Panowie podepnę się bo temat podobny, tylko silnik inny,(B5 ACK) mam pytanie wczoraj wieczorkiem wracam do domu a tu zonk, coś zaczyna piszczeć i na liczniku wywala dużą czerwoną kontrolkę z termometrem (nie mam fisa) , patrzę na wskaźnik a tam prawie 120 stopni , więc szybko na pobocze i stop, maska w górę i oględziny . Wszystko posprawdzałem(płyn, olej) i jest ok. Poczekałem chwile i próba , włączając tylko zapłon , wskaźnik w liczniku razem z cyferkami na 49 kanale klimatronica poszedł z 80 stopni do 120. Co to może być, wydaje mi się że czujnik temperatury, czy jak podepnę vag'a to coś wypluje, i jeszcze jedno mniej więcej w którym miejscu znajduje się ten czujnik? Z góry dziękuje za podpowiedzi:hi: