Skocz do zawartości

piotrsob1

Pasjonat
  • Postów

    7364
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrsob1

  1. Mała aktualizacja, na dzień dzisiejszy na blacie 178 kkm czyli 25 kkm od czasu stwierdzenia powycieranego wałka . Auto jeździ bez problemów i słyszalnego pogorszenia pracy motorówki , DPF cały czas na pokładzie i problemów z nim nie ma Głowica zapasowa od jakiegoś już czasu leży na półce , porządna jeszcze z niemieckiej produkcji ( 2003r , trafiła się po cenie złomu na skupie metali ) , jak będzie słychać że już czas to pójdzie do zrobienia , wałek się dokupi , jaki to będzie zależało czy DPF będzie jeszcze się nadawał do współpracy czy nie
  2. Jak nie ma gorszych niż na zdjęciach i silnik chodzi w miarę normalnie to wlej do oleju MILITEC1 i jeździj dalej A dlaczego tak polecam to możesz wywnioskować czytając mój temacik : Jest tam też sporo innych przydatnych informacji
  3. Komp nie pokazuje pokazuje jakichś błędów typu przerwa/zwarcie cewki którejś pompki albo wypadanie zapłonów na którymś garku ? Nawet jak nic w pamieci usterek nie będzie to w pierwszej kolejności podoginał bym konektory elektryczne pompowtrysków .
  4. No fakt , słychać że inne firmy też mają podobne problemy Może w tych czasach producenci powinni już drukować na oponach nie datę produkcji tylko datę przydatności do użytku , ot tak jak na produktach spożywczych
  5. Już samo to że nie ma dostępu do fabrycznych gratów do sprężarek daje małą szansę na dobrą jakość regeneracji. Poza tym tak jak z pompkami i wtryskami , narobiło się firemek które o robocie mają mizerne pojęcie, tylko ceny ciągną w dół . Odbija się to też na jakości u tych co do niedawna robili to dobrze, bo przy swoich cenach nie są w stanie prawie nic sprzedać Nawet firmy które się chwalą autoryzacją i porządnym wyposażeniem potrafią spie**olić robotę , może przez oszczędność, albo z braku dobrych fachowców obserwując tematy na forum to co chwila pojawiają się tematy o problemach po wymianie turbin czy innych podzespołów na regenerowane, ludzie szukają przyczyn i nawet nie przychodzi im do głowy by sprawdzić dokładnie to co niedawno założyli bo przecież nowe Dopiero jak za język pociągniesz to wychodzi że nie nowe tylko po regeneracji i zamiast zakładać trzeba było od razu wyrzucić do złomu Na pewno trochę przesadzam ale na prawdę ja osobiście nie mam nikogo, kogo mógł bym polecić w tej chwili w temacie regeneracji tych gratów A montaż to następny temat rzeka Przed założeniem nowej turbiny w dobrym tonie jest sprawdzenie czy na pewno olej pod właściwym ciśnieniem do niej dochodzi , czy odpływ drożny i jak wygląda sprawa odpowietrzenia skrzyni korbowej. A że to łatwe nie jest jak turbiny w aucie nie ma , albo jest stara która odwaliła kitę to mało który mechanik się tym przejmuje . Jak już sprawdza to po montażu , tylko że w niektórych przypadkach to jest trochę za późno Przed wymianą turbiny która uległe całkowitej destrukcji powinno się wymyć dokładnie i przedmuchać sprężonym powietrzem cały dolot , a w pozostałych przypadkach chociaż intercooler w którym zazwyczaj odkłada się olej i większe zanieczyszczenia ze zużytej turbiny.
