Ja używałem takiego ściągacza
Może jakby był z 3 albo 4 łapami to by zębatka zeszła. Nie może mieć za grube łapy, bo nie wejdzie między zębatkę a blok.
jaro4444 dobrze mówi, poza tym wielkie dzięki za sam pomysł
jeździ tak samo ale...
- zmieniła się charakterystyka pracy silnika,
- silnik ciszej klekota,
- nie szarpie na jałowym (wcześniej to jak się postawiło wodę na deskę pod szybą, to woda wibrowała jak w motywie z filmu "Park Jurajski 1")
- nie buja!
- podczas przyspieszania nie wyczuwam drgań, ale nie koniecznie była to wina wałków a np. PD które teraz w miarę równo leją, bo zostały przeczyszczone jak miałem głowicę w planowaniu.