Wczoraj znajomemu spuszczałem podobnie wyglądający niby olej napędowy z Audi A6 2,0 tdi CR 2011r.
Zatankował się u jakiegoś kolegi co ma firmę transportową i przedwczoraj wyruszył na urlop do trójmiasta .
Dojechał tylko w okolice Włocławka i przywieźli go z tamtąd na lawecie
Porównanie wzrokowe z ON-em orlenowskim :
Na tej zupie wtryski się zaczęły przycinać, dobrze że mu nie powypalało dziur w tłokach
Po wymianie paliwa i filtra udało się silnik z plaka uruchomić, i puki co auto jeździ
Wniosek z tego taki, po dojściu dobrej zmiany do władzy, skończył się import dobrego paliwa z zagranicy i nasi paliwiarze chyba się z powrotem wzięli za produkcję z czego popadnie
Radzę wzmóc ostrożność przy wyborze stacji na których macie się zamiar zatankować