  6. Domniemywam że to był podnośnik kolumnowy, którego łapy podnoszą auto za progi lub podłogę a koła zwisają swobodnie. Jeżeli tak, to więcej już do tego mechanika nie jedź , chyba żeby mu powiedzieć co o nim myślisz Luzy na przegubach sprawdza się jak auto stoi na kołach , czyli abo kanał albo podnośnik ale najazdowy , na którym auto na kołach stoi Masakra
  7. Na czym stało auto jak te przeguby sprawdzał ?
  8. Siemanko . Od lat polecałem Nokiana na tym forum , ale po tym co się stało w to latko zmieniam zdanie Nokiany V wzmacniane ( XL-ki ) w rozmiarze 205/60R16 , DOT 11 11 , zakupione na sezon 2012 . Z racji posiadania drugiego autka do kręcenia się w koło komina ( A2-ka) niewiele jeżdżę A4-ką, głównie trasy i rocznie wychodzi tego ok 10kkm. Niejeżdżone auto stoi w garażu , nieużywane koła letnie też zimują w garażu . Przez pięć sezonów zrobiłem na nich około 25-30 kkm , bieżnik 5-6 mm i szóstego sezonu nie dźwignęły Zaraz po założeniu na wiosnę zaczęły się dosłownie rozłazić W ciągu zaledwie 1.5 kkm wszystkie cztery sztuki zachorowały na ten sam problem , kord pod bieżnikiem zaczął pękać, profil opony zaczął się mocno odkształcać i nie dało się jeździć na nich szybciej niż 80 -100 na godzinę . Dwie sztuki zwaliłem z auta już w czerwcu , zakładając tymczasowo stareńkie Nokiany H w tym samym rozmiarze ( zapomniałem je wyrzucić i się doczekały) Służyły mi one wiernie przez pięć latek przed tymi ostatnimi. Pomimo swych dziesięciu latek , przebiegu ok 50 kkm i bieżnika ledwie 3 mm z kawałkiem spisywały się dzielnie i bez zastrzeżeń do początku sierpnia , kiedy to zakończyłem przygodę z letnimi Nokianami definitywnie i wpadły na koła Continentale Ważny szczegół , który różnił te opony oprócz epoki produkcji to jej miejsce . Te stareńkie H ( NIE WZMACNIANE ) były z Fnlandii , a te "mocarne" V-ki z Rosji
  9. Szukaj Bezpiecznika głównego od zasilania pompy ABS/ESP , to duży bezpiecznik wartości powyżej 40 A , zazwyczaj 50 do 100A zależnie od auta. Miałem kiedyś podobną jazdę w Polówce , nie był spalony tylko od drgań zacisków się przełamał i nic nie było widać, dopiero sprawdzanie przejścia kontrolką dało rezultat
  10. Prawdopodobnie jest po fabrycznej regeneracji, ale ja jakoś do takich też zaufania nie mam, a może faktycznie robił ją Kazek z Koziej Wólki ? Za 100 złotych bym nie ryzykował by się o tym przekonać Michał ty cały czas chcesz wrzucić wszystkie przypadki do jednego worka bo z grubsza są podobne ? Ja już powoli zaczynam się gubić co , jak i u kogo, kilka osób się podłączyło do tematu, czytajcie ze zrozumieniem i sami wyciągajcie właściwe wnioski A Damian ma racje, poczekaj spokojnie jak wymieni u siebie na nówkę , będzie jakiś punkt odniesienia. Bo tak na szybko to w kolejce do pomocy czeka dwóch następnych z podobnymi objawami, którzy są świeżo po wymianie turbiny i są przekonani że na pewno to nie jej wina
  11. Nie no spoko , żadnego hejtowania Żeby można Ci było pomóc to musisz się trochę podszkolić, całkowity laik nie jest w stanie tak naświetlić problemu by ktokolwiek mógł z dużym prawdopodobieństwem dać Ci jakąś konstuktywną radę Chyba że uda mu się zgadnąć przyczynę , stąd moje ironiczne stwierdzenie o szklanej kuli Masz tu link o turbinie i dymieniu, poczytaj to zobaczysz jakie to wszystko proste , złapiesz chociaż trochę terminologii i pojęcia by nie mylić nazw . Akurat na te dwa parametry to mechanik ma bardzo niewielki wpływ , chyba że jest w stanie zrobić zmiany w programie sterującym pracą silnika , może sobie pokręcić synchronizacją rozrządu , ale nie powinien, od ustawiania wałka rozrządu są blokady Na początek to trzeba zacząć sprawdzanie od podłączeń podciśnienia sterującego zmienną geometrią turbiny, jego wartościami w różnych częściach układu i błędów zapisanych w sterowniku silnika . Sam tego nie zrobisz, musisz poszukać w okolicy kogoś kto się na tym trochę zna, może ktoś z forum , kto ma VAG-a, pojęcie i wolny czas
