piotrsob1

Po takiej kolizji rozrządu zawsze jest ryzyko że nawet po naprawie niby będzie wszystko OK, a za jakiś czas się okaże że pękł tłok a albo coś innego się wysypie

A ja bym postawił na problem z odpowietrzeniem skrzyni korbowej Na rozgrzanym silniku zdejmij górną osłonę silnika , odkręć korek od wlewu oleju , połóż na wlewie grubszą , poskładaną kilka razy szmatę i niech ją ktoś potrzyma żeby nie spadła przez kilka minut , a Ty obserwuj czy będzie dymić

Chcesz mieć w B6 AFN-a czy tam AVG ??? Jeżeli tak to wszystko da się zrobić, pytanie tylko gdzie sens i logika, o kosztach nie wspomnę Słupek AWX-a czy AVF-a kupisz poniżej 1k PLN

Jeżeli OCT nie będzie utrudniał odpowietrzania skrzyni korbowej to to kopcenie na biało powinno zniknąć. Kopcenie na czarno to inna bajka, sadze powstają przy niedoborze tlenu podczas spalania, albo z powodu zbyt słabego rozpylenia paliwa w cylindrze , trzeba dojść przyczyny . Może to być skutkiem eksploatacyjnego zużycia silnika i jego osprzętu , może się okazać że doprowadzenie silnika do perfekcyjnego stanu jest po prostu nieopłacalne Dla tego zalecam szczegółową diagnozę problemu przed decyzją o naprawie , a w przypadku nieznacznego dymienia proponuję się po prostu przyzwyczaić P.S. Ja w ogóle nie jestem zwolennikiem OCT , jak silnik jest w miarę dobrym stanie, to takie wynalazki są do niczego mu nie potrzebne

Toto ze zdjęcia musi blokować przepływ przedmuchów ze skrzyni korbowej na tyle, że wzrasta w niej ciśnienie powyżej tego w układzie wydechowym i dolotowym, a to jest przyczyną przedostawania się oleju przez uszczelnienia turbiny , którego efektem jest kopcenie na biało podczas pracy szczególnie na biegu jałowym

Wszelkie problemy z wydajnością pompki wstępnej w zbiorniku uwidaczniają się najbardziej wtedy gdy silnik ma największe zapotrzebowanie na paliwo, czyli na pewno nie będzie ich na biegu jałowym, jak pod obciążeniem maksymalnym problemu nie ma

Jeżeli to jest odpowiedź do problemu Michała to z dwóch powodów taka przyczyna jest niemożliwa Po pierwsze, Michał zmienił BPW na AVF-a, a wałek rozrządu w nim nie obsługuje dotrysku w celu wymuszonego wypalenia cegły. Jeżeli nawet ECU by chciało wykonać dotrysk regeneracyjny , to z wałkiem rozrządu od AVF-a jest to niemożliwe, bo pompowtryski nie są już w fazie pompowania tylko napełniania . Po drugie, usunięcie DPF-a i program robił mu Marek Staszewski z Master"s Tuning, a on na takich rzeczach zęby zjadł już w czasach gdy duża część udzielających się na naszym forum userów sikało jeszcze w pampersy

To stwierdzenie jest prawdziwe tylko w idealnych warunkach Węższa opona o wyższym profilu zdecydowanie stabilniej trzyma przyczepność niezależnie od warunków na drodze , szerokie laczki są dobre tylko na suchy, czysty i idealnie płaski ( bez kolein i wertepów ) asfalt , oraz do lansowania się Osobiście jeżdżę na 205/60R16 , chociaż auto sprowadziłem z DE na ładnych osiemnastkach . Tydzień później poszły do Żyda i i wróciły na koła OE szesnastki z markowymi oponami z górnej półki Od tej pory zachowanie auta jest przewidywalne, przyczepność w każdych warunkach o niebo lepsza niż na byle jakich , chociaż nowych osiemnastkach, nie mówiąc już o komforcie

Na pewno ten problem nie bierze się z niewłaściwej eksploatacji , ani tym bardziej niewłaściwego składowania opon Po prostu po Nokii chyba przyszedł czas na Nokiana ...

Jedyne, logiczne wytłumaczenie tego zjawiska jest proste, jak właściciel stacji chce zachachmęcić i upchnąć trochę lewego ( badziewnego ) towaru to w obawie przed ewentualnymi roszczeniami właścicieli drogich aut nie będzie ryzykował dolewania go do Vervy Co prawda ostatnie działania dobrej zmiany podcięły skrzydła kombinatorom , ale zjawiska na pewno nie wyeliminują Przezorność w wyborze miejsca tankowania jest wskazana zawsze, jakości nie zagwarantują nawet ładne banery jak właścicielem stacji jest franczyzobiorca który chce zarobić konkretne pieniądze Żeby nie być gołosłownym to pokazuje porównanie tego co spuściłem ze zbiornika kolegi Audi A6 2,0tdi 2012, które wróciło z wyjazdu urlopowego na lawecie, z normalnym ekodieslem z Orlenu :

Jedyny duży minus to ok. litra większe zużycie paliwa od ośki, a poza tym to same plusy Na mokrym czy po śniegu jazda czterołapem to bajka

