Skocz do zawartości

piotrsob1

Pasjonat
  • Postów

    7364
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrsob1

  1. Wytłumaczenie jest proste , jest w fizyce coś takiego jak rozszerzanie ciał stałych pod wpływem temperatury Wyrobione konektory pompek też się rozszerzają i tracą kontakt z pinem ( pinami ) cewki pompowtrysku. Uprzedzę pytanie, a dlaczego właśnie na pierwszym cylindrze ? Ano dlatego że plastikowa listwa w głowicy która trzyma przewody sterujące pompkami akurat na pierwszym cylindrze nie jest podparta na swym końcu i amplituda jej drgań podczas pracy silnika jest dużo większa niż na pozostałych cylindrach , Dla tego zazwyczaj na pierwszym problem się pojawia najwcześniej
  2. Komplet uszczelniaczy na cztery pompki to ok 140 PLN http://allegro.pl/uszczelki-pompowtryskiwaczy-vw-1-9tdi-2-0tdi-kpl-i5111910331.html
  3. Ale u nas i tak by było cztery razy taniej
  4. Jest duża szansa że po wymianie samych śrub mocujących wszystko wróci do normy
  5. Tak w ciemno stawiam że problem jest na pierwszym PD ( chociaż przytoczone korekcje są nieprawdopodobne bo wszystkie są na plusie, a suma korekcji musi w przybliżeniu dawać 0 ). Jeżeli na pierwszym korekcja jest na plusie , to na początek bym na nim wymienił śruby mocujące pompkę , dokręcając ją zgodnie z instrukcją
  6. No tanio nie było , ale ważne że po problemie
  7. Z jednej strony podłamująca wiadomość, ale z drugiej sprawa wyjaśniona. Jeżeli z katem dalej dymi to nie ma już wątpliwości że turbina jest do d*py . Dla 100% pewności sprawdź jeszcze czy dymi teraz też z odkręconym korkiem wlewu oleju ( połóż na wlewie szmatę by nie zachlapało motorówki ). Jeżeli z odkręconym wlewem dalej będzie kopcić to na bank jest to wina turbiny i ze spokojem możesz ją reklamować. Nie wiem z jakich gratów Ci ją poskładali , ale z tego co widać to jakieś badziewie było. Garrett jak i KKK od kilkunastu lat już nie udostępniają oryginalnych części do napraw turbosprężarek, wszystko na czym regeneracja się opiera to lepsze lub gorsze podróbki z Chin lub państw ościennych. Co do katalizatora to nie jest DPF i nie tak łatwo go zapchać, jak co jakiś czas go przez parę minut przegonisz z prędkością autostradową to będzie jeździł nawet z tą turbiną i nic się zatkać nie powinno. P.S. Jakbyś miał problem z reklamacją ( chodzi o wytłumaczenie w jaki sposób sprawdziliśmy że to wina turbiny ) to jestem skłonny pojechać z tobą do firmy która regenerację robiła i im to po kolei wytłumaczę ....
  8. Podmień od kogoś na próbę moduł sterujący pracą wentylatora, jak się nic nie zmieni to trzeba prześwietlić elektrykę idącą do sterownika od ECU
  9. No jak ktoś auto oddał na naprawę nie do mechanika tylko do spawacza to takie są efekty Tylko że ja na zdjęciu widzę modyfikacje gniazda wałka wyrównoważającego , domyślam się że dotyczyła ona też sześciokątnego zabieraka, ale pompy oleju to chyba nie Chyba że zabierak którego tu nie widać jest też przyspawany drugim końcem do pompy oleju
  10. Nie widziałem ...
  11. Te broki jak wypadną to zazwyczaj wpadają w otwory śrub trzymających stopki panewek wałka rozrządu , jak z nich wybierzesz ręcznikiem jednorazowym olej , to powinny się znaleźć Na wymianę uszczelki się nie daj namówić , bo zamienniki są gorsze od starej ori Chyba ze starą ktoś spaprał po całości silikonem albo jest porwana , to proponuje przygotować stówkę na ori z ASO