  12. A tutaj masz temat kolegi który właśnie zmienił na regenerowaną :
  13. Jak dla mnie to problem jest turbiną , albo zbyt małym ciśnieniem w w wydechu na wolnych obrotach , więcej Ci powiem jak się zastosujesz do zaleceń z widomości PW
  14. Damian, nówencja ori w IC : https://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3322151617171-717858_5010S-turbosprezarka,scr_dItems.html Jak dadzą na nią 30 % rabatu jak na większość części ( dla warsztatów i dużych klientów ) to wychodzi niecałe 1700 PLN Jakby jeszcze ją komuś na firmę wcisnął to niecałe 1400 A to jeszcze nówka KKK , ździebko taniej : https://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3134201413311-KKK53039880195-turbosprezarka,scr_dItems.html Ciekawy tylko jestem , czy jakby taką dziewicę zapodał, to czy na pewno problem dymienia zniknie w twoim przypadku
  15. No Belgia to nie Polska , u nas to byś spokojnie mógł tak jeździć aż dobrą dobrą używkę dorwiesz . Jak zarabiasz w euro to ja bym się nad nówką zastanowił , tylko nie z ASO, u niezależnych sprzedawców myślę że kosztować będzie ok 3 kPLN
  16. No i powiem Ci dobrze że Marcin się ze mną nie założył o tą skrzynkę piwa , po tym co zobaczyłem chęć zakładu nieaktualna A i rację co do diagnostyki VAG-iem Jemu przyznać muszę, bo jakbyś wrzucił loga dynamicznego grupy 011 to można by było od razu podejrzewać że z nią jest lekki problem Tak na oko turbina ma około 1 mm luzu , jak wcześniej koledze pisałem to już sporo , wirnik jest pościerany po obwodzie , luz jest duży i dla tego turbina późno wstaje . Ma to też duże znaczenie dla pracy jej uszczelnień na wolnych obrotach , które gdy w wydechu ciśnienie jest praktycznie atmosferyczne nie są w stanie zapewnić szczelności . Tak jak już wcześniej pisałem taka turbina może jeszcze długo pojeździć , tylko nie dam Ci gwarancji ile, może to być 5 tysięcy, albo równie dobrze 150 tysięcy Co myślę o regeneracji turbin napisałem parę postów wcześniej, osobiście uważam że w zdecydowanej większości przypadków to wyrzucanie pieniędzy , wolał bym kupić ori używkę w dobrym stanie a jak nie to ori nówencję Co do tego że po założeniu DPF-a, katalizatora czy tam klapki problem z przedostawaniem się oleju przez uszczelnienia nie będzie występował nadal jestem pewny przynajmniej na 90 %. Tyle samo prawdopodobieństwa daję że nowa cegła problemów nie będzie sprawiać na tej turbinie, oczywiście po spełnieniu warunków że cały osprzęt odpowiedzialny za DPF jest sprawny . Co zrobisz to twoja decyzja , jak jesteś zdecydowany na dalsze jej użytkowanie to zadbaj by klapa gasząca była w silniku sprawna, na wypadek choroby wściekłych diesli
  17. Mój FIS się nie myli o więcej niż 0,2 l/100 , sprawdzane przez wiele lat niejednokrotnie A to spalanie to było z dwugodzinnej głupoty na lodzie + 20 km dojazdu tam i z powrotem . Cały czas buks i jazda bokami na lodzie + prędkości do 160 km/h , więcej było strach bo zalew ma tylko ok. 950 m długości
  18. Czyżbyś posadowił tandempompę na silikonie ???? Jeżeli tak to gratuluje pomysłu, problemy na własne życzenie A poza tym może być jeszcze sporo rzeczy spapranych , po co w ogóle oddawałeś turbo do regeneracji skoro moc była ? Najgorsze jest to że teraz po robocie kilku niezależnych "fachowców" żaden się nie przyzna że coś spi**dolił , być może nawet nie mają pojęcia o co chodzi . Jest tyle niewiadomych że nie wiadomo bardzo od czego zacząć Jakbyś spokojnie zrobił samą uszczelkę i przy odbiorze okazało się że auto nie jedzie to sprawa prosta nie odbierasz aż moc będzie taka jak w dniu wstawienia A tak to teraz masz ping-ponga .... I Ty teraz chcesz by ktoś z forum wziął szklaną kulę i dał Ci na prędce odpowiedź co jest nie tak ???
