-
Postów
7364 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez piotrsob1
-
Jak obydwaj macie multitroniki to jest spore prawdopodobieństwo że to przez skrzynie ten problem . Posprawdzajcie błędy w skrzyniach , jak będą i w dodatku takie same, to będzie to więcej niż pewne
-
No to spróbujcie się dogadać
-
Wiesz jaki wałek rozrządu jest w aucie zamontowany, ten od BPW , czy od AWX-a ? Ta wiedza jest ważna do wyeliminowania lub potwierdzenia jednej z możliwych przyczyn. Co do poszarpywania to objawy są typowe, na które kryza z otworem 9mm powinna zadziałać i je zlikwidować. Trzymając silnik na 2000 obr/min biegu jałowego, EGR powinien być uchylony, jakby to było podczas obciążenia silnika to powinien być zamknięty, tak że raczej z nim wszystko OK Błąd sondy lambda może świadczyć o nieumiejętnym wyłączeniu programowym DPF-a , albo nikt się do niego nie dotykał i jest fabryczny. Czujniki temperatury w muszli turbiny, przed jak i za DPF-em są podłączone ? Czujnik różnicowy ciśnienia też ?
-
Dziwna sprawa z tymi obrotami , nie słyszałem o takich objawach, zbadaj dokładnie jaki czynnik powoduje że w końcu spadają do prawidłowych Temperatury cieczy chłodzące ( z G62) , paliwa i powietrza w dolocie mają wiarygodne wartości ?
-
No filtr jest po to by zanieczyszczenia wyłapywać i jak z niego wylewasz to te większe mają prawo z filtra razem z paliwem wypłynąć, tak że nie róbmy paniki bo to tak być powinno. Ciekawe tylko z jakich elementów silnika te zanieczyszczenia pochodzą, jakbym miał zgadywać to jako źródło ich pochodzenia obstawił bym uszczelniacze pompek
-
No jak było coś w sofcie grzebane przez tych Twoich druciarzy to wszystko jest możliwe Powrót na chwilę do fabrycznego programu trochę by wyjaśnił, tylko zdaję sobie sprawę że to nie takie proste i czy w ogóle masz jego kopię ?
-
Trochę dopisałem do wcześniejszego posta. To spadanie obrotów na biegu jałowym nie jest raczej winą tandempompy i ciśnienia paliwa ( chyba że występują jego wahania, a Ty złapałeś akurat wartości jak było OK) , tak za bardzo nie mam pomysłu co to może być przyczyną ... Przed tymi naprawami w Polsce takiego efektu nie było ?
-
Na wolnych obrotach jest bardzo dobre i nie powinno być przyczyną spadania obrotów Pojeździłeś trochę z podpiętym manometrem i poobserwowałeś to ciśnienie w czasie jazdy czy tylko na postoju połapałeś wartości na poszczególnych obrotach ? Bo na oko to się nie ma do czego przyczepić, ale ważne jest też by te wartości mocno nie spadały w czasie gdy silnik jest obciążony i potrzebuje dużo więcej paliwa
-
Puki co to według mojej wiedzy olej się pięknie miesza z paliwem i taki efekt jak opisujesz nie może być spowodowany zawartością oleju w paliwie , bo dotyczył by całej objętości paliwa w układzie paliwowym. Bardziej mi to wygląda na zawartość cząstek stałych w paliwie , które na zasadzie elektrostatyki mogą do części plastikowych przylgnąć , albo z powodu swoich rozmiarów po prostu obkleić smok pompy Coś tam teraz widać , to paliwo jest złapane ze zbiornika , czy za filtrem paliwa ? Jak ze zbiornika to nie ma się czym martwić , filtr to powinien wyłapać, gorzej jakby takie wychodziło z filtra i zasilało tandempompę P.S. Jak spoglądam na zdjęcia tego silikonu na uszczelce tandemu to mi się za każdym scyzoryk w kieszeni otwiera
-
A to błąd, regenerowane turbiny wydajnością w większości przypadków do pięt nie dorastają ori sztukom, nawet mocno przechodzonym Co do niezawodności jest jeszcze gorzej, dla tego sprawdź luzy na wirniku, jak są duże to nie dziwota że to późno może wstawać A patrząc na jakość roboty większości regeneratorów turbin to szkoda pieniędzy na tą operacje wydawać, lepiej poszukać ori używki w dobrym stanie lub nie pożałować grosza i kupić nówencję ori
-
Kupuj ori , żadnych zamienników : http://allegro.pl/zawor-egr-vdo-siemens-audi-03g131501b-03g131501j-i5740743079.html Chociaż wygląda on trochę podejrzanie, ja bym wziął od nich, parę gratów u nich kupowałem i lipy nie było : https://autowanda.pl/?page=catalog/product&cat[cat]=4796e295&cat[cmf]=2ea&cat[cmo]=17e6&cat[cve]=4ad1&cat[art]=7b344&cat[atg]=eab7fc&offset=0&sort=1
-
Co prawda jeszcze nie miałem potrzeby by z DPF-em walczyć, bo puki co ma się dobrze, ale wydaje mi się że tą operacje spokojnie można by zrobić laparoskopowo, czyli przez dostępne otwory ( wlotowy i wylotowy ) Może trochę więcej dłubaniny, ale z pomocą jakiejś wiertarki z opcją kucia i raczej bez cięcia puchy by się obeszło
-
Jakbym miał parę złociszy na zbyciu to zamiast topić kasę w nasze padła wolał bym sobie wyskoczyć na wycieczkę do Niemiec : https://en.rentluxecar.com/auto/nissan-gt-r-2 Sorry za OT.