  12. Tak broki, czyli zaślepki kanałów olejowych w wałkach dźwigienek pompowtryskiwaczy : Podjedź najlepiej do kogoś co ma trochę pojęcia o tym , bo z tego co widzę to jesteś zielony i po takim szybkim kursie to możesz sobie biedy narobić
  13. Żeby to zrobić dobrze to trzeba odłączyć wtyczkę od pierwszej pompki , rozpiąć ją by uwolnić żeńskie wsuwki się w niej znajdujące i kombinerkami je z wyczuciem podoginać, aby bardzo ciasno się wsuwały na konektory elektrozaworów . Tylko trzeba to zrobić tak by ich całkiem nie spłaszczyć , ich kształt ma zostać nie zmieniony Po poskładaniu i podłączeniu wtyczki powrotem warto obejrzeć stan wałka rozrządu , sprawdzić czy broki w wałkach dźwigienek są na swoich miejscach i broń boże nie próbować przyklejać pokrywy na silikon
  14. Wchodzi że u Ciebie jest całkiem inna historia Trzeba podoginać wsuwki w złączu doprowadzającym do pierwszej pompki prąd sterujący jej elektrozaworem Na tym zdjęciu widać kabelki zasilające elektrozawory i ich złącza :
  15. Tylko że jak już wcześniej napisałem gniazdo imbusa w pompie olejowej się praktycznie nie wyrabia , wyrabia się imbus i gniazdo w wałku wyrównoważającym
  16. U mnie są imbusy , rozmiarów nie pamiętam. Ale widziałem też poskręcane na dwunastokątne spline , w sumie to musisz sprawdzić u siebie , bo zależy co kto tam wkręcił
  17. A kiedyś w ogóle te lusterka grzały ? Bo może ktoś zapomniał dodać takie wyposażenie przy konfiguracji auta w czasie zamawiania w salonie
  18. Tutaj:
  19. No taka jest idea tego pomysłu, by nie szarpało, nie waliło błędem i EGR dalej pracował , tylko trochę przydrutowany
  20. Już nie pamiętam Jak chcesz się przekonać to zaślep na próbę i pojeździj Po wyjęciu zaślepki wszystko wróci do normy, tylko w pamięci ECU błąd zostanie
  21. Nie powinno mieć wpływu. Ale tylko zaślepiony EGR w silnikach bodajże po 2002 roku będzie zgłaszał błąd i wyświetli kontrolkę MIL na blacie
  22. BPW czasem cierpią na taką przypadłość , że podczas delikatnego przyspieszania w zakresie obrotów 1800-2200 potrafią poszarpywać . Taka kryza z otworkiem ok 9 mm eliminuje w większości przypadków tą przypadłość , pod warunkiem że EGR i klapa gasząca nie zapisują żadnych błędów w sterowniku silnika Więcej na ten temat jest w tym temacie:
  23. W BPW często występuje ten problem a to bliźniaczy silnik z Twoim . Z moich obserwacji wynika że jak komp nie zapisuje jakichś błędów związanych z EGR-em lub przepustnicą ( klapą gaszącą ), to takie poszarpywanie jest spowodowane niedokładnością działania ( i współdziałania ) tychże elementów po pewnym przebiegu wynikających z częściowego, eksploatacyjnego ich zużycia . Rozwiązaniem powinna być wymiana jednego z tych elementów, w niektórych przypadkach może być konieczne wymienienie obydwóch Można też pójść na skróty , zaślepić EGR i wyłączyć jego obsługę w programie sterującym silnika, ale klapy gaszącej nie radzę się pozbywać, może się przydać gdyby motorówka zachorowała na chorobę " wściekłych diesli "
×
×
  • Dodaj nową pozycję...