Tragedii nie ma , chociaż korekcja na trzecim i czwartym jest podwyższona . Jeździć i nie kombinować , problem będzie jak na którymś pojawią się korekcje powyżej dwóch na plusie i zacznie motorem telepać na wolnych obrotach A wtedy w 70% przypadków wystarczy wymienić uszczelnienia na pompkach, by wszystko wróciło do normy

Kolor paliwa się nie zmieni w zuważalnym stopniu, ale sadze będą się osadzać na wnętrzu układu paliwowego, jak wymontujesz pompkę zasilającą ze zbiornika to będzie jakby okopcona na czarno Czym bardziej czarna to zjawisko trwało dłużej i było intensywniejsze

Przy nieszczelnej tandempompie podczas pracy silnika paliwo by się lało albo na zewnątrz , albo do oleju silnikowego . jak jest dookoła pompy sucho i oleju nie przybywa to jest szczelna U siebie przy 110 kkm robiłem uszczelkę pod głowicą oringi kupiłem nowe i po 30 kkm musiałem poprawiać po mechanikach . Śruby mocujące pompki poprzeciągane aż się przewężenia widoczne doskonale gołym okiem na nich porobiły , powierzchnie pompek przylegające do do mosiężnej podkładki termicznej nieoczyszczone z nagaru, i z dolnych uszczelniaczy zostały praktycznie frędzle

Jak masz na myśli bąble gazu w przewodzie powrotowym paliwa z tandempompy to zazwyczaj to nie jest powietrze tylko spaliny przedostające się z cylindrów do szyny paliwowej w głowicy ( zasilającej pompki w paliwo ) przez nieszczelne dolne uszczelnienia pompowtryskiwaczy Przy nasilonym problemie silnikiem telepie na biegu jałowym a korekcja na jednym ( lub czasem więcej ) cylindrze dochodzi do trzech na plusie Bardzo często jest to też przyczyną problemów z rozruchem po dłuższym postoju .

No i ten pracownik prawdę powiedział Bo Verwa to zwykły ON do którego dolali kilka litrów dodatków uszlachetniających (za kilka stówek) na całą cysternę , a to pozwala zkroić z naiwnych klientów dodatkowe 5 koła na każdym transporcie Jak ktoś jest dociekliwy to niech sobie porówna specyfikacje obydwóch produktów : http://www.orlen.pl/PL/DlaBiznesu/Paliwa/OlejeNapedowe/Strony/VervaOnPaliwoPremium.aspx http://www.orlen.pl/PL/DlaBiznesu/Paliwa/OlejeNapedowe/Strony/OlejNapedowyEkodieselUltra.aspx

Jeżeli w czasie jazdy nie ma nic niepokojącego w pracy silnika to nie szukaj dziury w całym, ten typ tak ma i szkoda nerwów i pieniędzy by z tym walczyć?

Podstawa to sprawdzić błędy, pompek raczej przy takich objawach bym nie podejrzewał.

Tym silnikiem to Ci telepie tak że widać drgania na karoserii, czy są to tylko leciutkie , nieregularne bujnięcia ledwo wyczuwalne jak siedzisz w fotelu ?

Jeżeli objawy masz dokładnie takie jak w tym temacie to spróbuj z kryzą 7-8 mm. Jeżeli objawy są inne to kryza nic pewnie nie pomoże. Zresztą temat dotyczy 2.0 tdi i wcale nie jest takie pewne, że nawet przy identycznych objawach w 1,9 tdi ta kryza będzie robić dobrą robotę

A jak się zachowuje auto z kryzą 10 mm, nie szarpie ? Jeżeli jest OK to nie ruszaj

Przykro mi, ale żeby oczekiwać pomocy to trzeba się znać na mechanice na tyle by potrafić nazwać części o które się rozchodzi i opisać problem szczegółowo. Czym więcej opisu i jest on bardziej konkretny to większa szansa by coś trafnie doradzić. Na podstawie Twojego opisu można tylko zgadywać A jak mam zgadywać to obstawiam problem z układem paliwowym, do sprawdzenia pompa paliwa w zbiorniku i pompa tandemowa ( z tyłu głowicy silnika, przy ścianie grodziowej ). Pomierzyć ciśnienia , pompka w zbiorniku powinna dawać ok 1 bar a tandempompa w zależności od obrotów silnika : 880 obr/min - 3,5 Barów 1500 obr/min - 6,0 Barów 2000 obr/min - 7,0 Barów 3000 obr/min - 8,0 Barów 4000 obr/min - 9,0 Barów Na zielono zaznaczony króciec pomiarowy na tandempompie. Jak dobrze pamiętam to jest tam gwint wewnętrzny 12x1,5 (mm). A jak włączasz stacyjkę to w ogóle słychać przez chwilę pracę pompki paliwa w zbiorniku ?

Powinno tam być całkiem sucho Musisz dojść co jest powodem zbierania się tam wilgoci

Zajrzyj do wnętrza obudowy kompa ( z lewej strony na podszybiu ) czy ECU i reszta zamontowanej tam elektryki nie pływa w wodzie . Typowa usterka w tym aucie po zatkaniu odpływów z podszybia

No Pany nie płakać nad rozlanym mlekiem, wszystkie te ekologiczne patenty się sprawdzają jako tako jak auto jest nowe. .Jak już ma " trochę " najechane i dziesięć latek na karku, to ciężko rozsądnym kosztem utrzymać auto w takim stanie by cała ta ekologia działała jak trzeba Trzeba kiedyś podjąć trudną decyzję co dalej