  19. A tak na marginesie . Ostatnio byłem na złomowisku, stał tam pojemnik w którym było kilkaset kilogramów samych środków od turbin (tzw. "chra" ) przywiezione z jakiegoś zakładu który "regeneruje" turbiny Z ciekawości wziąłem w rękę przynajmniej ze trzydzieści sztuk sprawdzając organoleptyczne ich stan i okazało się że ok 50 % z nich to dobre podzespoły , bez luzów i najmniejszych śladów zużycia mechanicznego ( poz tymi spowodowanymi nienależytym obchodzeniem się z nimi po decyzji o wyrzceniu do złomu ) Czyli krótko, ok 50% klientów tego zakładu zostało naciągniętych na niepotrzebną wymianę tzw . "chra" , dostając w zamian za niemałe pieniądze Chińskie gówno w większości do piet nie dorastające temu co do złomy wyrzucono I myślę że podobna sytuacja jest jest w całej branży mechanicznej dbającej o nasze auta, po prostu wymiana to prosta robota i pewna kasa. Komu by tam się chciało dokładnie sprawdzać podzespoły i tracić cenny czas, przecież ogólnie przyjęte jest że robocizna to przynajmniej drugie tyle co wartość wymienionych części Amen
  20. Mocny gwizd świadczy o uszkodzeniu wirnika turbiny ( zazwyczaj powoduje go niewyważenie wirników spowodowane uszkodzeniem albo zmiama kształtów samych łopatek też tym spowodowana ). Znaczna część turbin po regeneracji zrobiona na podłych gratach gwiżdże mocniej po zrobieniu niż przed Ori nowa turbina nawt bez DPF-a nie powinna gwizdać w stopniu uciążliwym dla ucha , choć jest to rzecz względna bo dla jednego w ogóle gwizdać nie będzie , a dla kogoś za słuchem absolutnym będzie to nie do wytrzymania
  21. No tylko że odpowiedź na to pytanie nie jest jedna Może być przynajmniej kilka osobnych przyczyn które będą dymienie powodowały , albo i splot kilku na raz . Nieraz wystarczy zlikwidować jedną przyczynę i problem ustąpi , czasem trzeba wszystkie Każda informacja w konkretnym przypadku jest ważna . Zadając pytania Damianowi co było wcześniej próbuje ustalić właśnie przyczyny problemów i to w jakim stanie ogólnym jest silnik i jego osprzęt
  22. Najlepiej jakbyś skręcił telefonem filmik z tego sprawdzenia, tylko poruszaj wirnikiem czymś co nie będzie wszystkiego zasłaniać i by telefon się w czasie kręcenia nie ruszał
  23. No o tym to się dowiadujemy dopiero teraz, wcześniej nie przypominam sobie żebyś o tym pisał odłącz od turbiny przewód idący od filtra powietrza ( poluzuj opaskę i wykręć dwie śrubki bodajże M6 ). Złap paluchami za koniec wałka turbiny i napisz ile tam jest luzu ....
  24. Czyli po tym co napisałeś nic nie wskazuje na to by sam DPF się przyczynił do problemów z nim , jakby dostał auto w ręce ktoś ogarnięty to jeszcze mógł byś spokojnie na nim pojeździć. Znajomy ma VW T5 , komp pokazuje 92% popiołu , dwa razy robiłem mu w zimę wypalanie serwisowe, ale to było spowodowane stanem termostatu, po prostu silnik podczas normalnej jazdy nie osiągał temperatury która pozwalała na rozpoczęcie procedury Po tym wszystkim co do tej pory napisałeś wnioskuje że po założeniu DPF-a problemów nie powinno być pod warunkiem że założony wałek obsługuje DPF i cały osprzęt odpowiedzialny za jego pracę będzie sprawny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...