H4mm3R

skoro masz takie objawy, to ja bym szukał przyczyny w pompowtryskiwaczach albo wałkach wyrównoważających a na samym końcu martwił się skrzynią. U mnie szarpanie występowało na małym wzniesieniu przy 1800-2100obr/min, szarpało tak mocno że myślałem że zaraz coś się urwie... po odjęciu albo dodaniu gazu, szarpanie ustępowało. Najlepiej kupić VCDSa, podpiąć pod lapka i masz wszystko czarno na białym. PS. FIS masz kolorowy czy czerwony?

ahoj

Dziwna sytuacja, a te szarpania kiedy się pojawiały? Czy było to przy przyspieszaniu ~100km/h obroty w granicach 1800-2100? a po dodaniu gazu znikały?

Jak stuka, to może też być źle ustawiony kąt wałków na rozrządzie. Wystarczy nawet 1,5stopnia i będzie stukać.

ode mnie też poszło

mega ale podobno już kasacja... gdzieś kiedyś czytałem.

:hi:

Było by nieciekawie.... To koło z pompy wodnej?

może padł cały napęd, vag raczej takiego błędu nie pokaże.

ale gdzie? u kogo?

:hi:

Ja używałem takiego ściągacza Może jakby był z 3 albo 4 łapami to by zębatka zeszła. Nie może mieć za grube łapy, bo nie wejdzie między zębatkę a blok. jaro4444 dobrze mówi, poza tym wielkie dzięki za sam pomysł jeździ tak samo ale... - zmieniła się charakterystyka pracy silnika, - silnik ciszej klekota, - nie szarpie na jałowym (wcześniej to jak się postawiło wodę na deskę pod szybą, to woda wibrowała jak w motywie z filmu "Park Jurajski 1") - nie buja! - podczas przyspieszania nie wyczuwam drgań, ale nie koniecznie była to wina wałków a np. PD które teraz w miarę równo leją, bo zostały przeczyszczone jak miałem głowicę w planowaniu.

:hi: Dzięki Siemian i wzajemnie Rozwaliła mnie ta Twoja fontanna z monetami w bagażniku

nie no kolego, u Mirona wyszło to cacy Nieprawda. Obejrzyj sobie dokładnie zdjecie beb36332344d6d27.jpg i porownaj dokad LEDy siegaja od strony wewnetrznej a jaka jest odleglosc od gory. Mi sie nie podoba. Jakbyś jechał wieczorem 10m za mną albo mironiem to nawet byś nie pomyślał że to A4. Poza tym mają prawo Ci się nie podobać i kupisz co zechcesz

Też tak uważam

Kolega audia4a4 oddał auto do warsztatu i sądzę że podzieli się nami informacją co naprawdę się zepsuło

http://www.telewizjatvt.pl/raport/2010-06-02/2449 ale urwał

Tak też robiliśmy, jak wycięliśmy część zewnętrzną i podgrzaliśmy część środkową to bez problemu zeszła. Wcześniej jednak było to mało możliwe, bo zębatka się wyginała do przodu, zaczęła pękać i pojawiła się obawa, że może strzelić, a nikt nie chciał oberwać ściągaczem albo kawałkiem zębatki

dwa za 200zł czy cztery za 400zł na to samo wychodzi mod bardzo fajny, musiałbym posłuchać jak to siemianowi gra

Coś drogo sobie za ten olej w ASO policzyli

Andrzej a Ty w ogóle nie masz suba z wzmakiem??

Tak wszystko na silniku, trochę się ją podgrzało, odpowiedniej grubości trzon, kilka uderzeń z rozsądna siłą i koło zębate znalazło się tam gdzie powinno być czyli noramlnie grzałeś tak jak np. tłoki przed wbiciem sworznia ?? Coś w tym rodzaju

Tak wszystko na silniku, trochę się ją podgrzało, odpowiedniej grubości trzon, kilka uderzeń z rozsądna siłą i koło zębate znalazło się tam gdzie powinno być

Auto ma przebieg 210kkm, przy 160kkm wymieniałem tylko zabierak, reszty nie ruszałem. Jak złożę auto, to rozbiorę wałki i porobię fotki. Górna zębatka? masz na myśli stare koło zębate na wale?