Witam
Aż taka oszczędność to wręcz oszustwo.
Ja mam doczynienia z odlewami motoryzacyjnymi. Standardem jest odlewanie jakiegoś korpusu, następnie wymiana w formie, jednej wkładki (matrycy), na której jest nazwa części i odlewanie dalej.
Myślę, że to wpadka na całego. Nawet przy najgorszej, najsłabszej marce samochodu, aż takiej fuszery nie powinno być. Na miejscu klienta czułbym się co najmniej okłamany i oszukany.