W motorach od 2005 roku BIP-y na poziomie -50 czy -60 to norma, problem jest jak się zrobi w okolicach -100
Przykapcanie na czarno świadczy o zbyt dużej dawce paliwa w stosunku do podanego do cylindra powietrza , albo o zbyt słabym jego rozpyleniu ( lejące pompki ).
Jest też trzecia opcja , ktoś grzebał w programie sterującym pracą silnika i pojechał po bandzie z dawkowaniem paliwa
Jeżeli chodzi Ci o nierówną pracę silnika na wolnych obrotach , bez obciążenia, to w większości przypadków problemem jest dostawanie się spalin do szyny paliwowej PD-ka.
Nawet bardzo minimalne przedmuchy spalin są w stanie zakłócić proces równomiernego napełniania pompek i wtryskiwania minimalnych dawek paliwa, przy dużym obciążeniu gdy dawki paliwa są dużo większe wpływ przedostających się spalin jest pomijalny i nie powoduje już takich objawów.
Dodatkowym czynnikiem destabilizującym pracę na wolnych obrotach w silniku w którym spaliny się do szyny paliwowej dostają, jest mechanizm który paradoksalnie powinien wyrównywać bieg jałowy, czyli korekcja dawek.
Mechanizm ten nie jest w stanie przewidzieć w którym suwie napełniania dana pompka akurat łyknie większy bąbel gazu, a jego odpowiedź na taki fakt będzie polegała na zwiększeniu dawki dopiero w następnym suwie , kiedy akurat bąbel będzie mniejszy lub nie będzie go wcale
Efekt takich zależności jest prosty do przewidzenia ....
Problem ten w szczególności dotyczy PD-ków 8V, gdzie kiwające się podczas pracy pompki praktycznie nie mogą być w 100% uszczelnione, ale w 16v z kolei brak dolnego uszczelniacza też nie ułatwia zadania i przy problemach z uszczelnieniem na stożku efekty będą takie same
Dla tego problem jest powszechny i wynika w dużej mierze z konstrukcji układu paliwowego w PD-kach, dodając do tego przebiegi jakie już te silniki mają na sumieniu to powinno się nad problemem przejść do porządku dziennego
Te typy tak mają i walka z tym to w większości przypadków walka z wiatrakami