle z jedna baba;> i to w tym wieku ps2. taka mala rada:P nieprzywiazuj sie zabardzo zeby potem placzu nie bylo... bo chyba nie myslisz ze bedziecie razem do konca zycia:) to tak zebys za wesolo tam nie mial

OOOO kolka byly marzeniem:) i sie spelnilo... chcialem B6 no i po smierci Leona niemoglobyc innego zakupu :> :> chcoiaz raczej nastepne auto nie bedzie z pod znaku pierscieni bo marze o malym zapierdzielaczu a TT jest brzydka :tongue4:

chcialem Ci podrzucic nissana 350Z:P ale widze ze tt za mala dla CIEBIE a to podobne

po tym cwiczenie trzeba przyznac ze bary ladnie ida:)) no ale staw jest nie w swoim anatomicznym polozeniu i po dluzszym treningu moze pojawic sie bol...

Chlopaki niech kazdy sobie zaklada co chce jego auto jego sprawa:) tylko zadnych skrzydel z Calibry :decayed: ani jakiegos japonskiego nurtu:) do niemieckiego auta pasuje surowy tuning a nie obwieszanie go kupa plastikow w stylu japonskim:) i na odwrot;) przesadzic mozna bardzo latwo;> no ale wtedy burakowi nie wytlumaczysz ze jest burkiem jak alkoholikowi ze jest alkoholikiem... jest tuning i ten 2 "tuning" z pod remizy :decayed: co kto woli:) ale to tylko moje skromne zdanie:)

smialo moge polecic CENTRA FUTURA:))

ordynarnie upierdo.. na śniegu :good: ale nie przejmuj się Wandej ja swoją połamałem tak że wisi i zgarnia śnieg jak cofam w życiu bym tego lepiej nie nazwał :kox: oooo to to mi sie zroiblo tak samo :decayed:

Tak to wygląda ale to plastik Nie przyglądałem się nigdy dokładniej ale teraz zerknąłem i to tylko farba Kolega tez dokladeczke zgubil :decayed:

Kontuzja barku....;/ a byl taki okres ze sila szla jak szalona z treningu na trening :(

Jamnik bedzie dobry wszystkie dzieci naraz beda mogly go glaskac :decayed:

Wandej ale nie powiesz mi ze ze np 3,5k na miesiac to malo dla 21 letniego chlopaka;> a wiem ze sie da:) handlujac damskimi rzeczami na straganku :decayed:

Michu wyslalem przed przeczytaniem... teraz Cie rozumie ze masz malo czasu na szponcenie...

Michu chodzi mi wlasnie o takie rzeczy o jakich pisze GILI jako uczen dasz rade naprawde teraz jest okres kiedy sezonowcy buduja forme na plaze i na odzywkach (jezeli mialbys dobre dojscie) zarobilbys sobie na to zeby miec dla siebie na swoje wydatki itp i nawet tym naprawde bys rodzinie pomogl bo mieli by jednego darmozjada mniej:))

michu studia dzienne to rzeczywiscie jakas przeszkoda... ale wiem ze jak sie zakrecisz pomyslisz to daje sie rade;) latalo kupe ludzi z perfumami doladowaniami do telefonow i innymi rzeczami ogolnie uczlenia to taki targ ten sprzedaje to ten to ale problem 2 to to ze trzeba miec dojscie do takich rzeczy... MIchu kwestie dofinansowac itp zostaw sobie na pozniej jak maly interesik Ci sie znudzi i bedziesz chcial i mogl miec wiekszy:)) jak napisal Gil pomysl to pierwszy krok bardzo wazny... pozniej trzeba wprowadzic go w zyciee i pod zadnym pozorem nie zniechecac sie przy niepowodzeniach jakis..

napisałem gdzieś, że chciałbym coś otworzyć i nie wkłądać w to ani grosza? nie wydaje mi się. tylko chodzi o to, że ja np, jako uczeń szkoły średniej - uczęszczam do szkoły - praca popołudniowa i wieczorowa tylko wchodzi w grę. na otwarcie biznesu jako niepracujący nie wiem czy dostałbym dofinansowanie jakiekolwiek. przedemną 2 lata technikum i następne 6 lat studiów (co w tym czasie? utrzymanie przez rodziców? jasne, będę mógł pracować ale na tym traci moje wykształcenie. bo zamiast się uczyć to muszę zasuwać, żeby mieć gdzie mieszkać i co jeść. a no i najważniejsze - za co się uczyć rodzice mi tego nie zapewnią, choć starają się jak mogą. ale oprócz mnie muszą utrzymać jeszcze moje rodzeństwo młodsze. mi starzy nie zagwarancują auta za 50 kafli kiedy będę miał 23 nawet lata a skoro chcę się uczyć to za granicę nie wyjadę na stałe, dyspozycyjny też do końca nie jestem. więc... jesli to bylo do mnie to na auto zarobilem sam.. a po 2 od dziecka mieszkam tylko z mama:) i trzebabylo sobie radzic