-
Jakby olej z silnika się przedostawał do paliwa to nie było by ono ładne, żółciutkie , tylko czarne jak czarny kocur Zrób takie zdjęcia by te zanieczyszczenia w paliwie było widać, puki co to ja nie widzę powodu by wyciągać pompkę ze zbiornika
-
Najpierw to opisz co tam w aucie masz namotane, bo AWX-y w budzie B7 z fabryki nie wyjeżdżały Poza tym kryza pomaga tylko na dwu - trzy krotne przerywanie podczas delikatnego przyspieszania w zakresie obrotów 1700 - 2200 Napisz dokładnie co to za błąd sondy lambda ( numer błędu ).
-
A co ona takie bąki puszcza i krztusi się nieładnie Trochę mało ekologiczna jest
-
Dawno już wysiadłem z B5 ale jak dobrze pamiętam to na obwodzie mocowania wentylatora oprócz śrubki jest chyba też zatrzask, po naciśnięciu którego da się obudowę obrócić na tyle by wentylator się dało wyjąć
-
Daniel to jest hardkorowiec , już widzę jak długo takie BPW polata z takimi kreskami , jeżeli w ogóle uda Ci się takie osiągnąć Jak chcesz mieć około 300 KM to kupuj 3,0TDI i jak będzie zdrowe samym softem spokojnie zrobią Ci 270 kucyków, bez chodzenia po bandzie
-
Albo korek był źle zakręcony , albo bagnet nie wetknięty do końca
-
No to moja nie ma tak lekko , do kręcenia się w koło domu i prędkości do 130 km/h to mam A2-kę , A4-ka ogania trasy i prędkości znacznie powyżej tych 130 na godzinę A i głupoty w zimę trochę też musi wytrzymać ( przyzwyczajona jest ):
-
Moim zdaniem żadna regenerowana turbosprężarka nawet do pięt nie dorasta ori , nieruszanej jeszcze sztuce, nawet w średnim już stanie Dlaczego ? Po pierwsze nie ma dostępu do ori gratów, wszystkie regeneracje opierają się na lepszych lub gorszych podróbkach. Po drugie większość firm zajmujących się regeneracją stara się wymienić w nich wszystkie bebechy żeby mieć uzasadnienie wzięcia odpowiednich pieniędzy za usługę, a czasem wystarczy zwykłe czyszczenie . Po trzecie duża część firemek nie ma w ogóle pojęcia o tej robocie i bardziej psują niż naprawiają Dla tego nigdy bym turbiny do regeneracji nie oddał , lepiej ją samemu ogarnąć jak nadaje się do czyszczenia, albo szukał bym ori używki w dobrym stanie , a jak kogoś stać to kupić nówkę sztukę A jak z turbiną nie ma notorycznych problemów, tylko jakieś incydentalne przeładowania , to po prostu jeździć
-
Na tych wcześniej zalinkowanych logach faktycznie MAF leży Na tych późniejszych raczej pracuje normalnie, co się na nich rzuca w oczy to bardzo ospałe wstawanie turbiny. Podciśnienia sprawdzone, nie ma tam jakiegoś problemu ? Z samą turbiną się nic nie dzieje, jak wyglądają luzy jej wirnika ?
-
Daj w jednym logu 003, 007 i 011 podczas rozpędzania na czwórce , może coś wypatrzymy . A najprościej to by było zamienić na próbę całe puszki filtrów powietrza razem z przepływkami w dwóch takich samych autach
-
Kiedyś miałem taki przypadek w AFN-ie, ktoś zamontował jakąś podróbę filtra powietrza której wymiary były mocno problematyczne i po zamknięciu puszki duża część powietrza szła bez filtrowania, czego skutkiem było kompletne zafajdanie przepływki , która przez to totalnie zaniżała Ale u Ciebie to raczej coś innego , z konfiguracji osprzętu wynika że raczej powinna zawyżać niż zaniżać wartości , może problem jest w MAP-ie i on zawyża ciśnienie albo któryś z czujników temperatury w dolocie pokazuje jakieś ,głupoty ?
-
Na mojego nosa przyczyna leży nie w MAF-ie tylko gdzie indziej, barak poprawy po zamontowaniu drugiej sztuki tylko to potwierdza Przyczyn " niejechania " może być dużo , a brak błędów na pewno nie ułatwia diagnostyki. Wygląda na to że nie ma drastycznych odstępstw parametrów od założonych, przez co błędy się nie zapisują , ale widać że to wystarczy aby efekt "niejechania" się pojawiał Na początek przydały by się logi dynamiczne grup których wartości maja decydujący wpływ na osiągi i dokładna ich analiza Ale w tym temacie akurat praktyką nie grzeszę i niech się ewentualnie wypowiedzą mądrzejsi P.S. zakładam że nikt w sterowniku silnika nikt nic do tej pory nie popitolił i tablice błędów są na swoich miejscach. Można to prosto sprawdzić , odłączając MAF-a , MAP-a i dopalając silnik , dalszy brak błędów będzie potwierdzał że nasi spece tam byli