Wiem na czym mozna zarobic:) a nie siedziec i pier***ic jak jest zle:) i narzekac ze ktos jest z biednej rodziny ktos z takiej ktos z takiej:) tak to kazdy glupi potrafi:) jak ktos ma lep na karku to wyrwie sie i z biedy:) a jak niema to zadne plecy mu nie pomoga jak jest zyciowym fajtlapa i LENIEM:) nasz narod jest najlepszym narzekaczem:) a TY zamiast cos zrobic zeby sie wyrwac z tego i byc innym to podarzasz razem z innymi kazdy ma inny sposob na zycie:) jak rajcuje CIe siedzenie i narzekanie ok:) ale nie mecz chlopaku tym innych to za drogie to za zle to za male zarobki to to to to co jeszcze jeszcze jest zle ? Polska jest Twoja ojczyzna a jak jest Ci tu *ujowo to pakuj manatki i spie***aj tam gdzie bedzie Ci dobrze nikt CIE (czy kogos innego) tu nie trzyma:) POZDRAWIAM

michu jak chcesz otworzyc cos swojego zawsze musisz cos najpierw wlozyc:) dlatego mlodzi pracuja w wakacje albo jakis czas za 1500 zeby sobie zarobic na to:)) nie znam Twojego miasta:) ale 1 przyklad z brzegu stoisko z jakimis damskimi rzeczami:) zarobisz dziennie wiecej niz w innych pracach:) a jak nauczysz sie kombinowac to oddawac tez nie bedziesz musial za duzo:) moze glosno nie powinienem tego tu pisac:) Kiedys uslyszalem cos takiego: "jezeli ktos chce cos robic swojego i zarabiac na tym to 1 rzecz jaka powinien sie nauczyc to jak oszukiwac nasz rzad zeby nie placic takich podatkow" napewno cos w tym jest.

dalem przyklad sprzedawania damskich majtek:)) 9 osob na 10 nie zorbi tego bo wstyd a ta jedna robi na tym bardzooooooooooooo dobry hajs bedac dla siebie szefem:) nikt na niego nie naciska itp:) cale zycia nikt nie bedzie majtek sprzedawal ale mozna na tym zarobic zeby bylo na zycie i odlozyc sie tez fajnie da:)

a podczepie sie do tematu zeby nie zakladac nowego jak juz o psach jest:) mial ktos stycznos z shar pei;> moglby cos napisac? sorrki domjencik za taka podpine:)

Jak ktoś ma dupowate podejście do sprawy to i za granica nie zrobi kariery. Swiete slowa POLAC MU!!! :decayed:

tylko czekalem Luka3s az sie zjawisz w tym temacie po2 nikt Ci nie kaze pracowac po 12h na mrozie deszczu i sniegu za 1500zl:) jakbys wzial sie za cos sowjego to tyle bys spokonie zrobil w pare dni i bys mial nasz rzad w d*pie:) ale po czytaniu postow dalo sie zuawazyc straszna krotkowzrocznosc i dar do narzekania:) jeden z drugim by siedli pomysleli i zaczeli dzialac i by nie trzebabylo narzekac:) ale lepiej siedziec i narzekac ze placa 1500zl:) nie pasuje otworz cos swojego:) nietrzeba byc niewiaodmo kim zeby cos wymyslec:) bo mozliwosci jest w *UJ:) WYSTARCZY chciec:) ale niezrobi sie tego siedzac na A4-klub narzekajac jak to w Polsce jest zle! jest zle ale robmy tak zeby nam bylo dobrze;) jestem w waszym wieku i mi wstyd na to wasze narzekanie bo dopiero zycie sie zaczyna:) niechce wiedziec co bedzie siedzialo za pare lat...

ale cos robil zakladal myslal:) jakby siedizal i narzekal jak jest ujowo to niebylo by tego scierwa facebooka i milionow:) naprawde jest torche mozliwosci zarobienia fajnych pieniedzy:) bezstresowo nie musza zapierdzielac, ale wiekszosc nie zdaje sobie sprawy ze na takiej rzeczy mozna zarobic:) jakies pieniadze albo np on nie bedzie stal sprzedawal damskich majtek bo to wstyd:) no ale to ich problem jak wstydza sie zarabiac pieniedzy:))

jestes mlody duzo przed TOBA wiec zamias pier***ic siadz pomysl i zacznij cos robic:) a uwierz ze mozna w Polsce zarobic:)) ale od samego siedzenia i narzekania nikt nigdy miliona nie zarobil:)) ale moze BEDZIESZ pierwszy:))

no ja tez cwiczylem 2 lata temu rok przerwy i wrocilem:D wszsytko za***iście idzie i wiemze ta przygoda bedzie trwalaa dluuuuuuuuuuuug:)) cele sa:)) a SEZONOWCY to :polew: :polew: :polew: